Wyciszanie sciany

Witam! Chcialbym zapytac szacowne grono, jak mozna wyciszyc sciane, ktora oddziiela od siebie dwa pomieszczenia, a zbudowana jest z plyt wiorowych [chyba]. Osoba spiaca przy tej scianie skarzy sie, ze slyszy dokladnie wszystko, co dzieje sie w pokoju obok, wiec trzeba temu zaradzic. Szukamy skutecznego i najlepiej taniego sposobu. Na razie w dyskusjach padly pomysly przyczepienia styropianu, wytloczek na jajka lub powieszenia grubej kotary - jednak nikt z nas nie ma pewnosci, ze ktores z tych rozwiazan bedzie dzialac, a nie chcemy ponosic niepotrzebnych kosztow. Czy moze ktos rozwiazywal kiedys podobny problem? Z gory dziekuje za zainteresowanie:) pzdr!

Reply to
Grabarz
Loading thread data ...

ćwiczyłem kiedyś coś takiego w podobnych okolicznościach. Generalnie problem polega na tym żeby nie pomylić wytłumienia/wyciszenia pomieszczenia (różne pianki, wytłoczki, wełna, tkaniny) z jego odizolowaniem od zewnętrznych dźwięków powietrznych, bo to zupełnie odrębne zagadnienia. Otóż izolacja akustyczna wiąże się zawsze z uszczelnieniem przegrody i zwiększeniem jej energochłonności, co nie jest proste ani tanie. Jeśli jednak ma być tanio, możesz wypróbować postawienie drugiej, szczelnej ścianki (np. z podwójnego kartongipsu, w każdym razie z materiału *innnego* niż ścianka istniejąca, na szkielecie odizolowanym od istniejącej ściany) starannie zaszpachlowanej i grubo pomalowanej. A w szczelinie między ściankami luźno ale możliwie szczelnie powieszona jak najgrubsza folia, (idealne byłyby maty gumowe, ale są bardzo drogie). To powinno podbić izolacyjność o jakieś 15 dB, co może wystarczy; wypróbowałem podobne rozwiązanie i działało zdumiewająco dobrze. Być może są jednak lepsze i prostsze...

jakub

Reply to
jakub

Styropian ociepla, wycisza minimalnie. Za malo jak na objetosc.

Wytloczki tlumia odbicia, likwiduja echo w srodku pomieszczenia.

Tu juz lepiej. Najlepiej gdy wisi w pomieszczeniu, w ktorym powstaje dzwiek.

Jaka jest natura tych halasow ? Z jakim widmem czestotliwosci masz do czynienia ? Czy to glosy "mieszkania", czyli rozmowy, telewizor, etc ? Czy tez jakies maszyny, zwlaszcza generujace niskie czestotliwosci ?

Wyciszalem kiedys sciane, po ktorej byly prowadzone rury C.O. W sezonie grzewczym porzadnie szumialy, wydawalo sie, ze nie ma szans wygluszyc....

Na sciane poszly stelaze do regipsow - wszystko mocowane na podkladkach gumowych, brak sztywnych polaczen mechanicznych. Pomiedzy to welna mineralna, na wierzch podwojna plyta regipsowa. No i jestem w szoku - wiecej szumu dociera z zewnatrz niz z tych rur!

Polecam poczytaj dokumentacje producentow plyt gipskarton. Tam wszystko opisuja. Sa nawet specjalne welny mineralne - maja mniejsza izolacyjnosc cieplna, ale za to lepsza akustyczna.

Oprocz wyciszania samej sciany, przygladnij sie jeszcze innym drogom przenikania dzwieku. Stropy moga byc niezlym "dzwiekowodem", tu z wyciszaniem bedzie trudniej.

AF

Reply to
Adam Foton

A to teoria czy praktyka ? :-)

J.

Reply to
J.F.

Czy fakty sa takie ze dom oblozony styropianem jest glosniejszy niz nieoblozony ?

Ale styropian to specyficzny osrodek. Chyba sam z siebie mocno tlumi. Szczegolnie jak od zewnatrz otynkowany - ale powiedzmy ze wystarczy mi odpowiedz przy golym.

Ale to jest teoria wlasnie.

Mowiac szczerze to nie przypominam sobie zeby kiedys ktos narzekal.

J.

Reply to
J.F.

Robol snipped-for-privacy@tnijo2.pl napisal: [ ciach ]

O ile zauwazylem w watku, to koncentrujesz sie wylacznie na zagadnieniu roznic impedancji a pomijasz kompletnie rozpraszanie energii w osrodku i ewentualne efekty rezonansowe zwiazane z gruboscia poszczegolnych warstw styropianu i muru.

