Połączenie dwóch szyn miedzianych, dajmy na to 120x10 mm, realizowane za pomocą 4 śrub M12, klasa 8.8. Skręcenie za pomocą 75Nm daje rezystancję połączenia na poziomie 2,5 mikrooma. Po dopakowaniu do 105Nm rezystancja spada do 1,9 a po osiągnięciu 140Nm osiąga 1,2 mikrooma. W tym momencie rozsądek przeważył nad chciwością i zostawiłem złom w spokoju ;) Ale zastanawiam się nad górną granicą takiego dociskania, może ktoś ma doświadczenia w kwestii wytrzymałości śruby M12? Interesowałoby mnie również, czy jak dokręcimy i nie pieprznie przez tydzień, to czy tak już będzie do końca świata, czy ryzyko pozostaje?
W dniu piątek, 14 lutego 2014 17:14:55 UTC+1 użytkownik Lisciasty napisał:
Temperatura jest? Wibracje są? Jak nie, to tak pozostanie bez zmian w czasie. Ja bym pod łeb podłożył sprężynę talerzową tak żebyś mógł zmierzyć jej ugięcie. O ile nie dokręcisz do oporu, to będziesz mógł dość precyzyjnie zmierzyć naciąg śruby (siłę docisku szyn) w niutonach, bo te niutonometry to się średnio przekładaja na naciąg. No i taka sprężyna zapewni że wciąż jakiś naciąg będzie jeśli się ta miedź jednak plastycznie podda. To miękki metal, pełzanie pod dużym naprężeniem możesz mieć i w niskiej temperaturze. Konrad PS No i na 8.8 świat się nie kończy, masz do wyboru nawet 12.9, a jak chcesz naprawdę wysokie wytrzymałości to weź szpilkę plus dwie nakrętki. Tylko wtedy będziesz potrzebował dać grube podkładki pod tymi nakrętkami żeby rozłożyć naprężenie na dużej powierzchni. W sam raz pakiet talerzowych sprężyn da radę. PS2 Pytanie głupie, ale jestem ciekaw: nie nasmarowałeś tego smarem miedzianym? A elektropoler?
W dniu piątek, 14 lutego 2014 18:28:09 UTC+1 użytkownik Konrad Anikiel napisał:
Temperatura może dobijać do 50-70 st.C, wibracji nie ma.
Hm po obu stronach są talerzowe podkładki, takie z nacięciami od strony łba/nakrętki, a płaskie od strony szyny. One są nieco wypukłe i się spłaszczają. To jest ta sprężyna? I jak zmierzyć ten naciąg?
A co będzie jak sobie popełza? Poluzuje się docisk? Myślałem, że jak się sprasuje tymi niutonometrami, a potem to sobie popracuje dłuższy czas w ciepełku, to się jakoś ta miedź jedna z drugą zespawa, bo ja wiem, dyfuzyjnie, i będzie taka sklejona. Sam se to wymyśliłem, ale to pewnie tak nie działa? :>
No muszę ogarnąć trochę teorii, śruby kojarzę ale te sprężyny talerzowe to nie za bardzo, gugiel też wypluwa kupe różnych obrazków...
Nie ma żadnego smaru, wszystko suche. Szyny są czyste, nie polerowane, ale oszmatowałem jakimś czyściwem do szyn, przynajmniej tak twierdził jeden Mietek jak mi nalewał z beczki. Jakieś takie benzynopodobne, ale nie śmierdzące.
Generalnie poziom 20 mikroomów jest akceptowalny, a jak jest 5 to już super, więc te 2,5 tym bardziej. Bardziej chodzi o sterowanie rozpływem prądów w gałęziach równoległych.
W dniu piątek, 14 lutego 2014 21:04:50 UTC użytkownik Lisciasty napisał:
A to nie, za nisko na pełzanie.
Ty potrzebujesz takich:
formatting link
sobie pakiet takich które dadzą Ci potrzebny docisk przy jakichś 75% spłaszczenia. Mierzysz suwmiarką ugięcie, zamieniasz to sobie na naciąg według tabeli, w zależności jak ułożyłeś pakiet:
formatting link
Proste.
Tak, ale w 70C nie ma problemu.
Działa, ale musiałbyś to potrzymać w 850-950 C w obojętnej atmosferze przez kilka(naście) godzin.
Sterowanie kiloamperami przy użyciu klucza płaskiego ? :)
BTW: podchodząc zupełnie "warsztatowo", zamiast stada podkładek 2 stalowe płyty jako "okładki" do miedzi. Taki patent widziałem gdzieś chyba przy okazji badań zwarciowych.
U mnie zauważyłem, że przewody w rozdzielnicy (4mm2) dokręcone na maksa, po kilku latach zawsze są "luźniejsze". Miedź zbyt plastyczna jest u sobie wypełza...
W dniu niedziela, 16 lutego 2014 10:53:37 UTC użytkownik J.F. napisał:
No właśnie to jest typowy błąd w rozumowaniu. Te 100C to jest ogólna temperatura, powiedzmy zewnętrznej powierzchni. Ale to ciepło się bierze z punktowych, mikroskopijnych źródeł, a w nich temperatura jest dużo wyższa. Owszem, miedź jest świetnym przewodnikiem ciepła więc dobrze to punktowe ciepło rozprasza, Ale jak nie ma gdzie go zrzucić (nie masz przecież wentylatora w gniazdku ściennym), to nic nie pomoże.
W dniu sobota, 15 lutego 2014 12:34:39 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Papierem nie, tylko chemicznie. Może poexperymentuję, ciekawe do jakiej wartości rezystancji da się zejść :]
Śruba i nakrętka stalowe.
Bo ja wiem, w jakiś tabelach widziałem nawet 94Nm, przy jakimś tam gwincie. Przy 140 śruba nadal wygląda zdrowo, toteż chciałem się spytać, jak to jest naprawdę, a nie w tabelkach :>
W dniu niedziela, 16 lutego 2014 18:22:51 UTC użytkownik Lisciasty napisał:
Dlatego ja Ci nie mówię o jakiejś sprężynce z długopisu, tylko fest sprężynach, które by trzymały naciąg na poziomie tego co śruba wytrzyma, nawet jak Ci ta miedź popłynie kilka milimetrów.
W dniu niedziela, 16 lutego 2014 18:47:54 UTC użytkownik Lisciasty napisał:
Że co? W sensie żeby amalgamat się wytworzył, czy że rtęć będzie miała lepszy styk? To jest wprawdzie ciecz, ale zwilżalność rtęci jest wyjątkowo słaba.
W dniu niedziela, 16 lutego 2014 19:57:15 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Jakieś czarne gumoidalne coś, nie wiem dokładnie co. Metodą Macajewa dało się badać, nie było bardzo miękkie i nie śmierdziało :> No ale leżało na betonie, miało jakieś tam chłodzenie.
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.