Latająca butla

W dniu środa, 19 kwietnia 2017 18:54:57 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:

Budżet to nie jest kryterium tylko warunek brzegowy.

Setki. tiny.pl/g52zs

Reply to
Konrad Anikiel
Loading thread data ...

W dniu środa, 19 kwietnia 2017 19:31:03 UTC+9 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

Tak, oni tam całą listę mają tych pico-ITXów. Ten konkretny to już historia, bo AMD tego procesora więcej nie robi. A szkoda, bo mieli kiedyś świetne pomysły na mobilne chipy.

Reply to
Konrad Anikiel

Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com... W dniu środa, 19 kwietnia 2017 18:54:57 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:

Zakladam ze kupujesz "najlepszy komputer do Ansys, ktory mozna dostac w cenie do 10 k$". Czyli w praktyce za 10k$.

No fakt. Ale musisz miec urzadzenie kompatybilne z tunein.

Z telefonow widze tylko Apple i Android ... Windows Phone jest chyba by default.

A inne designerskie sprzety ?

J.

Reply to
J.F.

W dniu środa, 19 kwietnia 2017 21:10:26 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:

No i to się nazywa warunek brzegowy. Kryterium to by było jakbym brał na ślepo kolejne sztuki z półki w supermarkecie, a potem w domu sprawdzał czy kosztowały tyle, czy więcej, czy mniej. Bzdura kompletna, ale Ty teraz będziesz drążył. Bo to takie dżejefowe.

To Ty tak twierdzisz.

Pierdyliard jest. Nie chce mi się wymieniać tylko po to żebyś zaczął nad każdym znowu marudzić i mi wmawiać że jakieś nie takie. Jak potrzebujesz to znajdziesz.

Reply to
Konrad Anikiel

Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com... W dniu środa, 19 kwietnia 2017 21:10:26 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:

A bede. Bo tak jak napisales, to wychodzi, ze najpierw zamawiasz, a potem patrzysz na wydajnosc. No wypisz, wymaluj - kupujesz w supermarkecie na slepo, a potem w domu sprawdzasz :)

Ale mniejsza o klotnie, mnie interesuje skad ten wzrost wydajnosci:

-szybszy procesor i pamieci ?

-64 bitowe procesory szybciej licza FEA ?

-wiecej procesorow mozna teraz kupic za podana kwote, a problem sie latwo skaluje na wiele procesorow,

-jakies specjalizowane procesory powstaly, ktore Ansysa szybciej licza ?

Bo taka szybkosc ogolna/przetwarzania procesorow to sie przez ostanich

5 lat IMO niewiele zwiekszyla, zegary nawet 2 razy nie przyspieszyly, zysk glownie w rownoleglosci obliczen.

Nie znam technologii, ale troche sie znam na informatyce. Mowisz ze byle jakie zadziala ? W cuda nie wierze :)

Na Symbiana nie ma odpowiedniej aplikacji.

Pewnie znajde, ale musze wiedziec, czego szukac :-) A jak firma sie zwinie, to zostane na lodzie.

W wiki mozna np wyczytac, ze odpowiednie radio w 2016 bylo dostepne w

55 modelach samochodow.

To dosc sporo ... ale chyba daleko od "prawie wszystkich".

J.

Reply to
J.F.

W dniu środa, 19 kwietnia 2017 23:15:52 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:

Musiałbym być idiotą.

Ja już Ci tu napisałem wszystko co trzeba wiedzieć.

tiny.pl/g58rn

No to nie szukaj. Zbyt duże ryzyko.

W wiki można wyczytać bardzo dużo różnych rzeczy z których wynika tylko tyle ile jesteś w stanie zrozumieć.

Reply to
Konrad Anikiel

Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup W dniu środa, 19 kwietnia 2017 23:15:52 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:

[...]

Ty to napisales, nie ja. Tzn o kolejnosci zamawiania pisze.

Sa gdzies dostepne jakies benchmarki ansysa czy innego FEA ?

Oni sami pisza, ze nie ma. Ale moze jest cos alternatywnego.

a google ...

-vradio jest na androida

-softonic sie nie instaluje - gdzies wygasl certyfikat

-mymobileradio juz nie istnieje

-n8fanclub ... niekompatybilne z moja c6 niestety

-wap tunin.fm ... dawno zmienilo zawartosc

Znudzilo mi sie dalej sprawdzac. A oryginalna aplikacja juz dawno przestala dzialac.

