- posted
12 years ago
Jaki model Auta Elektrycznego 4x4
- Vote on answer
- posted
12 years ago
On Monday 13 of June 2011 12:15, BUNIEK (@pl.rec.modelarstwo) wrote: [..]
A, to co innego ;-) Ja polecam ten:
Pozdrówka,
- Vote on answer
- posted
12 years ago
Dnia 13.06.2011 BUNIEK snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał/a:
Gdyby synowi zachciało się startować w zawodach to LOK nie przewiduje tej kategorii. Wyjaśnienia znajdziesz na forach. Kategorię E-10 4 WD puszczają na torze na Żeraniu i HPI Polska w swoich zawodach. U Wróbla nie widziałem nikogo w tej kategorii w dniach 14-15 Maja 2011.
Kupiłem synowi Himoto EMXT-1 w lutym. Wersja 2,4GHz kosztowała powyżej 500. Dolicz akumulatory po 80 - 150 zł sztuka i ładowarkę za minimum 300 zł. Ładowarkę już miałem. Mi odbiło i nieługo później kupiłem regler i silnik 3F +
3xLiPo co dołożyło kolejne 700 zł. Większość była kupowana w RC Wróblik.Pierwsze miesiące zapłacisz za porozbijane części. Podłoga, przedni zderzak, servo saver, wachacz tylny, 2xbuda, amory. Potem będzie lepiej, ale eksploatacja pochłania drugie auto rocznie. Zestaw narzędzi do czyszczenia i regulacji pochłonie od 150 do 600 zł.
Dlaczego HIMOTO? Wydawał mi się mieć najrozsądniejszy stosunek ceny do jakości.
Za Stradę zapłacisz mniej. Jest troszkę gorsza.
Nie radzę. Rozbijesz dziecku auto i ... . Ja robię za mechanika, ale czasami zrobię dwa trzy kółka na torze celem sprawdzenia regulacji. Jak regulowałem na boisku spalinę 1/8 truggy to przywaliłem w bramkę i cały przedni wachacz z amorem był do naprawy. Z cześciami i robocizną zajęło dwa tygodnie.
KAcper
- Vote on answer
- posted
12 years ago
Syn ma jeszcze czas , 4 latka :) model już ma i radzi sobie niezłe, ustawiam mu slalomy i uczę używania aparatury płynnie wcześniej używał zero-jedykowo. Oczywiście szybko wpakował go w wodę wiec musiał powysychać około doby, ale wrócił do siebie.
Ładowarkę chce kupić następująca:
Jestem zadowolony z HIMOTO TAKI -
Spokojnie jeszcze radze sobie z tym autkiem dużo lepiej niż mały :), dodatkowo mam duży plac wiec ciężko w cos uderzyć.
Buniek