Chciałbym się was poradzić w jednej sprawie. Otóż chodzi oto ze robię zabezpieczenie do mebli w warsztacie () lubię zabawy z metalem. W ziołem z warsztatu ojca płaski 2mm grubości płaskownik. I tu pojawia się problem bo tego płaskownika za huja nie da sie przewiercić! Próbowałem twierdzić 3 rodzajami wierteł. wiertło kobaltowe wyszło zwycięsko w tego pojedynku ale nie przewierciło płaskownika na wylot lecz tylko zostawiło malutką kropkę podobną do tej jaką możną punktakiem zrobić. wiertło po prostu nie wierciło. n\a początku próbowałem małymi obrotami ze zwykłą siłą nacisku. zdołało tylko zrobić ten punkcik. potem próbowałem wiercić naciskając wiertłem na metal całym ciałem, nadal nic. podobną sytuacje miałem jak chwiałem wywiercić otwór w rękojeści w nożu. nie chciało za huja iść. myślałem że to wina moja, ale przed wierceniem w tym płaskowniku wierciłem większym wiertłem w dużo grubszej stali i szło jak w masło. Tak się zastanawiam czy aby to nie jest płaskownik z tej samej stali co nóż. może ktoś wie jak wywiercić otwór w tak twardej stali jak te co robi się noże?
- posted
8 years ago