Kilka dostepnych na allegro

formatting link
<ironia_mode> No, zachecili mnie. Pelna informacja o liscie stacji, o obslugiwanych standardach i dostawcach Ty mnie tez zacheciles ta informacja o wygodnym przegladaniu 10 tys stacji </>

Ciekawostka - w opisie pisza, ze mozna podac recznie link/adres stacji. Tylko co by tu podac, aby posluchac RMF czy Trojke ...

formatting link
No fajne opisy. A jakie szczegolowe ...

formatting link
sie powinno to robic. vTuner i last.fm.

J.

Reply to
J.F.

W dniu czwartek, 20 kwietnia 2017 02:50:11 UTC+9 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

Poszedł, wcale nie narzekam. Ten GPD Pocket który zamówiłem ma procesor z TDP 2.17 W. RAM pewnie weźmie pięć razy więcej :-) No i owszem, x86-64. Nie mam nic przeciwko ARMom, ale jak mi telefon rozgrzewa się jak żelazko, to mam wrażenie że dogmat o cudownej energooszczędności ARMów ma coraz słabsze podstawy.

Reply to
Konrad Anikiel

W dniu czwartek, 20 kwietnia 2017 05:57:45 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:

Nie masz pojęcia o IT, więc nie domyśliłeś się co jest przed wydawaniem kasy. Najpierw konfiguruję maszynę. Siadam i wymyślam strategię: czy pójdę w CPU, czy w GPU, jakie będą konsekwencje tego wyboru, co będę musiał zrobić z softem itd. Czy więcej RAMu, czy może szybsze dyski. Ile L3. Czy więcej wolniejszych rdzeni, czy mniej szybszych. Jaki koszt licencji oprogramowania. Dopiero potem wydaję kasę. To nigdy nie jest katalogowa skrzynka z półki.

Nie wiem. Ja bym szukał w internecie. Ale ja się nie znam na IT.

A jak alternatywne, to "nie ma", czy "jest"?

Wiedziałem że nie potrzebujesz.

Ja pisałem o 100.000, ale w sumie to to samo. Normalny człowiek w życiu nie przeszuka nawet części tego.

Najlepiej link do RMFu czy Trójki.

Reply to
Konrad Anikiel

Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com... W dniu czwartek, 20 kwietnia 2017 05:57:45 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:

Tu ciagle jest "mysle". A nie "mierze". Czyli tak naprawde - wybor w ciemno, czy jak kto woli - na intuicje.

To ja sie ponoc nie znam. A Ty, jak tak dobierasz starannie sprzet, to powinienes podac kilka czesto uzywanych :-)

Moze jest, a moze nie ma - bez konkretu trudno powiedziec.

Slusznie, jakbym potrzebowal, to bym pewnie wiedzial.

Dlatego w pierwszej kolejnosci interesuje mnie ile jest polskich. A sprzedawca jakos nie podaje.

formatting link
? Zycze powodzenia.
formatting link
? Zycze powodzenia.

Ale w sumie dziekuje - mimo, ze nie mam pojecia o IT, to znalazlem stosowny link i nokia gra RMF :-)

J.

Reply to
J.F.

W dniu czwartek, 20 kwietnia 2017 06:44:53 UTC+9 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

Dla armolubów tu jest alternatywa tiny.pl/g582q, nawet z windowsem. Nie wierzę że na tym można używać jakiegoś poważniejszego softu, ale nie widziałem, może jestem w błędzie. Widziałem jak działają większe programy na ARM-owym ubuntu. Katastrofa. Mały problem jest z marną wydajnością. Ale duży problem to brak skompilowanych pakietów, wszystko trzeba budować ze źródeł (a nie samym opensourcem człowiek żyje). A tam wcześniej czy później znajdzie się jakaś biblioteka niekompilowalna na ARMie. Masochiści są zachwyceni, ale zajadły użytkownik taki jak ja widzi że zabawka nie działa, więc zabawka idzie precz.

Już kiedyś był RISC (Alpha) ze sprzętową emulacją innych procesorów. Recenzje i komentarze były entuzjastyczne, sprzedaż kiepska. Teraz sprzedaż jest super (bo 835 to świetny ARM), ale jakoś nie widzę entuzjazmu w temacie emulacji x86 na tym.

Reply to
Konrad Anikiel

W dniu czwartek, 20 kwietnia 2017 22:58:18 UTC+9 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

Ja jestem notorycznie w takiej sytuacji: żeby cokolwiek pożytecznego zrobić, to potrzebuję fest mocy obliczeniowej.

