zresztą po wypisaniu "wszystkich" mozliwych przypadków wystarczy liste pokazać paru ludziom i zaraz znajdą kilka następnych nieprzewidzianych. Nie mówiąc już o podstawowej zasadzie 80/20
zresztą po wypisaniu "wszystkich" mozliwych przypadków wystarczy liste pokazać paru ludziom i zaraz znajdą kilka następnych nieprzewidzianych. Nie mówiąc już o podstawowej zasadzie 80/20
W przemysłach odpowiedzialnych za masowe bezpieczeństwo (czyli lotniczym, motoryzacyjnym, w budowlance itp) poziom wymagań określających bezpieczeństwo użytkowania produktu jest określany nie przez wytwórcę, a przez organizacje tworzące przepisy plus autoryzowane agencje inspekcyjne. To są organizacje zaufania publicznego, które w wielu krajach podlegają szczególnym przepisom prawa, jak np w Stanach antitrust law. Naiwnością jest spodziewanie się po producentach spełniania wymagań (czyli podnoszenia swoich kosztów w warunkach walki rynkowej z konkurencją) wyższych niż te, które obowiązują wszystkich. Jak ktoś swój wyrób reklamuje "spełnia najwyższe standardy bezpieczeństwa" to oznacza to dokładnie tyle: te same standardy co wyrób konkurencji, bo obowiązują one każdego.
Dnia Sat, 14 Feb 2015 00:48:13 -0800 (PST), snipped-for-privacy@gmail.com
W trabancie byla stalowa rama ... i rdzewiala :-)
W samochodach plastikow coraz wiecej, teraz moda na plastikowe blotniki.
Akurat to, co jest mocne, czyli laminat szklano-zywiczny, sie bardzo zle recykluje. Wlokna weglowe za drogie, a szkoda, bo wtedy by sie elektrownie ucieszyly :-)
J.
Dnia Sun, 15 Feb 2015 10:46:04 -0800 (PST), Konrad Anikiel napisał(a):
No popatrz, a takie Volvo zbudowalo swoja pozycje na zapewnieniu bezpieczenstwa. Inne marki tez sie bija o kolejne gwiazdki, mimo ze pewnie mozna poprzestac na 2 czy 3 ...
J.
Dnia Sun, 15 Feb 2015 16:21:54 +0100, WM napisał(a):
Ale co - wrocili do starej technologii, czy tylko Wam sie przegrzewaly wsrod wszystkich odbiorcow ?
P.S. Wiesz moze dokladniej co zawinilo ? Za gruba izolacja i chlodzenie slabe, za slaba i zwarte zwoje powstawaly, za cienka i rosl prad pojemnosciowy ? Bo ciekawe.
J.
Dnia Sun, 15 Feb 2015 05:35:35 -0800 (PST), Konrad Anikiel napisał(a):
Ale nie tylko dreamlinery - kompozyty rozne w lotnictwie sa stosowane
No, tu kolega jeden przypomnial Cometa.
Gdyby nie uziemiono wszystkich Dreamlinerow, to ciekawe ile by bylo pozarow.
J.
W dniu 2015-02-15 o 20:03, J.F. pisze:
To kolega pilotowal sprawe, wiec pamietam 5/10-te. Chyba zmienili pokrycie drutu na tansze, slabsze i przy nawijaniu dochodzilo do jego czesciowego uszkadzania i wiekszej wrazliwosci na zwarcia w podwyzszonej temperaturze. Poczatkowo musielismy przezwajac uszkodzone silniki, potem przeszlismy na ich inny typ.
WM
w czasach kiedy wszyscy mieli je gdzieś a lczyły się osiągi
te gwiazdki to jest super przekręt. Gwiazdka z abezpieczeństwo pieszych, gwiazdka za ABS i podobne ...
W dniu 2015-02-15 o 20:30, WM pisze:
Ciekawe z tym tańszym pokryciem, bo akurat izolacja to znikomy koszt drutu nawojowego. Znany mi jest przypadek gdy to impregnacja o mocno obciętym kosztowo składzie potrafiła degradować izolację drutu a w konsekwencji zwarte zwoje.
W dniu 2015-02-15 o 19:54, J.F. pisze:
Byly i drewniane nadwozia np: DKW (dykta klej woda :). Tu jej efektowna proba wytrzymalosciowa :)
W dniu 2015-02-15 o 20:54, WM pisze:
Nawet opony i zawieszenie się nie ugięły :)
W dniu 2015-02-15 o 19:20, Konrad Anikiel pisze:
I jeszcze nieograniczony czas na badania.
Volvo to dosyć szczególny przypadek. Tamta Szwecja była dość egzotycznym krajem, w dużym stopniu zamkniętym. Do dzisiaj wiele ciężarówek ze Szwecji jest ścigana w Trójmieście przez policję kiedy się tylko pojawią, bo przekraczają dopuszczalne u nas wymiary. Volvo w jakimś momencie tak się wygrubasiło, że te przepisy zaczęło samo pisać, dla siebie i dla konkurencji. To była forma walki rynkowej (w Skandynawii są takie kwiatki), pisali te przepisy tak żeby sobie nie szkodzić, a konkurencji podnosić koszty. Podwyższenie bezpieczeństwa produktu było tak trochę efektem ubocznym tego procederu.
A propos Volvo i plastikowych pojazdów: kto wie, jaka firma wypuściła na rynek pierwszy plastikowy rower seryjnie produkowany? Widziałem jeden egzemplarz, powiem tylko tyle: Ikea swoich projektantów nie bierze z Volvo :-)
Czytanie ma przeszłość:
"Dekawka _podparta_ na _klockach_, z ułożoną na dachu specjalnie przygotowaną płyta drewnianą wytrzymywała obciążeni a 20 ludzi (dane z ww. publikacji – chociaż zdjęcia wskazują na liczbę 32 osób – przyp. SBG) nie wykazując w nadwoziu odkształceń."
pzdr bartekltg
Jako ciekawostkę trzeba wspomnieć o pierwszym wydrukowanym aucie.
W dniu niedziela, 15 lutego 2015 22:33:12 UTC+1 użytkownik Robert Wańkowski napisał:
Wahacze, teleskopy, silnik tez wydrukowali? Czy tylko karoserię. Bo jak wydrukowali wszystko łącznie z łożyskami w kołach to faktycznie samochód jest wydrukowany.
Efektowne ... ale czy chronilo w razie dachowania ? Wtedy te ~2t moze byc za malo.
No i czy to dykta, czy pod dachem konstrukcja stalowa ?
No bo co by nie mowic - troche wlokna weglowego bardzo dobrze chroni kierowce
J.
W dniu 2015-02-15 o 22:53, J.F. pisze:
Facet w kabinie ma troche niewyrazna mine ;) Jednak sporo ryzykowal, gdzie było BHP? ;)
Drewno to tez kompozyt ;)
WM
Użytkownik "WM" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:54e0f9a5$0$2178$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...
Podpis pod ostatnim zdjęciem na tej stronie: "Kierowca tego pojazdu przejechał nim 72000 km do naprawy głównej (Foto: Motor Nr 21 z 1953 r.)."
Ciekawe na ile km była wtedy dawana gwarancja?
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.