Papier toaletowy - jak oceni? ilo??

Witam Kiedyś pracowałem w firmie która była zmuszona obniżyć ceny na swoje produkty. Więc żeby wyjść na swoje firma do tego samego pudełka wsypała troche mniej produktu. Tam była sytuacja prosta wystarczyło popatrzyć na gramaturę. Od jakiegoś czasu kupując papier toaletowy zastanawiam się jak to jest z nim. Jak w prosty sposób ocenić który papier jest najtańszy w przeliczeniu na ....... :) Najproście byłoby porównać mase rolek no ale gęstość papieru może być różna. Pytanie czy to ma sens. S PS Wiem że może to jest dziwny temat rozważań inzynieryjnych ale lubie wiedzieć na czym mnie "tną" wielkie korpo. I później zgodzić się na to lub nie.

Reply to
suryga
Loading thread data ...

Dnia Mon, 30 Jul 2012 13:50:27 -0700 (PDT), snipped-for-privacy@gmail.com napisał(a):

Możesz to przeliczyć na ilość listków potrzebnych do jednego podtarcia Swojej Szlachetnej ;) Dobrego papieru idzie u mnie 5 listków, marnego 9. Tak więc 100 listkowa rolka dobrego papieru jest warta tyle, co 180 listkowa rolka kiepskiego papieru. Znając cenę rolki łatwo przeliczyć grosze/podtarcie.

Reply to
GLaF

GLaF snipped-for-privacy@niema.takiego.numeru.pl> napisał(a):

Czapki z głów dla tych od reklam papieru toaletowego. Ten gorszy a ten lepszy bo pachnie lawendą, wydrukowaliśmy dla Ciebie nasz najważniejszy kliencie kwiatki. A jak by nie patrzeć to ten droższy w kwiatki i ten tańszy szary służy do rozcierania gówna.

Reply to
kogutek

W dniu 2012-07-30 22:50, snipped-for-privacy@gmail.com pisze:

Zasadniczo nie masz wyboru, chyba że zaczniesz sam produkować.

Reply to
PeJot

Dnia Mon, 30 Jul 2012 13:50:27 -0700 (PDT), snipped-for-privacy@gmail.com napisał(a):

Pytanie co naprawde kosztuje producenta. Kilogram papieru ? A oszczedzic moze bardziej puszyscie go nawijajac ?

Z drugiej strony - ciezka rolka z gladkiego papieru to jest calkiem do d*. Tzn calkiem nie do d* :-)

Pozostaje prowadzic dokladne zapiski na ile wizyt wystarczylo :-)

J.

Reply to
J.F.

jezeli go sam używasz to ok, ale jeśli masz na stanie całą rodzinkę ? i na dotatek dzieciak zużywa tyle że kibel mało się nie zatka ? jak to zmierzyć? może rzeczywiście na wagę ?

jeffrey

Reply to
Jeffrey

Tylko wieloletnie doświadczenie daje odpowiedź :) Z moich wyliczeń opartych na rzeczywistym zużyciu niezbicie wynika, że mimo wszystko najtaniej wychodzi ten szary najtańszy, niemniej ze względu na dobro małżeństwa jestem zmuszony nabywać najtańszy biały, dwuwarstwowy. Mama kupuje najdroższe i tych zużywa się na dodatek najwięcej bo nic nie wchłaniają tzw. drugiego i nadają się chyba tylko paniom do tzw. pierwszego albo przy kamiennym klocku gdzie użycie papieru jest tylko czystą formalnością. Niemniej od dwóch lat przeszedłem na system arabski i mam koło muszli taki patent:

formatting link
wtedy po wszystkim wystarcza jeden listek dwuwarstwowego.

Reply to
Padre

A jak szanowny kolega rozwiązał problem suszenia po użyciu? Też systemem arabskim?

Reply to
Grzexs

Grzexs snipped-for-privacy@gazeta.usu-n-to.pl> napisał(a):

Opalarka.

Reply to
kogutek

W dniu 2012-08-02 17:35, Grzexs pisze:

No właśnie pisałem:) jednym listkiem dwuwarstwowego, no dwoma maksymalnie.

Reply to
Padre

kogutek <sok snipped-for-privacy@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):

Warto posluchac zdania szesnastowiecznego klasyka literatury ;)

Zla to praca i prozny wysilek Chciec papierem czysto utrzec tylek. François Rabelais

formatting link

Autor dochodzi nastepnie do ciekawego wniosku koncowego :)

''Ale przechodzac do konkluzji, powiadam i utrzymuje, ze nie ma takiego utrzyjzadka jak gaska dobrze puchem obrosnieta, byle jej glowe trzymac miedzy nogami. I mozecie temu wierzyc, na honor, doznajecie bowiem przy tym w dziurze zadecznej nieopisanych rozkoszy, tak dla delikatnosci owego puszku, jak z powodu umiarkowanej cieploty gaski, ktora cieplota snadnie udziela sie kiszce stolcowej i innym wnetrznosciom, az wreszcie dochodzi do okolicy serca i mozgownicy.''

Reply to
WM

masochiści

jeffrey

Reply to
Jeffrey

W dniu 2012-07-31 09:05, J.F. pisze:

Prościej kupować w ustalonych partiach i notować daty zakupów ;) Z własnego podwórka, ostatnio kupowałem Foxy Mega i naprawdę do sklepu się fatygowałem trzy razy rzadziej, niż w czasach kiedy używałem zwykłego ;) papieru.

Jednym słowem nie tyle metry i kilogramy się liczą, co wydajność względna.

mjk

Reply to
Slawek Kotynski

W dniu 2012-07-31 17:16, Jeffrey pisze:

No to dzieciakowi pokaż ten materiał szkoleniowy.

formatting link
technika opracowana w gierkowskich czasach. Niestety w Warszawie ciężko ją teraz stosować, bo papierowe lobby doprowadziło do stosowania biletów tekturowych.

mjk

Reply to
Slawek Kotynski

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.