Ale to i tak nie zachwyca. Ta ogromna moc obliczeniowa i tak nie wystarcza do żadnej poważniejszej inżynierii. Android potrzebuje tych gigahertzów do kontroli nad własnymi procesami. Teraz normalką są już telefony z 6 gigabajtami RAMu, a jak ktoś chce to i z ośmioma znajdzie. A to potrzebne tylko dlatego że Chrome nie potrafi zapisać sobie na dysku nieaktywnych zakładek, wszystko musi trzymać w RAMie. A że ludzie mają absolutną potrzebę życiową trzymać sto stron otwartych jednocześnie, to i potrzebują tej pamięci bez opamiętania. Następna patologia: Zamiast otwierać naszą stronę, zainstaluj sobie naszą appkę. Która będzie w tle sprawdzać nowe informacje i wyświetlać na ekranie, bez względu czy potrzebujesz ich, czy nie. Zainstaluj sobie kilkaset takich appek, zabetonujesz każdy telefon.

Amiga miała pół megabajta RAMu i 7 megahertzów zegara. A system miała fajniejszy niż ten Android. A ile na takiej A500 było CADów, MESów, różnych softów do inżynierowania!

Przypomniał mi się jeden mój sen, sprzed chyba piętnastu lat. Miałem w ręce dziwny mikroprocesor Z80. Ogromny pająk wielkości zeszytu, z nóżkami w postaci trzymilimetrowego drutu nierdzewnego. Wyszukałem symbolu z obudowy, okazało się że to wersja do pracy w temperaturze 700C, z nózkami do wspawania :-)

Pewnie jestem przypadkiem beznadziejnym, bo naprawdę nie widzę w tym żadnego problemu. Po dwudziestu latach jestem w stanie telefonem porachować to co kiedyś przy pomocy Atarti Portfolio. Wtedy był Dos, teraz Android. Wtedy Derive i Mathcad, teraz Maxima. Wtedy as-easy-as, teraz google docs. Wtedy był QBasic, teraz jest QPython. Wtedy praktycznie nie dało się używać żadnego CADa na tej zabawce, teraz też nie. Znaczy ekosystem ARM-Android jest dzisiaj tam, gdzie x86 był dwadzieścia lat temu. Znaczy, z mojego punktu widzenia. Inżyniera zajadłego.

No więc skoro teraz, po dłuższej przerwie ktoś się wziął ponownie za ideę UMPC, to ja się zapisuję w kolejkę. Po porażce Canonicala, po nędzy kolejnych tabletów z coraz wolniejszym systemem na coraz szybszym sprzęcie, po tych wszystkich ślicznych macbookach i surfacach które trzeba celowo dźwigać w torbie, ja chcę kieszonkową zabawkę na której da się popracować. Nawet jeśli ta kieszonkowość jest marynarkowa, a nie spodniowa. Zgadzam się z Tobą że pakowanie funkcjonalności UMPC do telefonu to nieporozumienie. To zupełnie inny rynek, inny użytkownik, inne potrzeby. To nie mogło się udać. Spróbuję jeszcze tylko raz, z Note 8. Ten pisak ma wielką moc, może da się tym chociaż coś narysować. Ale wciąż nie wiem skąd do tego wziąć soft do narysowania czegoś sensownego. W sensie parametrycznego modelu 3D i technicznych, powymiarowanych rysunków z tego modelu. Google jest za leniwy żeby przenieść Sketchupa na ARMa. Onshape wygląda ciekawie, może z patykiem da się tego sensownie używać. Zobaczymy.

Bez przesady, każdy procesor ma mikrokod. Każdy coś tam emuluje. Po prostu, ktoś kiedyś (w DEC-u, może wcześniej) wymyślił że ten mikrokod nie musi być zaprogramowany w fabryce raz na zawsze. Wgrywasz mikrokod emulujący x86 i masz x86. System operacyjny przełącza obszar pamięci mikrokodu podczas obsługi okienka z programem widowsowym i w tym okienku działa soft windowsowy w androidzie. No, prawie działa. To dobry pomysł, tylko dobrego wykonania jak na razie nie było. Bodajże jedyna Trasmeta miała jakiś tam sukces.

Ale ja widzę jeszcze lepsze możliwości. Jak mam potrzebę napisać program liczący coś tam w mocno zmiennoprzecinkowej arytmetyce, to kompilator może mi stworzyć mikrokod z wymyślonymi rozkazami mikroprocesora bezpośrednio obsługującymi taką precyzję jaka mi potrzebna. Mój program przeprogramuje procesor, wtedy ten procesor wykona mój program z tymi wymyślonymi rozkazami. Komputer będzie hulał jak burza.

