Obrabiarki z recznym, lub noznym napedem

Reply to
Robert Wańkowski
Loading thread data ...

kogutek <sok snipped-for-privacy@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):

To jestem bardzo ciekaw, co to konkretnie za model i w którym markecie kupiona ? PP

Reply to
PL(N)umber_One

Dnia Wed, 7 Mar 2012 19:48:11 +0000 (UTC), kogutek napisał(a):

No tak, ale sam ostatnio piszesz ze czlowiek to ma 40W. Czyli 6 ludzi do napedu.

J.

Reply to
J.F.

J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):

Czlowiek ma moc o rzad wielkosci wieksza:

formatting link
WM

Reply to
WM

PL(N)umber_One snipped-for-privacy@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):

Ta moja to Proma i kupiłem w Selgrosie. Ale to to samo co Tech-mig czy Nutol. jakieś kosmetyczne różnice w stylu odcień farby. Ponoć silnikami się niby różnią. Nutol ma 300W a moja 600. Tylko jakoś mi to podchodzi pod chińskie waty. Jedyna wada że otwór w wrzecionie jest piczny kłak mniejszy niż 20. Dla mnie to nie problem bo mam tokarkę z otworem fi 55. Dla kogoś kto nie ma takich możliwości może stanowić to utrudnienie. Poza tym same zalety. Dokładna, niezbyt głośna, pół metra w kłach, na tyle ciężka że jak nie przekroczyć jakiś magicznych parametrów skrawania to nie drży. Jak mam możliwość to przecinam nie na dużej chociaż ma mechaniczny posuw poprzeczny tylko na małej. Jakoś przyjemniej taka operacja na niej idzie. Niby gorsza od dużej ale co nowe to nowe.

Reply to
kogutek

J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):

Nie możesz porównywać prostej tokarki na której robili trzymając dłutko w ręku z trochę bardziej zaawansowaną konstrukcją. Ileś kół zębatych we wrzecienniku do tego przekładnia do posuwu. Obracanie tego kosztuje energię. A co do tych 6 ludzi. Niska moc człowieka wynika z bilansu energetycznego. Człowiek jak maszyna może pracować jak dostanie energię z zewnątrz. Takiemu co pracuje fizycznie potrzeba ileś kilokalorii dziennie. Jak odliczyć to co potrzebuje na bieg luzem to zostaje tyle że wystarcza na ok 40 watów przez 8 godzin. Nie da się dostarczyć do człowieka tyle paliwa żeby podnieść mu moc do 200W przez osiem godzin. Nie da się zjeść worka kartofli. Jak by wypić dwa litry oleju to gówna z tego nie będzie bo przeleci i się nie wchłonie. Można przez jakiś czas zmagazynować trochę rezerw ale jak się skończą to człowiek może popsuć się na stałe.

Reply to
kogutek

WM snipped-for-privacy@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):

Wszedłem na podaną pzrez Ciebie stronę dla idiotów i policzyłem. Jak ważyć z rowerem 100 kilo i jechać 100km/h to potrzeba 8 kilowatów. Tylko kretyn mógł zrobić taki algorytm. Widuję rowerzystów. Oni nie jeżdzą 100/h tylko tak ze trzy razy szybciej niż idący człowiek. Tak 12/h. Jak waży z rowerem 85 kilo potrzebuje 34 waty. Mieści się w dopuszczalnej mocy ciągłej jaką może dostarczyć w przeciągu ośmiu godzin. Z Łodzi do Warszawy jest ok 100 kilometrów. To akurat 8 godzin jazdy z prędkością ok 12km/h. Jak nie jesteś kolarzem to się załóżmy. Ja będę jechał za tobą samochodem. Ty 12km/h. Obstawiam ze w połowie drogi jaja Ci się wkręcą w łańcuch. A jak bys chciał przycisnąć i pojechać dwa razy szybciej to za Brzezinami będziesz nimi szorował asfalt.

Reply to
kogutek

J.F <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):

Gotowy projekt latwo znalezc w sieci. Oni takich tokarek od wiekow uzywali do wykonywania np. kratek ozdobnych:

formatting link
WM

Reply to
WM

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.