FAQ aparatur R/C (długie)

Znalazłem czeskie porównanie aparatur, może się przyda:

Witaj Pitlab, ja się spotkałem z podobnym zestawieniem na którejś z czeskich stron, spróbuję ją znależć można by uzupełnić dane. Ja mam uwagę do aparatur Graupnera ale nie tylko. Graupner ma coś takiego jak rodzaj modelu czyli np. szybowiec, samolot, śmigłowiec i jest to bezposrednio zakodowane w nazwie modelu aparatury JR. Np. moja JR X-347 oznacza że ma

3 rodzaje modeli 4 pamięci 7 kanałów a np. X-3810 3 rodzaje modeli 8 pamięci 10 kanałów

Witaj, coœ czułem że Graupner i JR sš blisko, ale wydawało mi się że może połšczyli się w wyniku fuzji albo jakaœ inna forma koopreacji, a tu popatrz, ta sama firma :-]

Acha czy "rodzaje modeli" to trójca: samolot / szybowiec / smigłowiec czy może zahacza o modele naziemne i na / pod -wodne?

Piotrek.

to info to do mnie, właśnie ja jestem całkiem zielony i czytam już od jakiegoś czasu, staram się zrozumieć i wiele nie rozumiem. Chciałbym zacząć ale nie wiem od czego i to się przeciąga. Chętnie obejrzę Twoje kompendium, dzięki za to.

pozdrawiam, Marek..

Użytkownik "Pitlab" snipped-for-privacy@wp.pl napisał w wiadomości news:bgdbkj$1ta9$ snipped-for-privacy@news.atman.pl...

Nie chciałbym odpowiadać wprost: kup to i to. Musisz sam przebrnąć przez wybór. Moja rola będzie polegać na pokazaniu co jest w danej aparaturze i do czego to służy, tak aby adept modelarstwa, któremu będzie się chciało to wszystko przeanalizować miał przynajmniej zielone pojęcie. Celowo nie będzie tam danych komercyjnych typu gdzie i za ile i co w komplecie - to trzeba wygrzebać z aktualnej oferty sklepów, która zmienia się z dnia na dzień. Gdybyś szukał sklepów to kilka linków jest tutaj

Ci mogę poradzić. Na pewno co najmniej 4 kanały, bez tego ani rusz. Wcześniej czy później będziesz potrzebował kilku mikserów żeby polatać prostą w konstrukcji i tanią depronową deltą, albo szybowcem z usterzeniem Rudlickiego, które nie obrywa się ciągle w byle trawie. Może kiedyś będziesz potrzebował klapolotek albo jeszcze czegoś. Te wszsytkie rzeczy maja aparatury z tzw. komputerem. Bardzo przydatna jest pamięć chocby kilku modeli. Ja też jestem początkujący, no... z rocznym stażem. Do tej pory dorobiłem się Teddego i depronowej delty a marzy mi się szybowiec - to już 3 modele z któryc każdy ma zupełnie inne ustawienia. Do tego dochodzi FMS, który tez ma inne nastawy, bo np lotki tutaj są na jednym kanale a w Teddym mam klapolotki na dwóch kanałach i na tych ustawieniach FMS źle steruje modelem. To już 4 pamięci, mam jeszcze 3 wolne (Hitec Eclipse 7).

Ważne jest złącze trenera tak aby najpierw mozna bylo polatać na FMSie a potem po kabelku z bardziej doświadczonym kolegą. Niektóre aparatury (Graupner) nie mają tego pomimo że są całkiem przyzwoite i wiele ludzi je sobie chwali. Oczywiście żaden problem dorobić złącze, ale już trzeba grzebać w środku. Inne np, rewelacyjna Futaba FF9 ma bardzo trudno osiaglane złącze, na które trzeba wydać kupę pieniędzy albo wtykać szpilki w gniazdo. Przy okazji FMSa i trenera ważna jest możliwość wyłączania nadajnika przez włożenie wtyczki do gniazda trenera. Ma to Hitec, Multiplex, część Futab, nie ma Sanwa i oczywiscie Graupner. Można oczywiście wyjmować kwarc, albo moduł nadawczy, ale to dodatkowa upierdliwość.

