Niewiem czy NTG - osądźcie sami. "Energetyka prz

Czytam regularnie tą grupę i pl.sci.fizyka oglądam strony-odsyłacze uzupełniające dyskusję. Na grupach "technicznych" rozwiązywane są problemy bieżące, omawia się to co zostało już wymyślone, opracowane. To bardzo dobrze bo tacy jak ja mogą się uczyć nowych rzeczy długo po ukończeniu szkoły ...

Interesuje mnie kto się martwi o to co będzie za 20 - 70 czy 150 lat ?

W jaki sposób będziemy uzyskiwać energię ? Skąd weźmiemy tworzywa, leki, inne "rzeczy" produkowane obecnie z ropy naftowej czy innych kopalin "energetycznych" ? Co się stanie z przemysłem samochodowym gdy klasyczne silniki spalinowe nie będą miały co spalać ? Czarnowidze oceniają wyczerpanie zasobów na 40-60 lat dodajmy jeszcze drugie tyle na rzeczywiste ich wyczerpanie, co wtedy ? Czy dziś istnieją technologie pozwalające zastąpienie obecnie wykorzystywanych ? Czy dopiero trzeba je wymyśleć ?

Najpierw otworzyłem wątek na pl.sci.inzynieria news:cr1o0k$a7g$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl bo chciałem zmniejszyć swoje wydatki ale coraz więcej myślę o swoich dzieciach, ich dzieciach i moich prawnukach. Ich będzie dotyczył ten problem ! Ja wiem, że w cały świat robi różne badania, trwają prace naukowe. Ale co zostało już zrobione ? Gdzie można o tym poczytać w języku polskim ?

Reply to
Sławek SWP
Loading thread data ...

Sławek SWP snipped-for-privacy@wp.pl napisał(a):

Ja stawiam na energię wnetrza ziemi. Są to ogromne zasoby ciepła do wykorzystania. Technicznie wydaje mi się to możliwe . Kiedyś mowilo się o robieniu otworów w ziemi za pomocę rakietowego napędu.

formatting link

formatting link

formatting link

Pozdrawiam WM

Reply to
Wlodzimierz

Dnia 2005-01-22 13:38, Użytkownik Sławek SWP napisał:

Minęło już kilka terminów w których ropa miała się skończyć i jakoś się nie skończyła. Wydaje mi się że szacowanie zasobów tego surowca oraz jego zużycia na dłuższy czas do przodu jest obarczone tak dużym błędem że uzyskany wynik nie nadaje się do celów praktycznych. Ale zakładając stopniowe przechodzenie z paliw kopalnych (nie tylko ropy) na inne obstawiał bym na wzrost udziału energetyki jądrowej. Kto wie, może kiedyś doczekamy się samochodów z napędem jądrowym?

OT, ale przypomniała mi się historyjka ze studium wojskowego UJ gdzieś z przełomu lat 60 i 70-tych. Otóż jednym z wykładowców był tam kpt. X, nawet w skali studium wojskowego (gdzie lądowali albo nie nadający się do służby liniowej z powodu głupoty czy stanu zdrowia lub niepewni politycznie) oficer "inteligentny inaczej". Studenci prawa (ludek z natury złośliwy) w czasie przerwy w zajęciach zapytali go czy słyszał o zachodnich czołgach o napędzie jądrowym, bo oni coś słyszeli i chcieli by dowiedzieć się coś o ich danych techniczno - taktycznych. Kpt. X odpowiedział że nie słyszał o takich pojazdach, ale zapyta się kierownika studium. Tak też zrobił. Za chwilę z gabinetu kierownika (a był nim płk Y, pseudo "Ryczący Bawół", przedwojenny oficer "zesłany" do studium wojskowego z przyczyn politycznych, cieszący się z powodu posiadanej wiedzy i inteligencji dużym szacunkiem studentów) ryk: "Kapitanie X., studenci was w ... robią!". Przy najbliższej okazji płk Y wyraził delikatną sugestię żeby studenci nie robili sobie żartów z kpt. X bo on jako kierownik studium wojskowego nie odpowiada za to jakich przygłupich oficerów przydzielają mu z góry.

