Odzysk ciepła ze scieków

Witam Dzisiaj podczas kąpieli pod prysznicem pomyślałem sobie że cała ciepła woda ucieka praktycznie od razu do ścieków i całe ciepło bezpowrotnie się marnuje. Tak sobie pomyślałem ze można by zrobić prosty wymiennik ciepła, w którym rura ze ściekami z prysznica szła by sobie w grubszej rurze z zimną wodą płynącą do junkersa i tym samym oddawałaby chociaż część ciepła. Potrzeba by mniej gazu żeby zimną wodę ogrzać. Widział ktoś może takie rozwiązanie? Zastanawia mnie jak skuteczne to może być. Może ktoś już produkuje i stosuje takie wymienniki. Zdaję sobie sprawę, że rozwiązanie takie trzeba by zastosować w chwili budowy całej instalacji. Ale wszystko jest możliwe.

Ciepło pozdrawiam w te mroźne dni

Tomek snipped-for-privacy@o2.pl

Reply to
Tomek H.
Loading thread data ...

W Stanach jest teraz moda na takie wynalazki. Pamiętaj o Legionelli.

Konrad

Reply to
KA

Tomek H. napisał(a):

Nie bezpowrotnie :)

Zasadniczo ja rozumiem - swiadomosc energetyczna spoleczenstwa wzrasta, duch wynalazczosci krazy po kraju, czlek na rozne pomysly wpada :) Mysle jednak, ze akurat tutaj odzysk ciepla ze sciekow nie jest dobrym pomyslem z jednego, prostego powodu - im zimniej, tym lepiej, zeby scieki byly cieple - po prostu zeby nie zamarzly na dolocie do kolektora. Z drugiej strony, jezeliby rozpatrywac zagadnienie hipotetycznie, to: Odzysk ciepla tylko ze sciekow szarych - pralka, umywalki, prysznic, wanna (1. tam akurat maja one jakas przyzwoita temperature, 2. kwestia konstrukcji wymiennika - minimalizacji strat zwiazanych z osadami.) Dochodzi jakies ryzyko nieszczelnosci wymiennika i zanieczyszczania ukladu wodociagowego w domu. No i jednak skutecznosc energetyczna takiego rozwiazania - zeby skutecznie podgrzewalo, to musialby byc jednoczesny przeplyw sciekow i wody podgrzewanej. Sytuacja z prysznicem bylaby chyba najkorzystniejsza. Bo wszystkie inne wymagalyby raczej zasobnika - z pralki ciepla woda jest spuszczana - zimna "stoi". cieple scieki sie koncza - zimna woda zaczyna dopiero plynac. Podobnie z wanny najpierw spuszczamy ciepla wode, a potem cisza ewentualnie golenie/mycie zabkow pod biezaca woda ;) To juz chyba lepiej (taniej i skuteczniej) wyrabiac w sobie zdrowe energetycznie nawyki :)

A wlasnie mi sie cos przypomnialo - od jakiegos czasu chodzi mi po glowie zawor sterowany pedalem (cos jak w wagonach ;)) Na przyklad przy zmywaniu - nie trace czasu na bezproduktywny ruch reki do i od galki, tylko zadaje wode wtedy gdy chce. Teoretycznie to samo mozna by rozwiazac jakims automatem typu fotokomorka w facDonaldzie ale jakos tak nie lubie automatow ;))

I wzajem :)

Reply to
zbigi

Nie do końca się z tym zgadzam. Oczywiście lepiej jest dla oczyszczalni i systemu kanalizacji żeby ścieki były ciepłe (łatwiejszy transport i oczyszczanie biologiczne). jednak patrząc z punktu widzenia zwykłego użytkownika nie ma to większego znaczenia. Tu liczy się przedewszystkim wysokość rachunków za gaz.

Tu masz rację. Nikt nie będzie przeciez instalował oddzielnego junkersa do łazienki i kuchni i robił 2 całkiem niezależbe obiegi wody. Można tu jednak zminimalizować ryzyko skażenia stosując np. rurę ze stali kwasoodpornej, zrobić jej odpowiednią próbę szczelności. Odpowiednio to wszystko zabezpieczyć przed uszkodzeniem. A do picia i gotowania używać wody zimnej.

Dokładnie o tym myślę. Niedość że jednoczesny przepływ to jeszcze w przeciwnych kierunkach. To daje najskuteczniejszą wymianę ciepła.

Może zna ktoś jakąś dobrą stronę w Necie o wymiennikach ciepła, projektowaniu, itp. Nie chce mi się w te mrozy latać po bibliotekach.

Reply to
Tomek H.