Niektóre aparatury - Multiplex mają trochę zmodyfikowany sygnał PPM (ciut dłuższy) tak że prawdoodobnie będą pracowąły z odbiornikami tylko tej samej firmy. Z czasem pewnie będziesz miał wiele modeli i kilka odbiorników. Warto upewnić się czy tanie i uznawane za dobre odbiorniki np. Jeti będą dobrze pracowały z tą aparaturą.

Sprawa kwarców - niektóre firmy - nie jestem pewien które, _chyba_ Graupner ma specyficzne kwarce - kiedyś pisał o tym kol. A. Grodecki, pewnie znajdziesz w archiwum - na nich nie będą działały odbiorniki innych firm. Kwarc jest dosyć drogi, czasami lubi się uszkodzić zwłaszcza przy twardym lądowaniu i trzeba mieć w zapasie przynajmniej drugą parę.

Ważną sprawą jest ergonomia, czyli takie zamocowanie aparatury na pilocie aby wygodnie i pewnie się nią sterowało. Tutaj miłe są bardzo płaskie Multiplexy - mój mały i pękaty Eclipse jest znacznie mniej wygodny. Niektórzy robią sobie pulpity zwieszane na szyję. Wtedy sterując nadgarstki opierasz na pulpicie i masz znacznie pewniejszą rękę. W moim Eclipse pokrętła dodatkowych kanałów są umieszczone z tyłu aparatury. Trochę trudno do nich sięgnąć. W Graupnerze czy Multiplexie są jako wygodniejsze w uzyciu suwaki i do tego w wygodnym miejscu na środku obudowy.

Jedni lubią latać w Mode1 inni w Mode2. Róznią się one położeniem manipulatora lotek i SK oraz SW i gazu. Dopóki latasz sam nie ma problemu, gorzej gdy trzeba spiąć aparatury kablem trenera i przesiaść się na aparaturę kolegi gdzie akurat sterowanie może być odwrotnie. Warto zapytać się albo przeczesać google czego używają inni ludzie. Ja np. nieświadomie kupiłem aparaturę pracującą w mode1 - to jest standard amerykański a w Europie zwykle uzywa się mode2.

Na razie nic więcej nie przychodzi mi do głowy. I tak kupisz to na co będzie Cię stać, ale warto mieć świadomość w co się wchodzi. Oczywiście to jest tylko moje zdanie a nie jedyna słuszna racja. Popytaj się innych, nie spiesz się. Ja bedąc w Twojej sytuacji odlozyłem w czasie zakup o miesiac, w tym czasie doszkalając się, czytając instrukcje obsługi, komentarze kolegów itd. Dziś nie żałuję wyboru, chociaż wtedy z wielu rzeczy nie zdawałem sobie sprawy.

Piotrek.

Cześć,

Graupner i JR to nie ta sama firma. JR buduje nadajniki, a Graupner zamawia u nich takie nadajniki, do których specyfikację robi sam i je potem także firmuje. Tak samo oprogramowanie opracowywane jest u Graupnera. Te nadajniki, produkowane mechanicznie de facto w JR, są rozprowadzane wyłącznie przez Graupnera. Reszta produkcji JR, rozchodzi się pod ich własną nazwą i są to wyłącznie nadajniki typu "jeż".

Co do MC 24 to służę moim doświadczeniem. Opisanie tego nadajnika i jego funkcji, to jednak jest spora praca ;-) W każdym razie, jak ktoś tu powiedział, MC 24 i FC 28, i to z przewagą tego pierwszego, to hi-end używany przez pilotów zawodniczo. Niestety od 2 - 3 lat coraz mniej liczy się Multiplex z jego nadajnikami. Największą zaletą nadajników tej klasy, to 12 kanałów które potrafią obsłużyć. Jest to bardzo istotne w dużych szybowcach oraz szybowcach typu F3J czy F3B, tam gdzie w jednym tylko płacie potrafią siedzieć 4 serwa!

Co do FAQ - to myślę, że wiadomości na poziomie FC 28 czy MC 24 nie są takie istotne. Początkujący takich nadajników nie kupują, a zaawansowani sami są w stanie poszukać parametrów i je właściwie ocenić.

Pozdrawiam Piotr