Grzałka bloku silnika

Testowal ktos cos takiego (nie mam nic wspolnego z aukcja)

formatting link
A co by było, jakby wstawić np. w miske olejową coś takiego?

formatting link
albo taniej:

formatting link
Rozgrzany olej by szedł do góry, ogrzewając blok i głowice.

Co Wy na to? :)

Reply to
venioo
Loading thread data ...

Bez działającej pompy oleju zagrzeje się tylko olej w misce. Może trochę blok, ale o głowicy zapomnij.

Reply to
nadir

W dniu 2012-02-05 17:08, nadir pisze:

Nie uniesie sie cieple do gory tak jak np. w starym budownictwie ogrzewanie dzialalo?

Reply to
venioo

W dniu 05.02.2012 20:16, snipped-for-privacy@interia.pl pisze:

nie, bo silnik nie jest cały zalany olejem. Jest go tam jakieś ~4..6 litry i na postoju cały jest w misce olejowej. Co nie zmienia faktu że ciepły olej ułatwi odpalenie silnika i szybciej zapewni poprawne smarowanie.

Reply to
Albercik

W dniu 2012-02-05 20:22, Albercik pisze:

W sumie tak. Czy na pewno caly jest w misce tego nie bylbym taki 100% pewien. No ale te srednio 5L jak sie nagrzeje do sensownej temperatury to przenosi cieplo na stal/zeliwo i to rozchodzi sie chyba. Tylko pytanie, czy nie za duze straty ciepla beda przy -15st.C. No ale taka grzalke lazienkowa 600-740W jak od grzejnikow drabinkowych jakby wstawic? :)

Reply to
venioo

W dniu 2012-02-05 13:50, snipped-for-privacy@interia.pl pisze:

Najlepsze są grzałki DEFY wstawiane w blok silnika, ja używam jednak grzałki na przewodzie chłodziwa miedzy chłodnicą a silnikiem ale to tylko z powodu wyjątkowo trudnego dostępu w moim aucie do otworu w bloku silnika w którym można ją zamontować. Po 2 godzinach grzania przy -20C głowica jest na tyle ciepła że moje stare gaźnikowe auto odpala jak przy dodatniej temperaturze zaś do -10C - -12C odpalam na samym LPG bez problemu. Parownik nie zdąży zamarznąć bo za moment napłynie do niego ciepła woda. Podgrzewanie oleju poprawia smarowanie i zmniejsza zużycie silnika ale nie pomaga w odpaleniu jest dobre do nowego auta z wtryskiem które do -25 odpala bez problemu, grzałki oleju są również zakładane do skrzyń biegów tam gdzie rano -40 nie jest niczym wyjątkowym. Wada grzałki w przewodzie chłodzenia jest konieczność wywiercenia w termostacie 3mm otworu który opóźnia nagrzanie silnika po uruchomieniu i w większe mrozy trzeba częściowo osłonić chłodnicę żeby przy szybkiej jeździe nie wychłodzić silnika poniżej optymalnej temperatury. Kiedy grzałka jest w bloku taki problem nie występuje. Wkrótce zmieniam auto i tym razem postanowiłem zainwestować w kompletny system DEFA z automatyczną ładowarką akumulatora i ogrzewaniem kabiny i grzałką w blok, z elektronicznym programatorem tylko w wersji bez pilota bo to moim zdaniem wydatek zbędny.

Reply to
Padre

Wiem, ze DEFY jest OK, ale kosztuje 200pln a wyglada to jak zwykla grzalka za 10pln, stad wlasnie moje rozwazania. A ze wpasowac taka zwykla w blok nie bedzie zbyt latwo, a w misce olejowej przewiercic dziure jest duzo latwiej - stad moje rozwazania. Ale chyba faktycznie nie warto sie bawic. Przed nastepna zima chyba sobie taka zafunduje, bo te -25 juz mnie wkurza ;)

Reply to
venioo

W dniu 2012-02-06 00:09, snipped-for-privacy@interia.pl pisze:

Najłatwiej to niczego nie wiercić, a dodać grzałkę wody + pompę obiegu wody, wpięte do bloku, przed termostatem. Trójniki na gumowych wężach to chyba najmniejsze zło i ingerencja.

Reply to
BartekK

W dniu 2012-02-06 00:09, snipped-for-privacy@interia.pl pisze:

Niby tak ale w samochodzie w komorze silnika obok paliwa nie jest zbyt przyjemnie montować zwykłą grzałkę w której połączenie kabla z elementem grzejnym jest zalane gównianym tworzywem termoplastycznym zapewne doskonale palnym w przypadku powstania problemów. Ja jak pisałem mam właśnie taką rzemieślniczą przepływowa, póki wszystko jest OK, działa doskonale ale wystarczy niewielkie zapowietrzenie układu chłodzenia, żeby nie ruszyła konwekcja, płyn zaczyna wrzeć, tworzy się bąbel gazu, grzałka rozgrzewa się do wysokiej temperatury i zaczyna się wytapiać uchwyt, dalszy scenariusz jest mało przyjemny. Grzałka DEFY jest wykonana z założeniem pracy w komorze silnika, złącza są z odpowiedniego tworzywa a kable w metalowych peszlach.

