Brytyjska firma Urenco - drugi producent paliwa jądrowego na świecie – pracuje nad nuklearnymi bateriami. Mają to być de facto mini reaktory jądrowe, które mogłyby zasilać małe miasta i przemysł. Okazuje się, że Urenco rozmawia o mini elektrowniach atomowych z Kanadą i... Polską. Technologia mini reaktorów będzie gotowa co prawda dopiero za dziesięć lat, ale to akurat może być zaletą, a nie wadą.
Urenco jest drugą na świecie firmą, dostarczającą paliwo jądrowe. Żeby powiększyć sobie rynek, firma wspólnie z Amec Foster Wheeler zaczęła pracować nad nową generacją małych reaktorów jądrowych - nazwano je U-Baterie.
- Ten projekt może zająć nam dziesięć lat, ale jestem głęboko przekonany, że doskonale uzupełni dużą energetykę jądrową – powiedział agencji Bloomberg prezes Urenco Thomas Haeberle.
całość
W dniu piątek, 24 marca 2017 18:45:19 UTC+9 użytkownik snipped-for-privacy@gmail.com napisał:
Powiem tyle: jeśli twierdzą że za dziesięć lat to wprowadzą na rynek, to znaczy że obecnie są w końcowej fazie testów. A oni sami mówią że jak narazie to szukają kogoś potencjalnie zainteresowanego finansowaniem... niezupełnie wiadomo czego. Znaczy ściema.
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com...
W dniu piątek, 24 marca 2017 18:45:19 UTC+9 użytkownik
snipped-for-privacy@gmail.com napisał:
Konradzie, a skad ten wniosek ?
To na tyle powazna firma, ze nie moze bzdur mowic ?
Czy jednak sie zgadzamy: "moze nam zajac 10 lat" = "obecnie nie mozemy
nic pokazac" ?
Ale czy z tego wniosek, ze "za 10 lat wprowadzimy na rynek" znaczy
cos wiecej ?
formatting link
"Toshiba expects to commercialize DMFC for PCs in 2004 and for smaller
handheld devices in 2005."
formatting link
... mamy juz 2017, a ja ciagle nie moge dolac paliwa do telefonu.
J,
W dniu piątek, 24 marca 2017 20:35:48 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
Każdy może. Ale jak szuka kasy, to niech chociaż wymyśli jakąś sensowną historyjkę, może znajdzie jakiegoś frajera który da się nabrać.
Jak nie mają niczego do pokazania to nie potrzeba niczego wnioskować, to jest jasne że są nigdzie.
Ja też poważnie się zajmowałem pod koniec XX wieku ogniwami paliwowymi. Przeprojektowałem całe bebechy ogniwa w rozmiarze "domowym", wielkości powiedzmy fiata 126p tak żeby urządzenie mogło być o połowę mniejsze. Jeżdziłem do klienta regularnie, klient wyszedł na giełdę i sprzedał akcji na 5 miliardów USD. Tam wszyscy wierzyli że za 10 lat w domu nie będzie gniazdek, bo urządzenia będą zasilane autonomicznie. Potem przyszedł kryzys 2001, inwestorzy spanikowali, akcje z 50 dolców spadły do 50 centów, wszystko szlag trafił.
A urządzenie działało, 500 sztuk po całych Stanach stało u ludzi i się betatestowało.
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
W dniu piątek, 24 marca 2017 20:35:48 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
Maja do pokazania makiete :)
Co i tak jest wiecej niz Oppenheimer w 1939 :-)
A wlasciwie to nie Oppenheimer tylko Szillard, ale ten wyciagnal z
rekawa asa atutowego i go pokazal - Einstein to bylo nazwisko :-)
Wodorowe ?
Ale wiesz - spadek akcji nie oznacza upadku przedsiebiorstwa.
Gdzies tam te 5 mld bylo, i powinno wystarczyc na uruchomienie
produkcji.
No chyba, ze klient zdazyl 5 mld wydac, a uruchomic zamierzal za
kolejne akcje.
Wiec jesli sie nie przyjelo, to bardziej znaczy ze kiepskie, drogie,
albo w miedzyczasie pradu sie zrobilo za duzo, bo przemysl padl.
Co znow sie sprowadza do "za drogie".
J.
W dniu piątek, 24 marca 2017 22:01:33 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
No to zainwestuj.
Na propan/butan i na gaz ziemny (przełączane).
Konkurencja wykupiła akcje za grosze, wzięła te 5 miliardów, wszystkich zwolniła, wyprzedała majątek i poszła do domu.
