Inżynieria w dobie globalnej katastrofy ekologiczne

Nie wiem czy się oczyści, przypuszczam że zostanie rozwleczone na dużym akwenie i optymiści powiedzą że nic nie ma. Tam chodziło o duże ilości kadmu i innych metali. Natomiast obecnie stawiając zapory sytuacja jest całkiem inna. Martwy przemysł a to co zostało i skupiska ludzi posiadają oczyszczalnie. Dodatkowo można sobie wyobrazić maszynę zasysającą osady denne, odzysk i utylizację pozostałości. Wojtek

Reply to
wowa
Loading thread data ...

W dniu 2016-08-31 o 22:32, wowa pisze:

Bez oczyszczania (przepłukiwania) tama na Żółtej Rzece zamuli się.

formatting link

WM

Reply to
WM

W dniu czwartek, 1 września 2016 05:31:48 UTC+9 użytkownik wowa napisał:

Ależ oczywiście, spójrz choćby na ten wątek: ja piszę o katastrofie ekologicznej, a taki Dżejef wkłada cały wysiłek umysłowy w niewidzenie żadnego problemu.

Nie chciało mi się pisać o możliwościach zapobieżenia katastrofie ekologicznej, bo są jasne. Trzeba najpierw oczyścić, potem rozbierać, nie na odwrót. Ale to być może trwałoby setki lat. W Polsce nigdy się nie wydarzył projekt z taką skalą czasową.

Co do metali, to one mają swoją cenę. Może ten zalew to doskonałe źródło dochodu. Już dawno miałem pomysł żeby ludziom po śmierci wycinać wątroby i odzyskiwać z nich pierwiastki. Przecież jesteśmy na szczycie piramidy pokarmowej, to my zbieramy tego najwięcej. Bez tego, zakopując nieboszczyka na cmentarzu, zanieczyszczamy tylko środowisko.

Reply to
Konrad Anikiel

Może jeszcze nie setki ale dziesiątki lat, tu

formatting link
są przykłady.

Trochę makabryczne, technicznie poprawne, kwestia ekonomi :) Wojtek

Reply to
wowa

W dniu czwartek, 1 września 2016 01:59:17 UTC+2 użytkownik Konrad Anikiel napisał:

Musisz zacząć z początkiem lipca. Gazety i brukowce rzucą się na ten temat, bo wszak sezon ogórkowy. Ludziska to przetrawią między karkówką a łykiem browara i zapomną na drugi dzień, z czasem temat stanie się powszechnie znany i spowszednieje, a wtedy spokojnie zaczniesz robić biznes :]

L.

Reply to
Lisciasty

W dniu piątek, 2 września 2016 04:14:03 UTC+9 użytkownik wowa napisał:

No ale to nie są przykłady wieloletnich projektów, tylko wieloletnich obsuw w normalnych projektach. Polska nigdy nie przeprowadziła w sposób kontrolowany projektów które wymagają dziesiątek albo setek lat, np wielkie przemiany społeczne (feudalizm-kapitalizm). Jak coś miało miejsce, to zazwyczaj bez planowania, jako skutek uboczny procesów historycznych na które nie mieliśmy wpływu (komunizm-kapitalizm).

Ekonomia nie jest tu kwestią: się rachuje, się patrzy na wynik. To jest proste, to nie jest kwestia. Etyka, to jest kwestia. Film "Bogowie" pokazuje jak takie kwestie się rozwiązują: długo i boleśnie.

Reply to
Konrad Anikiel

W dniu 2016-08-16 o 02:47, Konrad Anikiel pisze:

Ten?

formatting link

Reply to
robot

W dniu poniedziałek, 5 września 2016 23:17:29 UTC+9 użytkownik robot napisał:

Tak.

Reply to
Konrad Anikiel

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.