Twoja hipoteza, ze warstwa ocieplenia styropianowego polozona na scianie powoduje pogorszenie izolacji akustycznej jest na pierwszy rzut oka tak absurdalna, ze upieranie sie przy nie wymagaloby czegos wiecej niz tylko luznego rzucania stwierdzene o "impedancji". W szczegolnosci ciekawy bylby tez ewentualny test w komorze liniowej z zestawem typu wzbudnik-cegla-mikrofon oraz wzbudnik-styropian-cegla-mikrofon.

Ewentualny ciezar dowodowy ciazy na Tobie, gdyz Ty stawiasz wniosek, ktory jest sprzeczny z potocznym rozumowaniem.

Reply to
Jacek_P

Robol pisze:

Niestety muszę zauważyć, że odpowiedź ta jest fizycznie błędna. To prawda, że impedancja styropianu jako kompozytu jest stosunkowo niewielka, ale miałoby to znaczenie jedynie w momencie, kiedy zrobiono by z niego tzw. warstwę dopasowującą. Działała by ona jednak tylko dla częstotliwości, dla której jej grubość odpowiadałaby 1/4 długości fali. W innym przypadku nie ma to żadnego znaczenia. Odbicie dźwięku od styropianu będzie tylko niezauważalnie inne niż dla jakiegokolwiek innego materiału. każdy, kto ma chęć może to łatwo sprawdzić. Wystarczy w cichym pomieszczeniu postawić przed sobą płytę styropianową, a potem wykonaną z jakiegokolwiek innego materiału i sprawdzić, czy słyszalność tego, co się mówi będzie zauważalnie inna. Łatwo wtedy zauważyć, że styropian nie pochłania lepiej niż jakakolwiek inna płyta (a musiałby, gdyby gadanie o impedancji miało jakikolwiek związek z prawdą). Jak komuś zależy na porównaniu z czymś, co naprawdę pochłania dźwięk, to powinien wziąć wielką skrzynię z otworem o wielkości nieco większej niż głowa, wykonanym w jednej z jej ścian, od środka wyklejoną opakowaniami na jajka lub podobnymi strukturami.

Dobrze wykonane pudło takie stanowi coś, co można by było nazwać "akustycznym ciałem doskonale czarnym", czyli elementem, który dźwięk pochłania, ale robi to dlatego, że zmusza go do wielokrotnych odbić, które praktycznie nie trafiają do wyjścia.

Podobnie działają pudła rezonansowe, które używane są do tłumienia dźwięku dzięki zjawisku rezonansu. W przypadku, o którym mówi twórca wątku można byłoby sobie nawet wyobrazić zastosowanie tej idei, ale wymagałoby to bardzo wyrafinowanej konstrukcji i jest z tego powodu nierealistyczne.

należy raczej stosować się do bardzo prostych rad, dostępnych w wielu publikacjach na ten temat:

Tłumienie dźwięku, szczególnie niższych częstotliwości wymaga po prostu masy. Idealna byłaby ściana z cegły, ale jeśli to niemożliwe, to rada, żeby zastosować dodatkową ściankę gipsową z pustą przestrzenią pomiędzy nią, a starą ścianą nie jest bezsensowna. Oczywiście należy zadbać o to, żeby nie było szczelin i połączeń między tymi ścianami. Przestrzeń między ścianami można wypełnić materiałem o dobrych własnościach tłumiących dźwięki.

Istnieją też jeszcze prostsze rozwiązania, które mogą przynieść efekty, jeśli przepuszczalność istniejącej ściany nie jest przesadnie duża. Można ją na przykład obustronnie pokryć tzw. ciekłą tapetą, zrobioną z włókien bawełnianych lub innymi substancjami o dobrych własnościach wchłaniania dźwięku i w miarę masywnych. Należy jednak najpierw sprawdzić, czy problemem nie są po prostu szczeliny (np. przejścia rur, wentylacja), przez które dźwięk może przechodzić.

W Bicz

formatting link

Reply to
Wieslaw Bicz

Chyba nie masz racji. wspolczynnik odbicia jest ((n2-n1)/(n2+n1))^2 ?

Dla dzwiekow to chyba moga byc wspolczynniki 10:1 ?

co by dawalo (9/11)^2 = 67% odbite

Jak bedzie przekladka o n=3, to jesli dobrze licze na pierszej granicy bedzie odbicie 25%, a na drugiej

29% .. z tych 75% ktore przeszly. Zjawiska falowe moga to zmienic, ale polepszenie dopasowania jest.

Ale kolega sugeruje nie pochlanianie tylko lepsze dopasowanie, wiec wzrost przewodnosci. Tu by trzeba zapakowac mikrofon do np drewnianej skrzynki, zmierzyc odbierany poziom, okleic styropianem, znow zmierzyc.

Byc moze Ty jestes w stanie sprawdzic to ultradzwiekami dla zwyklej deski.