Tomek H. napisał(a):

witam...

dobra mysl...ale enegria cieplna pozyskana w taki sposob pokryje koszt wymiennika? raczej nie.

pozdrawiam Niuniek

Reply to
Niuniek

Do tego są wymienniki z podwójną ścianką. One nie przeciekają.

Daj numer Skype. Jak chcesz mieć problemy z niezbyt przyjaznymi żyjątkami lubiącymi się mnożyć w wodzie o pokojowej temperaturze, to znajdę dla ciebie jakiś podręcznik. Zanim zaczniesz: one potrafią być śmiercionośne.

Konrad

Reply to
KA

Wszystko odwrotnie. To nie jest dobra myśl. Ale koszt wymiennika wcześniej czy później się zwróci.

Konrad

Reply to
KA

zbigi snipped-for-privacy@spannidlo.motocykle.org> pisze:

Też kiedyś o tym pomyślałem. Najpierw był pomysł na zawór elektromagnetyczny, ale nie lubię takich dwustanowych sytuacji.

Teraz zastanawiam się nad czymś takim: bateria z takim drążkiem do regulacji (nie mam pojęcia jak to się fachowo nazywa). Do drążka przymocowana dźwigienka i przy podłodze pedał. Mamy regulację strumienia i temperatury. W celu wygodnej regulacji sprężyna odbijająca pedał do góry (z możliwością łatwego odłączenia) lub pedał o odpowiednim kształcie tak, żeby móc nogą go cofać.

Reply to
Patryk Sielski

KA napisał(a):

O ile to TA Legionella, to zasadnoczo lubuje się w temperaturach rzędu

+60 stopni C.
Reply to
PeJot

"Tomek H." napisał(a):

Temat jak czkawka na pl.misc.budowanie. W warunkach stricte amatorskich wystarczy chłodnica samochodowa.

Reply to
PeJot

Poniżej 60C.

formatting link

Reply to
KA

A jest takie proste urządzenie ja nazwałbym to samoczynnym zaworem kątowym. Jest to na zasadzie zaworu jakiego używają lekarze przy myciu rąk. Ten zawór sterowany jest wylewką. Jeden ruch wylewką i woda leci lub jest zatrzymana. Oszczędności co najmniej 40 % wody a tym samym i gazy. Kiedyś to rozprowadzałem za tanie pieniądze ale woda i gaz był tani !!

Reply to
zdzich138

Mój skype: ajdzi79

Nie demonizujmy bakterii żyjących w ciepłej wodzie. Wiele gospodarstw domowych korzysta z bojlerów elektrycznych lub kolektorów słonecznych podgrzewających wodę w zbiorniku i jakoś nikt nie choruje a kolektory wszyscy sobie chwalą. Poza tym, w budynkach wielorodzinnych ciepła woda użytkowa podgrzana w węźle ciepłowniczym stoi w rurach kilka godzin a nawet dłużej i jakoś nie szkodzi użytkownikom.

Pozdrawiam Tomek snipped-for-privacy@o2.pl

Reply to
Tomek H.

Poważnie zacząłem się zastanawiać nad budową takiego wymiennika. Początkowo myślałem o zastosowaniu do jego budowy stali kwasoodpornej. Jednak jej przewodność cieplna jest dość mała. Myślę więc o miedzi, która słynie z dobrej przewodności. Zastanawia mnie jednak czy ścieki nie spowodują nadmiernej korozji miedzi. Może macie jakieś dane na temat korozyjności miedzi w agresywnym środowisku. A może użyć jakiegoś innego materiału?

Tomek

Reply to
Tomek H.

niemieckiego laboratorium Były to rury miedziane ciepłej wody które były przeżarte przez bakterie. Tak przez bakterie !!

Reply to
zdzich138

Użyj nierdzewki. Przewodzenie będzie trochę mniejsze, ale i tak 10000 razy większe od przejmowania, więc to bez znaczenia.

konrad

Reply to
KA

Witam

Moze wezownica w oczyszczalni/zbiorniku/szambie ? Zeby to, co wplywa do domu, wstepnie sie ogrzalo ciepelkiem sciekow ?

Tylko ze wtedy zbiornik powinien byc ostyropianowany :(

pozdrawiam pluton

Reply to
pluton

A ja wymyśliłem coś innego, a mianowicie wężownicę wokół komina z blachy, która odbierałaby marnowane ciepło ulatujące do góry nadaremnie. Możnaby również zrobić zasilenie zasobnika c.w.u. drugą wężownicą wokół komina i wtedy dużo mniej energii potrzebne by było do przygotowania c.w.u. Oczywiście te patenty trzeba by realizować w trakcie budowy.

--=olo=--

Reply to
--=olo=--

Niemcy może mają jakieś agresywne baterie zePzkpwIV

Reply to
KA

Masz agresywna kupke ? :)

pozdrawiam pluton

Reply to
pluton

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.