Witam, mam problem w zbiorniku wykonanym z ( dno stal kwasoodporna boki stal kotłowa) mam ołów całość podgrzewam do około 500 s celcjusza. Spawy w zbiorniku pękają czy pomiedzy stalą a ołowiem w tych temp.zachodzą jakieś reakcje ?? Sprawa ma charakter pilny. Dziekuje za wszelkie wskazania
Użytkownik "Marconi" snipped-for-privacy@friend.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@newsgate.onet.pl...
Witam,
Hint to LME, ale obawiam się, że prawdopodobnie trzeba będzie przeprojektowac zbiornik... Czy to 100% ołów czy są tam jakieś dodatki/ zanieczyszczenia? Właśnie siedze w temacie "ciekłego ołowiu" i spoin ;) myślę że problem jest do rozwiązania ale potrzebuję więcej danych - proponuję na priv.
Użytkownik "Marconi" snipped-for-privacy@friend.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@newsgate.onet.pl...
Nie napisałeś które spawy pękają, czy pomiędzy dnem i ścianą? Jeśli tak, to myślę że z powodu różnicy rozszerzalności termicznej między kotłówą i kwasiakiem (szczególnie jeśli to austenit). Upewnij się ile jest cykli termicznych grzania/studzenia w siągu dnia i czy da się to jakoś zmniejszyć. Pamiętaj, że ołów bardzo dobrze odbiera ciepło i jeśli grzanie nie jest rónomierne to naprężenia termiczne mogą być zabójcze. Wytnij i obejrzyj dokładnie powierzchnię pęknięcia. To chyba powinno być łatwe do odróżnienia, czy pęknięcie jest zmęczeniowe, czy spowodowane kruchością LME. Na LME pewnie wystarczy napawanie/nalutowanie/natryskanie powierzchni spoin czymś np. z Castolina. Ale na pękanie "rozszerzeniowe" trzeba będzie wyciąć dno albo ściany i zbudować kocioł z jednolitego materiału. A może też się okazać że spoiny są słabe. Może jest za słabe wtopienie materiału spawalniczego i spoina się odrywa od materiału rodzimego. A może problem da się rozwiązać przekładając grzałki np z dna na ściany. Napisz coś więcej, bo zgadywać to można i dwa lata, zanim się coś trafi.
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.