Akcjonariusze i tak stracili 99% (akcja spadła z 50 dolarów do 50 centów). Najmądrzejsze co powinni zrobić, to kazać firmie wykupić swoje akcje za te 5 miliardów które miała w banku. Ale ktoś ich uprzedził.
Dnia Fri, 24 Mar 2017 19:35:30 -0700 (PDT), Konrad Anikiel napisał(a):
I to jest to, co Bartek pisze.
Kto ?
Firma zapewne juz nie miala 5 mld w banku, bo zdazyla wydac.
Ale na co wydala ? 5mld to kupa forsy, na Ferrari prezesa troche za
duzo.
A potem wlasciciele, czyli akcjonariusze, moga zdecydowac - zamykamy
firme, sprzedajcie co sie da, wyplaccie pieniadze.
I to moze byc znacznie wiecej niz 50 centow.
Co to za firma ? To chyba nie tajemnica ?
J.
Dnia Fri, 24 Mar 2017 17:56:25 -0700 (PDT), Konrad Anikiel napisał(a):
Ja pewnie nie zainwestuje, ale wcale mnie nie zdziwi, gdy tak bedzie.
Wiec ciekaw jestem skad ten Twoj optymizm, ze maja na ukonczeniu.
Ale to znaczy, ze:
a) cena akcji spadla .. zdarza sie,
b) akcjonariusze byli chetni je sprzedac z taka strata ... widac
dobrze wiedzieli, ze firma te 5 mld zmarnowala,
c) skoro juz cena byla smieciowa, to konkurencja skorzystala z okazji.
Kolejno to musialo nastapic, tzn pewnie najpierw marnowala, potem cena
spadla troche, pootem wyszlo ze zmarnowala duzo, wtedy spadly na pysk.
No chyba, ze zle to napisales i firma zgarnela z emisji akcji tylko
pol mld, cos zrobila, akcje poszly w gore, czesc akcjonaruszy je
sprzedala po 50$, wartosc gieldowa siegnela 5 mld (nie mylic z ", a
potem banka sie rozbila i niektorzy
Ewentualnie jeszcze inaczej - firma wyszla na gielde, ale nie przez
emisje nowych akcji, tylko przez sprzedaz obecnych przez
dotychczasowego wlasciciela. I on zgarnal pieniadze.
J.
W dniu niedziela, 26 marca 2017 17:15:22 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
Konkretnie, to ja napisałem.
To bez znaczenia kto. Kiedyś już Ci tu o tym pisałem, poszukaj. Niemcy, zdaje się że to był Vaillant, może Viessmann, ale nie pamiętam dobrze. Dawne czasy. Zupełnym przypadkiem było to że to była konkurencja. Bo nie zatrudnili nikogo z przejmowanej firmy, wyprzedali wszystko na złom, albo do poddostawców, jednym słowem- zlikwidowali ich kompletnie. Zdaje się że zatrudnili specjalistyczną firmę do likwidacji, bo wszystkie kontakty nagle się urwały, a dzwonili do nas jacyś ludzie z nieznajomymi nazwiskami. Myślę że (tak jak w każdej firmie) wywiad gospodarczy przyglądał się konkurencji i wywąchał właściwy moment, zaalarmował zarząd a ci szybko podjęli działania. Równie dobrze mogło wypaść na kogo innego. Chociaż trochę mi to też śmierdzi inside jobem, bo jak porównywałem materiały informacyjne produktów tych dwóch firm to widziałem zastanawiające podobieństwa. Zwykłe szpiegostwo przemysłowe by tego nie tłumaczyło.
Miała. To co robiła przed wrogim przejęciem było finansowane z grantu DOE a deal był taki że nie wolno im było mieszać kasy rządowej do finansowania innych projektów ani innych źródeł finansowania mieszać do projektu rządowego.
Nawet nie próbowali. W Stanach za takie numery idzie się siedzieć. Jak ktoś ogłasza wykup na giełdzie, to od razu wszyscy są starannie monitorowani przez służby. Zresztą, Niemcy nie ogłosili że ich zaorają. Po prostu, przyszła do nich forsiasta konkurencja, wszyscy spodziewali się że pod drzwi zajedzie Viano z paletą pieniędzy i poratuje firmę w kryzysie. To był rok 2001, panika była taka jakby księżyc spadał na ziemię. W Stanach mało kto wtedy myślał racjonalnie.
HPower. Jeszcze chyba gdzieś mam czapeczkę z logo.
