Termik w spawarce - jaki?

Zobacz, czy na transformatorze masz oznaczenie klasy temperaturowej, np. B, lub F.

W dniu 2012-06-17 19:47, Grzegorz Krukowski pisze:

Na transformatorze nie ma kompletnie żadnych oznaczeń.

OK, to najprawdopodobniej masz do wyboru klasy B - 130 stopni C i F -

155 stopni C. Maksymalna temperatura uzwojeń to odpowiednie 120 i 140 stopni. Odejmij od tego po 10 stopni i kup takie termiki. Załóż wpierw mniejszy i zobaczcie czy nie będą następowały zbyt częste wyłączenia (częstsze niż kiedyś). Jak tak to wymieńcie na większy.

Obejrzyj jeszcze transformator, a właściwie koszulki izolacyjne (jak są) i izolację - jak to jest folia lub cienki papier a koszulki są plastikowe, to raczej jest to klasa B, jak izolacja włóknista (czy to bawełna czy to włókno szklane lub izolacja jest ,,kartonowa'') to spore szanse że przynajmniej F. Po izolacji drutu nie jesteś w stanie nic powiedzieć - emailia może być i na klasę H a będzie nie do odróżnienia od klasy B.

I jeszcze jedno, jak termik jest włączony w szereg to musisz uwzględnić grzanie termika prądem roboczym, czyli w praktyce zamiast np. termika na 120 stopni użyjesz na 115, ale to sprawdź w katalogu producenta.

Dziękuję za informacje, znalazłem w domu pasujący termik na 95stopni i z nim zrobię próbę, szczególnie że spawarka ma dołożony wentylator a dotychczas obywała się bez niego za wyjątkiem lipcowego południa i 30 stopni w cieniu ;) Jak będzie wywalał co dwie elektrody to kupię 120C.

Rozebrałem stary termik, jest całkiem łatwy do rozebrania i złożenia bez ruszania styków, wygląda że można ze starego przełożyć bimetal bo jest w postaci okrągłej blaszki której wypukłość przeskakuje na druga stronę po podgrzaniu i popycha kołek rozwierający styk więc nie ma żadnej regulacji.

Właśnie z braku możliwości pomiaru tego nie próbowałem ale poszedłem po rozum do głowy, polałem wrzątkiem i przeskoczył :) A byłem prawie pewien że jest na wyższa temperaturę więc kombinowałem jak koń pod górę :)