Czołem. Wpadła mi w łapy w miarę nowa sprężarka od lodówki, na bazie której chcę zrobić kompresor m.in. do aerografu.
Tak, wiem, namawialiście mnie kiedyś.............
Tym niemniej utknąłem na pewnym szczególe. Sprężarki lodówkowe z racji funkcji pracują w suchym środowisku, natomiast w amatorskich kompresorach nieoczekiwanie szybko padają, prawdopodobnie z uwagi na wilgoć w powietrzu. Pasowało by się jakoś tej wilgoci *na wejściu* do sprężarki pozbyć, ale gotowych rozwiązań nie znalazłem. Jedyne co przychodzi mi do głowy to samoróbny filtroosuszacz na bazie granulatu do pochłaniania wilgoci. Inne sugestie w temacie ?