J.

Reply to
J.F.

Jeśli już mamy to tak dokładnie mierzyć, to sprawa wygląda jak następuje:

Wzór na współczynnik odbicia jest następujący:

wsp. odbicia (amplitudowy) = |(z2-z1)/(z2+z1)|

Przy czym z1= impedancja akustyczna ośrodka pierwszego z2- impedancja akustyczna ośrodka drugiego

Impedancja akustyczna to iloczyn masy właściwej (gęstości) danego ośrodka i szybkości dźwięku w nim. Ponieważ powietrze ma w porównaniu do jakiegokolwiek materiału stałego znikomą gęstość i średnio ok

8-10 razy mniejszą szybkość, to łatwo zauważyć, że współczynnik odbicia jest praktycznie równy ok. 100% (1) dla każdego ciała stałego i cieczy, jeśli patrzyć na to z punktu widzenia powietrza.

Jeśli przyjmiemy, że mamy do czynienia z lekkim styropianem o gęstości 12 kg/m3, i założymy, że szybkość dźwięku w tym materiale jest np. 1000 m/s (jak dalej powiem nie ma to jednak wiele sensu, bo szybkość dźwięku w takich materiałach jest zależna silnie od częstotliwości i od rodzaju fali, których będzie przynajmniej trzy), a z drugiej strony z powietrzem, którego gęstość będzie 1,3 kg/m3 i szybkość dźwięku ok. 300 m/s, to wyjdzie nam z powyższego wzoru, że

z2=0,39 z1=12 i wsp. odbicia jest ok. 94%.

W rzeczywistości odbicia dźwięku od materiałów kompozytowych takich jak styropian nie da się opisać w tak prosty sposób. trzeba do tego użyć skomplikowanej teorii Biota i efektem będzie krzywa, silnie zależna od częstotliwości i w bardzo złożony sposób zależna od własności styropianu, jego powierzchni, kąta padania dźwięku, itd. Dla niektórych parametrów odbicie może być znacznie większe niż powyższe 94%, dla innych mniejsze.

W optyce współczynnik odbicia liczy się tak naprawdę tak samo, ale różnice impedancji są duże tylko dla przewodników. W przypadku szkieł stosunkowo niewielkie. Nie przyjęło się przy tym mówienie o impedancji, ale o współczynniku załamania.

Warstwa dopasowująca zawsze ma grubość 1/4 długości fali, zarówno w akustyce, jak też i w optyce, ale jeśli jest ona zrobiona z takiego materiału jak styropian, to sprawa oczywiście się dramatycznie komplikuje.

W. Bicz

formatting link

Reply to
Wieslaw Bicz

Nie znalazłem tak na szybko w internecie żadnej ładnej tabelki pokazującej jak styropian odbija dźwięk, ale udało mi się znaleźć informację na temat tego, jak tego typu materiały go tłumią, i to po polsku:

formatting link
jest na końcu tekstu.

Potwierdza to tylko to, co powiedziałem, że dla tłumienia dźwięków mowy trzeba masywną ścianę.

W. Bicz

Reply to
Wieslaw Bicz

Robol pisze:

Majac styropian o niskiej gestosci i mocno spieniony pochlania i rozprasza tyle energii, ze raczej Twoja teoria ma sie nijak do praktyki. Zgodze sie z Toba, ale musialbys domy obkladac styropianem o duzej gestosci, sciana musialaby byc szyba a nie porowata cegla a przyklejone jedno z drugim szczelnym klejem - z ekonomicznego punktu widzenia nieoplacalne. Styropian nie jest rewelacyjnym wygluszaczem, ale taki np. nosnik styropianowy do wanny swietnie tlumi dzwieki plkynacej wody (pod ciezarem wanny napelniajacej sie woda) Pozdrawiam

Reply to
venioo

Ale ja w kwestii ze nawet jak nie ma 1/4 to i tak polepsza dopasowanie. Chyba.

W szczegolnosci przydaloby sie wiecej takich warstw, o stopniowo zmiennej impedancji, a najlepiej zmiennej w sposob ciagly - i to sie robi np w glosnikach tubowych.

J.

Reply to
J.F.

Niestety nie. Warstwa o danej grubości działa tylko dla jednej długości fali, ale - jak napisałem - też dla pewnych kierunków. I w przypadku styropianu zależy to nie tylko od grubości, ale także od rodzaju styropianu, itd.

owszem, wiele warstw diała szerokopasmowo.

W. Bicz

Reply to
Wieslaw Bicz

Ale Ty piszesz o _dobrym_ dopasowaniu, a ja o _polepszeniu_ dopasowania.

Efekt polepszenia bedzie, chyba nawet przy polfalowej grubosci.

J.

Reply to
J.F.

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.