Kwestia skr?tu kó?.

Zawieszenie komplikuje sprawe.

Bez przesadyzmu. Generalnie chodzi mi o to, żeby tych kajaków nie poobijać przy transporcie, ale żeby też nie trzeba było jechać jak z jajkiem na łyżce.

No w sumie racja... Hym...

Reply to
Sqeeb
Loading thread data ...

Wciąż martwi mnie możliwość poobijania kajaka ;-]

Reply to
Sqeeb

Mniej go poobijasz jak kajak będzie przyczepką, niż jak będzie jechał na przyczepce. W przypadku przyczepki a i prawdopodobnie jak byś skorzystał z mojej podpowiedzi, według mnie niezbędny będzie jakiś hamulec najazdowy. Czarno widzę próbę zatrzymania roweru z przyczepką na której będą dwa kajaki. Znaczy się zatrzymać się w końcu zatrzyma, rower ma tylko dwa koła i jak się przewróci to za całkiem niezły hamulec będzie robił. Szkoda tylko nóg rąk i całej reszty żeby za okładziny hamulcowe służyło.

Reply to
kogutek

To może na pionowo? ;-)

Robert

Reply to
Robert Wańkowski

To go zamocuj "miękko" (na pasach, pasy tzw. "ładunkowe" grosze kosztują) do takiego niewielkiego wózka:

widok z boku:

| \___/

--+-----O

widok od przodu/tyłu:

\___/ |-+-|

z założonymi kajakami:

=|===\=|=/==

--+-----O

i:

\#_#/ |-+-|

Czyli nisko dyszel, długości 3/4 kajaka, z tyłu (tak żeby trafiał w 2/3 długości kajaka) taka 4-widlasta konstrukcja (na końcu "wideł" ucha do przewleczenia pasów) do której zamocujesz kajak pasami, pół kajaka do przodu mniejsze widełki i kolejne miejsce mocowania.

Dodatkowych skrętnych kółek nie rób, bo będzie z tym tylko kłopot -- jak kółko w jakąś koleinę wejdzie to będzie "pracować wbrew" (moje dziecko jeździ w 3-kołowym wózku ze skręcanym przednim kołem, na szczęście z blokadą skrętności tegoż -- na twardej równej nawierzchni najwygodniej jest gdy to koło faktycznie skręca, ale w warunkach terenowych

*zdecydowanie* lepiej jest je zablokować)

pzdr \SK

Reply to
Sebastian Kaliszewski

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.