Inowacyjne prace budowlane, trochę polityka

Prawo zamówień publicznych :

Jeden z trybów zamawiania :

Art. 73a. 1. Partnerstwo innowacyjne to tryb udzielenia zamówienia, w którym w odpowiedzi na publiczne ogłoszenie o zamówieniu zamawiający zaprasza wykonawców dopuszczonych do udziału w postępowaniu do składania ofert wstępnych, prowadzi z nimi negocjacje, a następnie zaprasza do składania ofert na opracowanie innowacyjnego produktu, usług lub robót budowlanych niedostępnych na rynku oraz sprzedaż tych produktów, usług lub robót budowlanych.

Jestem za "dobra zmiana" ale takie coś wprowadzone za czasów PIS mnie wkurza. To po co uniwersytety i politechniki?

Reply to
suryga
Loading thread data ...

Mogą dać firmom zaplecze naukowe, pomysły. W ramach umowy firma-polibuda. (Albo podkradając ludzi;-) Nie widziałem jeszce politechniki, która miałąby robotników potrzebnych do przeprowadzenia _robót budowlanych_:)

pzdr bartekltg

Reply to
bartekltg

Idę do projektanta : Panie potrzebuje most w tym miejscu ale taki żeby tir przejechał. Idę do wykonawcy: Pani most potrzebuje wybudować ten co projektant zaprojektował.

A takie paragrafy to siemierdzą mi tymi atrapami samochodów elektrycznych co ostatnio na grupie były. I już już będą produkowane tylko żeby kasa była. Państwowa.

Bo dla mnie jest od tego politechnika żeby chłopaki tam siedzieli i patrzyli w sufit. Jeden na 10 coś sensownego wymyśli. I może coś z tego wyjdzie. A pozostałych 9 w dydaktyke robi. Taniej wychodzi i efekt edukacyjny jest.

Reply to
suryga

Użytkownik suryga napisał w wiadomości grup

Przeciez nie sa wykluczone - moga skladac oferty.

A w praktyce:

-w pewnych dziedzinach uczelnie wcale nie sa bardziej zaawansowane niz przemysl, a wrecz odwrotnie. Wiec jak zamawiajacy chce cos praktycznego, to sie zwraca do odpowiedniej firmy/komorki przemyslowej.

-przez lata rzady (nie tylko PIS) wyrobily na uczelniach taki zwyczej, ze glownie publikacje sie licza. To naukowcy musza wybierac tematy, ktore duzo publikacji zrobia, a nie jakies zmudne badania :-)

J.

Reply to
J.F.

Standardowy most na tira to _innowacja_? Rozumiem, że mówi się u nas, zę mamy zapaść techniczną, ale bez przesady;-)

Zresztą, nikt nie broni ci tak zrobić. Paragraf jest dla przypadków, gdy projekt wymagałby wspolpracy projektanta z wykonawcą. Projektant może chcieć użyć czegoś niestandardowego, to musi pogadać z wykonawcą, jak to można zrobić. I się okaże, że nie można, ale można coś podobnego... I projektant przerabie projekt, bo dostał odatkowe więzy... Coś świta?

Pieprzenie. Masz paragraf który umożliwia większą elastyczność. Bo wcześniej były inne i można było tylko tak a tak. A teraz można jeszcze tak. Gdzie tu problem? Że nie pasuje do zamówień wyłożenia chodnika kostką? To nie przepis pod to.

pzdr bartekltg

Reply to
bartekltg

" a następnie zaprasza do składania ofert na opracowanie innowacyjnego produktu, " jakiego inowacyjnego produktu,usługi robót budowlanych potrzebujemy IV RP jako organ administracyjny zarządzający tym krajem?

jak zdefiniować słowo inowacyjne? jak dyskretyzować takie pojęcie? jaką przyjąć procedurę w której dodajemy pojęcia inowacja koszt 2 mln złotych czas realizacji 18 m-cy wyszło wyszła jakaś liczba i można było powiedziec to jest najlepsza oferta.

