Witam wszystkich.
Mam takie pytanko i dylemat na temat zarobków. Jestem szcz??liwym posiadaczem tytu?u magister in?ynier po kierunku mechanika i budowa maszyn. Pracuje w ma?ej firmie (oko?o 100 osób na produkcji i biurze) produkuj?cej maszyny i urz?dzenia do przemys?u spo?ywczego na stanowisku konstruktora. Na dzie? dobry dosta?em 1300 z? brutto + 40% premii (premia jest zawsze, co miesi?c) po roku pracy dosta?em 150 z? podwy?ki, czyli 1450 z? + 40% premii. I tu mój dylemat si? zaczyna. Kolo z mojego roku siedzi a Anglii i po trzech miesi?cach pracy na kutrze ?owi?c kraby i inne morskie ?yj?tka przywióz? na czysto oko?o
18000 z?. Czyli tyle ile bym od?o?y? po roku pracy nie wydaj?c ani z?otówki. I jak? przysz?o?? ma w Polsce osoba po studiach ? W?a?nie si? zastanawiam si? co robi?? Wyjecha? i zarabia? kas?, czy zosta? i zdobywa? do?wiadczenie mo?e kiedy? si? polepszy? Pozdrawiam wszystkich i czekam na opinie.