Reply to
Konrad Anikiel

Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup

Sa pewne roznice miedzy tymi technologiami ... ale tak w sumie bardzo trafnie podsumowales, niestety :-( Postep techniczny :-(

Kiedys Twoj program CAD wymagal 8MB ram plus adekwatengo procesora, dzis wymaga 16GB i 3GHz ... a robi to samo :-)

J.

Reply to
J.F.

W dniu piątek, 21 kwietnia 2017 01:42:36 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:

To nie ważne co robi. Ważne ile trzeba szkolić nowego pracownika zanim zacznie w nim wymiatać. Starego Pro/Engineera trzeba się było uczyć latami, a dzisiaj wszystko jest intuicyjne, praktycznie nie musisz znać nowego systemu CAD żeby w nim dać radę coś narysować. Przemysł chętnie za to płaci, choćby i coraz potężniejszymi komputerami, bo łatwiej jest znaleźć pracownika na rynku pracy.

Tak samo z mózgiem: My wcale nie potrzebujemy stu miliardów neuronów w mózgu żeby zdobyć pożywienie. Potrzebujemy tych neuronów po to żeby nie trzeba było polować z maczugami na mamuta, tylko żebyśmy mogli pojechać do Tesco i nakupić chabaniny na cały tydzień.

Reply to
Konrad Anikiel

W dniu piątek, 21 kwietnia 2017 04:10:43 UTC+9 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

Widzę że jesteś z tych co to by mieli pretensje do garbatego że ma dzieci proste. O czym byś chciał rozmawiać na zawodowej grupie? Bo my tu najczęściej rozmawiamy o inżynierii. Nie dlatego że nie mamy innych tematów do rozmowy, tylko dlatego że ta grupa nazywa się pl.sci.inzynieria. Na inne tematy rozmawiamy gdzie indziej.

Reply to
Konrad Anikiel

W dniu piątek, 21 kwietnia 2017 04:13:58 UTC+9 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

To nie były początki Autocada. Miałem Autocada 1.0 na dyskietce. Działał na Toshibie T1000 (XT na 8088) z 512 kB pamięci

Zdaje się że to dopiero od wersji z trójwymiarem. Dopiero wtedy wprowadzili wysoką precyzję współrzędnych. W celu zademonstrowania tej precyzji, Autodesk dołączał plik 3D: otwierała się flaga USA na cały ekran. Trzeba było pomniejszać widok. Najpierw widać było że ta flaga to plakietka na ramieniu astronauty. Potem widać było że kosmonauta stoi obok lądownika księżycowego. Potem było widać Księżyc, potem statek Apollo na orbibie, potem Ziemię, wreszcie cały układ słoneczny ze wszystkimi planetami. Wszystko w jednolitym układzie współrzędnych. Wcześniej, do 2D, nie była potrzebna taka precyzja. Aby tylko ploter pisakowy zaczynał kolejną linię tam gdzie skończył poprzednią.

Alternatywny DraftChoice nie potrzebował koprocesora. Ogólnie lepszy był. Od biedy by nawet działał na Portfolio, ale bez myszki nie miał sensu. A kto by nosił w kieszeni oprócz komputerka jeszcze interfejs RS232 i myszkę.

Reply to
Konrad Anikiel

W dniu piątek, 21 kwietnia 2017 06:47:51 UTC+9 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

Ależ ja bardzo chętnie oderwałbym się choćby granatem od swojego biurka i poszedł popracować na taras na dachu. Albo wykorzystał i tak zmarnowany czas w samolocie, żeby potem mieć czas na coś innego. Albo w łózku w środku nocy, jak jetlag mnie męczy. Albo w kolejce w banku czy w urzędzie. Ja potrafię znaleźć mnóstwo takich chwil które są zmarnowane, a mógłbym w tym czasie opędzić się od roboty i mieć trochę więcej czasu potem dla siebie. To nie znaczy że ja jestem pracocholikiem, tylko że szukam sposobów gdzie tu na zegarze poupychać tę pracę którą muszę zrobić, żeby potem mieć jak najwięcej czasu wolnego w jednym kawałku.

Zastrzeżenia można mieć do czego się chce, całe szczęście w większości przypadków te zastrzeżenia nie przeszkadzają światu toczyć się tam gdzie się toczy.