Dla mnie to tylko wyciąganie kasy.

btw :

który raz już budujemy elektrownie atomową? budujemy jeszcze czy już nie?

mieliśmy zbudować 3000 km autotostrad, mamy je? fabryki grafenu w polsce, mamy je? kolejny atrapa samochodu elektrycznego, mamy ją?

Zróbmy spec ustawę i kupmy gotowy biznes:

Japoński wielobranżowy gigant Toshiba ma potworne problemy finansowe wygenerowane działem energetyki jądrowej. Musi sprzedawać swój majątek aby ratowac sytuacje finansową. Toshiba jest drugim po Samsungu swiatowym producentem pamieci Flash typu NAND. Chce ten dział sprzedać. "Toshiba otrzymała ofertę kupna o wartości blisko 3 biliony jenów ( ponad 27 mld dolarów ) od Hon Hai Precision Industry w pierwszej rundzie procedury przetargowej" - podała agencja Kyodo. Są też inni chętni na zakup działu pamieci Flash Toshiby.

może to jest rozwiązanie

Reply to
suryga

no właśnie na co to jest przepis? Jakie działania adminstracji państwowej wymagają w Polsce inowacyjności?

Reply to
suryga

Użytkownik suryga napisał w wiadomości

Na razie tosmy budowali dopiero raz.

O ile wiem to nie, na razie jest kolejny pomysl kolejnej ekipy przy wladzy "a moze by tak atomowke". Przy czym ta ekipa programowo jest za weglem :-)

Przybywa/lo ich. Razem z ekspresowkami w standardzie autostrad tosmy ponoc juz 3000km przekroczyli.

Latwiej zrobic autostrade, szczegolnie gdy Unia doplaci, niz fabryke grafenu, ewentualnie inna calkowicie nowa technologie.

A nie lepiej im sprzedac ten dzial energetyki jadrowej ?

Raczej kiepskie, bo kupimy ten dzial, a potem on sie bedzie degradowal. Trzeba by na rozwoj wydawac ... a Toshiba chyba juz policzyla, ze to sie nie oplaca :-)

J.

Reply to
J.F.

Ale wlasnie tak sie robi.

Co zreszta wcale nie jest takie dobre, bo jak ocenic projekt ? A projekt powinien byc na przetarg, wiec kryteria wyboru okreslone.

W/g ceny projektu, czy w/g pieknosci wstepnej wizualizacji, czy np wedlug kosztorysu pozniejszej budowy ?

No, taki calkiem niedawny, na A1 w Mszanie, okazal sie tak innowacyjny, ze wykonawca dwa czy trzy razy nie dal rady :-)

We Wroclawiu projektuje mosty prof Biliszczuk, ale robi to w ramach wlasnej firmy/pracowni.

Taki projekt okazuje sie dosc kosztowny (miliony zl), ale ryzyko finansowe tez jest

formatting link
J.

Reply to
J.F.

W dniu 2017-04-12 o 14:49, bartekltg pisze: (...)

Trzeba dostosowywać standardowy projekt do niestandardowych warunków. Rzeki ma różne szerokości, a brzegi różne wysokości. Zamiast dodatkowej podpory można zwiększyć jedno przęsło itp.

Architekci powinni wkomponować most w panoramę miasta. Choć sprowadza się to ostatnio głównie do operowania światłem nocnym.

Most koło Centrum Nauki Kopernik jest mostem lokalnym. Wspólnie ze słynnym tunelem donikąd stanowi dziwną i droga ekstrawagancję.

WM

Reply to
WM

Znasz dowcip o sposobie normalnym i sposobie cudownym? ;-)

Raczej nie chodzi tu o innowacje typu budujemy kosmodrom, ale geoterme (te będą trzaskać na potege;)), nowoczesną zgazowarnie odpadów. Niby można w wielu takich przypadkach wymienione technologie sprowadzic, ale jeśli zapłacimy więcej i ktoś u nas zacznie też to robic, to tylko skorzystamy.

Hmm, a może się mylę i to podstawa prawna dla ministra Morawieckiego by mógł zamawiać drony i auta elektryczne?

Zobaczymy. Ja szkodliwośći tego prepisu nie widzę, a przypadki użycia jakieś jestem sobie w stanie wyobrazić.

pzdr bartekltg

Reply to
bartekltg

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.