Mnich Teofil z X-tego wieku napisał dzieło na temat ówczesnej techniki wytwarzania. Tu można przeczytać jego tłumaczenie:
''Nadaje się też hart żelaziwom, któremi szkło i miększe kamienie rznąć można, a to w taki sposób. Weź trzechletniego kozła, uwiąż go w stajni i nie daj przez trzy dni żadnej paszy, czwartego zaś daj mu paproci na żywność i nic więcej. Gdy tak żywić go będziesz przez dwa dni, na noc następną zamknij go w beczce przedziurawionej u spodu, zaś pod te dziury podstaw inno naczynie całe, w któreby się jego mocz zbierał. Gdy się jej przez dwie lub trzy nocy tym sposobem dostateczna ilość zbierze, wypuść kozła, a w jego moczu hartuj swojo żelaziwa. Także w moczu małego chłopczyka ryżego hartowane żelaziwa nabierają twardości większej niż w zwyczajnej wodzie. ''
Pozdrawiam WM