Reply to
Padre

Użytkownik snipped-for-privacy@interia.pl napisał w wiadomości news:4f2ee055$ snipped-for-privacy@news.home.net.pl...

Akurat taką grzałkę to bez sensu. Lepiej grzałkę taką jak do grilla służącego do podgrzewania placków kebabowych. Taki grill to żeliwna płyta a do niej na styk jest przyłożona grzałka w kształcie fali czy liter VW. I rozgrzewa całą płytę i łatwe do zamocowania zwykłym paskiem blachy przez to VW i jedną śrubą.

Rozgrzany olej doprowadzony do zimnego silnika natychmiast odda swą temperaturę kilkudziesięciu kilogramom metalu i tyle z tego bedzie. Lepiej grzać silnik poprzez grzanie płynu chłodniczego a jeszcze lepiej utrzymywać temperaturę silnika już rozgrzanego, np po jeździe.

Reply to
Jackare

W dniu 2012-02-06 19:13, Jackare pisze:

I co? To do glowicy dokrecic na styk? Jak podlacze pod 230V to szlag nie trafi mi jakiejs elektroniki w aucie? Albo prad poplynie przez glowice zamiast przez grzalke, bo mniejszy opor bedzie w aluminium. Czy zle mysle?

Na tym chyba polega wlasnie ogrzewanie? Ze cialo o wyzszej temperaturze oddaje energie cieplna do ciala o nizszej temperaturze, przez co to pierwsze robi sie zimniejsze a to drugie cieplejsze.

Ale ja samochodu uzywam ostatnio raz na 2 tyg. - i co, jak zgasze mam od razu do kontaktu podlaczac? Roziwazanie moze by sie w PKSie sprawdzilo, u mnie nie tedy droga.

Pzdr

Reply to
venioo

W dniu 2012-02-06 19:09, Padre pisze:

No coz - niepowodzenie to cena eksperymentu ;)

Ale chodzi wlasnie o ta przyjemnosc z tworzenia, kombinowania i paprania sie samemu ;)

Reply to
venioo

Grzanie oleju warto rozpatrzyć jako dodatkową opcję.

Reply to
Padre

Całkowicie popieram, tylko warto znaleźć by dojście do jakichś grzałek lepszej jakości. Wygląda, że grzałki gnie się już z elementem oporowym i wypełnieniem w środku więc przeformować gotowa tez się pewnie da.

Reply to
Padre

Ja mam programator mechaniczny i włącza grzałkę 2 godziny przed wyjazdem.

Reply to
Padre

W dniu 2012-02-06 20:33, Padre pisze:

Za grosze dostepne sa grzalki od pralek lub tez piekarnikow - wybor ksztaltu jest duzy :)

Reply to
venioo

Użytkownik snipped-for-privacy@interia.pl napisał w wiadomości news:4f302949$ snipped-for-privacy@news.home.net.pl...

Pisałem raczej w odniesieniu do miski olejowej, a myślisz źle. Gdyby było tak jak się tego obawiasz przykładowe grille kopałyby wszystkich użytkowników na potęgę, grzejniki z zabudowanymi w nich grzałkami elektrycznymi zresztą też. Spirala grzejna jest wewnątrz rurki i jest od niej odizolowana jakąś ceramiką. Grzałka jest więc odseparowana glawanicznie od elementu grzanego i jedyne co się przenosi to temperatura. Taka tiechnika panie.... A jeżeli chciałbyś to dokręcić do głowicy to oczywiście też można, wartałoby jednak wstawić tam jakiś termostat żeby np jakieś plastiki nie zmieniły stanu skupienia i formy....

Reply to
Jackare

Panowie, a już fabrycznie zamontowane w niejednym samochodzie grzałki nurkowe, które to pomagają w pierwszych chwilach pracy silnika dogrzać płyn chłodzący? Może Wasze samochody mają już takie grzałki i nic nie trzeba przerabiać, ino trafo konkretne, aby te grzałki z 230 zasilić... Ewentualnie jakąś pompkę trzeba by dołożyć...

Reply to
Albercik

W dniu 2012-02-06 22:05, Albercik pisze:

Takie Mondeo Mk3 jak moje mialy tzw swiece zarowa podgrzewajaca ciecz chlodzaca. Ale nie wiem czy wszystkie, i czy tez to mam.

Reply to
venioo

Użytkownik snipped-for-privacy@interia.pl napisał w wiadomości news:4f316aed$ snipped-for-privacy@news.home.net.pl...

aaaaa.... radziecki uczony Zarow :)))

Reply to
Jackare

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.