W dniu niedziela, 26 marca 2017 17:34:08 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
Nie, nie uważam że mają na ukończeniu. Ale znam ten rynek trochę, nie zdziwię się jeśli ktoś się da nabrać. Tak jak Kazachstan dał się nabrać na SMART. I jakieś Araby. Z drugiej strony, uczestnicy ITERa podeszli do projektu w stylu "My się nabrać nie damy na żadną ściemę. Najpierw wszystko musi być zaprojektowane na papierze, potem będzie kasa". No i tak się bujają z tym w nieskończoność.
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych: snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...
Bedzie cena dobra, to ludzie przymkna oko :)
W koncu sa jakies miasteczka na Alasce, gdzie ludzie maja problem :-)
J.
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych: snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...
On Fri, 24 Mar 2017 12:35:45 +0100, "J.F."
No i gdzie takowy mozna kupic ?
Cos dziala, ale widac kiepsko ...
J.
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
W dniu niedziela, 26 marca 2017 17:34:08 UTC+9 użytkownik J.F.
napisał:
Jak przeczytalem, ze Iter projektowany na 20-30 lat, to zaraz
pomyslalem, ze to jakas sciema.
Po tylu niedzialajacych tokamakach.
Ale moze sie myle.
W zwiazku z tym ciekawe, kto te papiery sprawdzal :-)
J.
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com...
W dniu niedziela, 26 marca 2017 17:15:22 UTC+9 użytkownik J.F.
napisał:
W cytacie jest Bartek. Tzn ze akcjonariusze moga zadecydowac, ze
sprzedajemy co sie da i zwracamy sobie pieniadze.
To akurat ma bardzo duze znaczenie, bo dopoki akcjonariusze sa
akcjonariuszami, to ciekaw jestem kto i jak mialby ich uprzedzic.
Vaillant to teraz dziwnie ... a moze typowo, z jednej strony:
formatting link
Z drugiej - jakos nie widze, aby sie tymi ogniwami paliwowymi
chwalili.
Taki produkt widmo, jak u innych firm ?
no to:
a) rzad sie pewnie jakos zabezpieczyl, aby zrobila to, na co byla
umowiona,
b) grant badawczy jak to grant - pieniadze przeznaczone na wydanie, a
nie na lezenie w banku.
trzeba wydac, rozliczyc, kopie faktur dla DOE.
Ale Niemcy oglosili wykup ? To wtedy akcje raczej nie spadaja.
Ale jak ci sie wymknelo - firma byla w kryzysie, mimo rzekomych 5 mld
kapitalu z akcji:-)
Az taka panika ? To tylko WTC, nie kryzys jak w 2008
Jesli dobrze widze, to bylo tych akcji za 112 mln $
formatting link
Pozniejszych danych nie widze ... ale w 2003 zostala przejeta przez
/polaczona z Plug Power
Przy cenie akcji ok 5$.
formatting link
jesli nie zadziala
formatting link
A , widze, stracic mozna bylo:
formatting link
Plug Power, a start-up fuel cell manufacturer based in Latham, N.Y.,
said it would acquire H Power, a rival based in Belleville, N.J., in a
stock swap valued at about $50.7 million. Shares of both companies
have fallen sharply from the highs of 2000 when investors expected the
market for fuel cells to develop much more rapidly than it has. The
deal values H Power, which traded as high as $173 two years ago, at
just $4.70 a share, but that is more than double its closing price of
$2.19 on Monday. Barnaby J. Feder
No, to ciekaw jestem - akcje w ofercie pierwotnej siegnely tych $173
(co nam daje tylko 1.2mld), czy dopiero w pozniejszych transakcjach, z
czego firma juz g* miala. I nic tu sie nie mowi o niemieckiej
konkurencji.
P.S. Firma tracila pieniadze od lat ... ciekawe skad je miala ...
pierwotni udzialowcy napelnili konto ?
A potem w odpowiednim momencie sprzedali na gieldzie, zarobili swoje,
a nastepcow zostawili z reka w nocniku ?
formatting link
po pare mln rocznie, pierwotnych akcji jesli dobrze widze - 50
mln sztuk, a na koncie 21 mln ...
Rok pozniej bylo tak
formatting link
Cos mi sie widzi, ze troche poniosla Cie fantazja, a zarobil ten, kto
od poczatku zarobic mial :-)
J.
W dniu wtorek, 28 marca 2017 01:42:30 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
A jak myślisz, kto? Bo nie raz Ci tutaj to tołkowałem, mogę się założyć że zrozumiałeś z tego tyle co zawsze, czyli nic.
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.