Spojler

Użytkownik "PeJot" napisał w wiadomości

Obawiam sie ze nie - on wcale taki prosty nie bedzie, a ile zaoszczedzisz - 100 litrow ?

Mozesz zwolnic, stracisz pewnie i tak mniej niz na robocie :-)

J.

W dniu 2011-08-26 13:03, J.F pisze:

Spojlery na TIRach nie wyglądają jakoś wyszukanie.

W perspektywie eksploatacji *jednego* auta co najmniej tyle, ale na następnym kombi także chciałbym wozić rowery w ten sposób.

PeJot napisał(a):

Ale spojlery na TIRach maja prostsze zadanie: "zaokraglic" czolo naczepy plaskie jak sciana domu. A ty potrzebujesz czegos innego :)

W dniu 2011-08-28 07:48, zbigi pisze:

Owiewke taka by trzeba zrobic. Tylko nie wiem kto by sie tego podjal. Ewentualnie mozna samemu sprobowac z maty szklanej i żywicy, na koniec poszpachlowac i nie bedzie sie roznilo od tych od tira. :)

W dniu 2011-08-26 13:03, J.F pisze:

Zaobserwowałem, że caravaningowcy tego czasami używają, czyli ktoś to produkuje seryjnie.

W dniu 2011-08-28 19:44, PeJot pisze:

Coś mi się zdaje, że żaden z szanownych nie zastanawia się nad tym jak wygląda opływ powietrza nad samochodem, jeśli samochód jest nowy czyli w domyśle ma dobra aerodynamikę to takie rowery są częściowo w cieniu aerodynamicznym i w strefie turbulencji a ich góra jest w strefie opływu zbliżonego do laminarnego. Rowery są ażurowe więc ich wpływ na ogólna aerodynamikę pojazdu jest stosunkowo niewielki stad relatywnie mały wpływ na zwiększenie spalania. Spojler który miał by sensownie spełnić swoje zadanie musiał by przeprowadzić opływ laminarny ponad rowerami, objąć je strefa cienia aerodynamicznego i nie dopuścić do powstania wielkiej strefy turbulencji za autem. Nie widzę prostego rozwiązania takiego problemu, taka obudowa musiała by być sztywna i wielka a jej efekt mógł by być nie warty kosztów jej wykonania. Podejrzewam, że daleko lepszy efekt dało by zastosowanie niewielkich spojlerów formujących strefy opływu za samochodem ale ich wykonanie bez tunelu aerodynamicznego jest niemożliwe.

W dniu 2011-08-28 20:18, Padre pisze:

Coś w postaci pokrywy bezpośresnio *nad* rowerami ? To się wydaje proste do wykonania i zainstalowania, a to zachęca do eksperymentów. No i deszcz na postoju nie będzie moczył sprzętów :)

Właśnie ta koncepcja wydaje mi się bardzo ryzykowna, jeśli taki spojler będzie się urywał za rowerami to spowoduje silne turbulencje i może być gorzej niż bez niego, poszukaj zdjęć w sieci obrazujących opływ powietrza nad współczesnym samochodem a raczej trzeba by powiedzieć wokół niego, czy widzisz jakiś sposób na odchylenie strefy przepływu laminarnego ponad rowerami bez jej zniszczenia szczególnie tylko przy pomocy przykrywy, ja nie widzę takiej możliwości mieszczącej się w możliwościach amatorskiego wykonania. Spojler w TIRach to sprawa dość prosta bo chodzi o pewne poprawienie i tak mizernej aerodynamiki, w przypadku auta osobowego ciągnącego przyczepę kempingową montaż takiego spojlera to loteria z małą szansą na dużą wygraną.

W dniu 2011-08-28 23:36, Padre pisze:

Do tego dochodzi jeszcze przepływ z boków auta, z którym nic się nie da zrobić ( koła rowerów wystają nieco na boki ). OK, daję sobie spokój. Mam w planach box bagażowy, mam nadzieję że toto jakoś radykalnie nie psuje aerodynamiki.

W kombi chyba lepiej się sprawuje niż w sedanie bo nie wystaje poza dach czyli jest w strefie dość jednorodnego przepływu. jak patrzeć na opływ powietrza nad samochodem to najlepiej jak box nie wystaje z przodu nad szybę bo wtedy powietrze z nad maski zostanie pd niego wtłoczone zamiast opłynąć go z góry. Wszystko zależy od tego jakie jest czoło boxu i jak wysoko jest zamocowany nad dachem. najlepiej jakby producenci aut robili boxy do konkretnych modeli tylko lepiej nawet nie zgadywać ile by kosztowały :)

W dniu 2011-08-29 20:10, Padre pisze: /.../ Dzięki za wyjaśnienia.

A kiedy opór jest większy: jak rowery są z tyłu w poprzek, czy jak są na dachu pionowo przodem? Konrad

W dniu 2011-08-29 23:11, Konrad Anikiel pisze:

Według niemieckich testów mniejszy opór daje mocowanie z tyłu ale pewnie zależy to i od auta i od roweru, opór szosówki i downhilla może być sporo inny. Bagażniki tylne też są różne, są na jeden rower skosem leżący blisko tyłu auta i są długie prawie na metr, na cztery rowery stojące pionowo. Pewnie przy wysokim i szerokim aucie tylny bagażnik jest najlepszy, przy bardzo niskim sportowym chyba lepiej mocować rower na dachu.

W dniu 2011-08-29 23:11, Konrad Anikiel pisze:

Kurde, a nie mozesz wykrecic wystajacych elementow i ich schowac do tego kombi??? Albo wziac przyczepke z plandeka i tam wpakowac rowery?

Albo wziac przyczepke z plandeka i tam wpakowac rowery?

Z tym to pojechałeś po bandzie:)

W dniu 2011-08-29 23:56, venioo pisze:

Ja tam nie mogę. W bagażniku, w częściach mam rower córki :)

Sa takie bagazniki do autobusow, po prostu taki garb przymocowany z tylu. W srodku siedza sobie bagaze. Na rowery wyobrazalbym sobie cos w rodzaju przyczepki do przewozu koni, a ze rower to nie kon, to byc moze nie musialoby miec to kol, utrzymaloby sie samochodu jak ten garb do autobusow. Tyle ze byloby niewiele krotsze od samochodu, wygladaloby wyjatkowo pokracznie. Konrad

W dniu 2011-08-30 08:39, Konrad Anikiel pisze:

i na skrzyzowaniach podczas skrecania kosilbys wszystkie samochody na sasiednich pasach.