stół wibracyjny

Ja robiłem - ale inaczej. Był to beton, gumowe formy (robiłem płytki chodnikowe). Miałem czas, robiłem po 4szt/dziennie (tyle miałem forem) a radziłem sobie za pomocą... pilarki tarczowej (tzw. krajzegi). Mianowicie na jej blacie kłądłem większą płytę, na niej kłądłem formy - drgania wywoływane przez silnik i wał całkiem łądnie wibrowały beton w formach - płytki pękają tylko po najechaniu ciężarówką :-) mróz i tym podobne sprawy ich nie ruszają...

:-) Pozdrawiam! Michał

Elektrowibrator już kupiłem, faktycznie silnik z osią wyprowadzoną na obie strony i z niewyważonymi ciężarkami na tej osi. Zastanawiam sie tylko w jaki sposób oddzielić drgania płyty od drgań podstawy. Może metalowe sprężyny??

Tomek

hmmm - nikt nie dotrze do takiego nr... moze zapodasz na stronke?

Użytkownik "nowac" snipped-for-privacy@NOSPAMeuropol-meble.pl napisał w wiadomości news:ch1sen$fng$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...

Eeeee tam, zaraz nikt nie dotrze:

ą też na targowiskach staroci/książek/w antykwariatach.

Paweł Tryzna snipped-for-privacy@akwen.pl napisał(a):

Może elementy starej pralki wyszabrowane ze staroci nadadzą się do tego celu?

Pozdrawiam WM

Już stół zrobiłem, działa bardzo dobrze. W sumie wyniósł mnie niecałe

1100pln/netto, a z firmy dostałem ofertę na ponad 9000pln/netto Gdyby ktos chciał w przyszłości to mogę teraz podpowiedzieć to i owo;-) Pzdr.