Inżynieria to jedno, twórczość to drugie. Dobrze jest jak ktoś potrafi robić jedno i drugie, ale jedno nie zastępuje drugiego, jedno nie jest drugim. Trzeba umieć to odróżniać, trzeba umieć balansować, trzeba umieć poskładać zespół z ludzi o różnych profilach. Doskonała większość pracy w inżynierii to rzemiosło. Twórczość decyduje o końcowym efekcie, ale nie ma żadnego efektu bez zwykłego, ciężkiego zapierniczania. Zaprojektowanie rafinerii to dwa miliony godzin inżynierskich. A potem powstaje obiekt praktycznie taki sam jak dziesięć poprzednich. Cała twórczość to czasem wydajność wyższa o ułamek procenta, albo zaoszczędzenie paru złotych na materiale. A potem i tak to trzeba porachować, narysować, złożyć dokumenty do kupy, wysłać inspektorowi i wyjaśnić mu potem jego wątpliwości. Tam już nie ma żadnej twórczości. Jest zapiernicz, bo termin goni. Bo wygraliśmy konkurs ofert tylko dlatego że zobowiązaliśmy się zrobić robotę o tydzień szybciej niż konkurencja. Czyli mniej się wyśpimy, ale będziemy mieli pracę. Szatkuj dwie zmiany zimą i latem. To jest inżynieria.

Reply to
Konrad Anikiel

W dniu piątek, 21 kwietnia 2017 06:49:14 UTC+9 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

Superpanoramiczny to miał T1000. Zawias klapy był w połowie długości laptopa, co przy kwadratowych pikselach w ilości 640x200 dawał mu proporcje 16:5, czyli tak jak dwa dzisiejsze typowe 1920x1200, postawione obok siebie.

T1200 miał zawias klapy na tylnej krawędzi, więc mieścił się tam ekran o bardziej kształtnej proporcji. Pikseli tyle samo, ale zrobili je prostokątne.

Ja miałem T1000 i znalezioną gdzieś na wystawce w Niemczech klapę od T1200. Niestety, nie było jak tego pożenić, musiałbym wymienić całą górną połowę obudowy. Wyprułem więc z tej klapy od T1200 sam wyświetlacz LCD, podłączyłem długim przewodem do T1000 i kładłem go na epidiaskopie. Dawało to całkiem ostry obraz. Niestety, monochromatyczny, więc przydatność to miało niezbyt wielką.

Nie mam już jak sprawdzić, więc spierał się nie będę.

Reply to
Konrad Anikiel

W dniu piątek, 21 kwietnia 2017 08:18:17 UTC+9 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

Ja mogę sobie wyjść dokąd chcę, co trzeci miesiąc wychodzę na 9 tysięcy kilometrów, tyle że muszę sobie robotę tak zorganizować żebym nie opóźniał projektów. A że przy okazji jestem odpowiedzialny za wymyślanie wydajniejszych/prostszych/dających szybszy rezultat metod i procedur tego inżynierowania dla siebie i innych kolegów, to różne pomysły miewam. W większości okazują się kiepskie, ale to trzeba wypróbować żeby zobaczyć. Zresztą ludzie są różni, od samotnych wilków bez rodziny, którzy przyjechali do obcego miasta z drugiego końca świata, dysponujących czasem o dowolnej porze doby, do ludzi żonatych i dzieciatych, nieraz siedzących w robocie ze słuchawkami i telefonem z włączonym ekranem. W słuchawkach podsłuch bijącego serca, na ekranie telefonu widok z kamerki na śpiące dziecko. Żona w domu w ten sposób ma chwilę na drzemkę, bo się boi zostawić dzidziusia i pójść odespać zarwaną noc. Zeby zadbać o ich work-life balance, potrzeba kompletnie innych pomysłów.

Jasne. Mi chodziło o to że twórczość to nie jest takie proste pojęcie. Mamy całą skalę: na jednym końcu może być świadomy wybór prawo-lewo, zresztą na podstawie jasnych procedur, na drugim- stworzenie czegoś kompletnie nowego, na podstawie wiedzy z odległych od siebie dziedzin. To pierwsze to jest właściwie rzemiosło, tam nie ma żadnego wysiłku intelektualnego. Ale na koniec coś tam powstaje, więc słownikowo można to nazwać jakąś tam twórczością. Przepisywacze ksiąg też tworzyli piękne kopie. Dzisiaj od tego jest maszyna z dużym zielonym guzikiem. No więc ja jestem już w tym odcinku w którym pracy kserokopiarki nie nazywamy twórczością.

Reply to
Konrad Anikiel

W dniu piątek, 21 kwietnia 2017 08:28:14 UTC+9 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

W T-1200 piksele były prostokątne. tiny.pl/g5std tiny.pl/g5stw

Racja, to T1000SE miał zawias bardziej z tyłu. To chyba jednak była klapa od T1000SE. Chyba coś innego musiałem mieć od T1200.

Dobry inżynier musi być chociaż trochę leniwy.

Reply to
Konrad Anikiel

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.