klej lub taśma dwustronna?

Potrzebuję przykleić uchwyt do tapicerki w samochodzie (pod szybą) tak, aby w przyszłości dało się to w miarę łatwo usunąć.

Próbowałem różne rzepy (3M), ale nie wytrzymują tych temperatur i po nagrzaniu całość spływa niestety.

Może ktoś ma jakiś wypróbowany klej/taśmę...

Pozdrawiam

Reply to
Lucek
Loading thread data ...

No dobra, ale ta "tapicerka" to co jest? Tkanina? Może przyszyć? Konrad

Reply to
Konrad Anikiel

No nie, tworzywo porowate, którego nic się nie chce czepić. Opel Astra I jeśli chodzi już o szczegóły. Może, źle napisałem "tapicerka", a lepszym słowem byłoby napisać kokpit.

Reply to
Lucek

Porowate? Nie mam Astry, ale jakoś nie wyobrażam sobie tam porowatych elementów...

Reply to
Konrad Anikiel

Zalezy pewnie od wersji. Typowo to powierzchnia grawerowana jest (tzn forma taka) i moze sprawiac wrazenie porowatej, choc wcale nie jest. A dalej to nie wiadomo - najtansza wersja i po prostu twarda skorupa, czy oblozona jakims skajem na piance, bo klient lubi miekko.

Tak czy inaczej - jesli sie "nic nie klei" - to wskazuje na PE lub PP. Choc osobiscie bym sie raczej spodziewal czegos innego - moze tylko kleje do d*. Probowales "kropelki" ?

Ale jak miekka powierzchnia, to z odklejaniem moze byc problem - oderwie sie razem z zewnetrzna "skorka" :-)

J.

Reply to
J.F

Może Autorowi chodzi o chropowatą a nie porowatą. A może o jeszcze coś innego...

Reply to
Konrad Anikiel

W dniu 09.07.2012 17:00, J.F pisze:

W dotyku to coś jak derma.

Reply to
kris_gor

W dniu 2012-07-09 17:00, J.F pisze:

Miałem kiedyś Corsę - praktycznie cały środek był z PP.

Reply to
PeJot

W dniu 2012-07-09 17:00, J.F pisze:

Zaplakowane jakims g...nem pewnie zeby lsnilo jak psu oczy - totez sie nic nie klei. :)

Reply to
venioo

W dniu 2012-07-09 14:38, Lucek pisze:

obawiasz się niższej ceny przy odsprzedaży auta za parę lat?

Reply to
Padre

Użytkownik J.F napisał:

Kropelka chyba nie. Czasem kropelka wchodzi w reakcje z detalem [rozpuszcza?] i uszkodzić może powierzchnię. A gdyby nawet nie, to wartość kropelki jest mała.Ona źle znosi wilgoć i szybko kruszeje, a wytrzymałość klejenia prawie żadna. Ja może próbowałbym dwustronną typową taśmą często używaną w budownictwie,ale zastanowiłbym się nad grubością takiej taśmy. Im cieńsza tym sztywniej trzyma,ale jeśli nierówne podłoże to musi być odpowiednio gruba,aby zniwelować różnice.Poza tym taka taśma jest paskudna potem do usunięcia

Dziadek

Reply to
Dziadek

W dniu 2012-07-09 23:38, Padre pisze:

A sam byś kupił taki, który ma jakieś dziury na podszybiu? Ja raczej nie.

Pozdrawiam

Reply to
Lucek

W dniu 2012-07-09 23:05, snipped-for-privacy@interia.pl pisze:

Odtłuszczałem kilkukrotnie. Nie pomaga niestety. Ale właściwie problemem jest temperatura, bo nawet zwykły rzep się dobrze trzyma dopóki słońce nie rozgrzeje kokpitu, wtedy po prostu klej wypływa i całość spływa... Próbowałem nawet zakrywać to miejsce od słońca, ale nie pomaga, więc już sama temperatura wewnątrz samochodu jest za duża.

Nie wiem jak butapren by się tam sprawdził, ale jest szansa, ze może wejść w reakcję z tworzywem.

Pozdrawiam

Reply to
Lucek

Użytkownik "Lucek"

Mam taką taśmę klejącą do wyklejania kominków płytami izolacyjnymi. Wytrzymuje klej koło 300*. Bardzo dobrze klei.

formatting link
tyle nie kosztowała. I nie jest to samo aluminium. Tylko jakaś metalizowana folia.

Jedyny minus, że jednostronna. Ale jakiś adapter tym możesz przykleić.

Robert

Reply to
Robert Wańkowski

ja przyklejałem dobrą taśmą dwustronną (grubą taką jakby gąbkową) 3M ja mam taką technikę że przed samym naklejeniem mocno podgrzewam klej nad zapalniczką ( ale bez zwęgleń czy przebarwień) i szybki docisk pomijam kwestię odtłuszczenia bo to oczywiste po przyklejeniu co najmniej dobę nie obciążać mechanicznie

i trzyma przynajmniej do czyszczenia wozu w myjni bo tam zawsze coś oberwą

jeffrey

Reply to
Jeffrey

Oczywiście, o ile byłby sprawny i nie skorodowany, dziurka po wkręcie dyskryminuje samochód dla tych co nie maja nic mądrzejszego w życiu ponad polerowanie blaszanki. Dawnymi czasy w autach niektórzy wozili anteny do radia na blaszkach trzymających się szyby, żeby nie wywiercić otworu i nie zamontować porządnie anteny no i nie zrywali folii z siedzeń.

Reply to
Padre

W dniu 2012-07-10 08:34, Lucek pisze:

Gdyby nie mialoby byc odklejane to sprobowalbym na klej do lusterek samochodowych. Na szybie idealnie trzyma gumowa podkladke a na podkladce lusterko, tylko ze zdarciem tego jest pozniej kaplica. Uzywalem takiego jednoskladnikowego firmy OIDP Dragon.

Reply to
venioo

W dniu 2012-07-10 19:05, Padre pisze:

Poniekąd tak, ale widząc takie dziury w kokpicie na pewno bym sobie pomyślał, że właściciel jest "niezłym grzebaczem" i licho wie jakie jeszcze niespodzianki mógłbym znaleźć w przyszłości...

Mojego rdza już żre, aż żal patrzeć, ale do głowy by mi nie przyszło wiercić coś w środku.

Reply to
Lucek

A ja głupi myślałem przez chwilę, że masz nowy samochód :) Mój ma 60 tys. na liczniku i jak go w kwietniu kupiłem to pierwsze co zrobiłem to przerobiłem uchwyt od nawigacji i przykręciłem go solidnie śrubą na środku między nawiewami. Nawigacja trzyma się solidnie, nie trzęsie się i przede wszystkim nie zasłania widoku jak większość przyssanych do szyby. Przymierzyłem oczywiście najpierw uchwyt mocowany do kratki nawiewu ale jak mam zapłacić 40zł za chińskie gówno to wolę jedną śrubę w kokpit. Jak będę sprzedawał auto to przykleję w miejscu otworu medalik ze świętym Krzysztofem...

Reply to
Padre

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.