Za autentyczność gwarantuję!

Reply to
Michal Grodecki

przyszlosc nalezy do energii odnawialnych i zimnej syntezy (o ile tokamak zadziala )

Reply to
Zdzislaw

Już miały być samoloty, lokomotywy i nawet samochody z napędem jądrowym. Oczywiście nic z tego nie wyszło. Stawiam że będą samochody na spirytus.

Reply to
leonid

Witam wszystkich grupowiczów. Z raportów rzeczywiście wynika że za 40 lat ropa naftowa się wyczerpie (po uwzględnieniu odpowiednich wskaźników) natomiast również i za dopiero 150 lat. W Ameryce Północnej ropę naftową uzyskuje sie z łupek bitumicznych...po prostu wykopuje się ją jak węgiel. Ropa przez wiele mln lat znajdowała się i gromadziła w łupce. Najprościej proces produkcyjny polega na tym, że łupkę tą wkłada się się do wielkiego "garnka" i "gotuje". Ropa wypływa na powierzchnię i zgarnia się jak kochlą. Problem jest, że łupki to minerał porowaty, a więc gdy wydobywa się łupkę o objętości V to po procesie aby uzyskać ropę, na dnie "garnka" pozostaje 2*V więcej piasku, i nie wiadomo co z nim robić. Poza tym kopalnia znajduje się na północy Ameryki Północnej gdzie często jest zimno, co również stanowi problem dla urządzeń, które tam pracują (wiem, że przy projektowaniu tych narzędzi i urządzeń mają polscy inż.) W Ameryce Południowej gdy zabraknie Ci paliwa do samochodu terenowego, rosną tam drzewa, w ktorych wystarczy zrobić otwór i poleci "olej" można go wlać do baku i jechać dalej (coś w stylu oleju rzepakowego). Tak samo uważam, że problem nie leży tylko w wynalezieniu dobrej energii, ale w dużej mierze od biur patentowych i lobby i super wielkich i bogatych korporacji handlowych. Wystarczy, że ktoś opracuje model ogniw paliwowych i taka korporacja odkupi patent schowa do szufladki. Wykorzysta to za 100lat jak pozbędzie się dzisiejszej produkcji, lub gdy skończą się dla niego surowce. Jeśli chodzi o energię, to prawdopodobnie będziemy mogli w 2040r zobaczyć pierwsze urządzenia na energię termojądrową-prace trwają...nadal kłopot z utrzymaniem plazmy w "torusie" (problem materiałów na osłony przed gorącą plazmą, oraz wytworzenie super twardych magnesów z dużym polem koercji) Jeśli chodzi o wodór...to można go pozyskiwać z roślin..w procesie fotosyntezy...(biotechnologia) są to tzw organiczne systemy fotowoltaiczne...z wykorzystaniem barwników profirynowych i ftalocjanowych... (badania Japonia (pierwsze próbki tych ogniw), Polska-(badania nad szukaniem jeszcze lepszych barwników)). Oczywiście jeśli chodzi o dzisiejsze wykorzystanie źródeł energii..to między innymi..kolektory słoneczne (w najprostrzej wersji samemu można zrobić), siłownie wiatrowe...energia wód i ocenów...dużym powodzeniem ostatnio wróciła mała energetyka w Polsce. Energia jądrowa...ale najlepszym rozwiązaniem dzisiaj to pompy ciepła i geotermicze zasoby Ziemi. Również jednym z rozwiązań może być fotowoltaika termiczna. Jeśli chodzi o wodór..najpierw należy zaznajomić się z tym pierwiastkiem i jego właściwościach niż od powszechnej opinii ludzi, którzy wypisują we wszystkich gazetach, że wodór jest niebezpieczny (chyba wpływ mają wielkie koncerny wydobywcze ropy naftowej). Oczywiście wiadomo że wodór jest pierwiastkiem który z powietrzem tworzy mieszaninę wybuchową, ale jeśli w przyszłości zastosujesz w swoim samochodzie takie paliwo wodorowe to jeśli "wybuchnie" jest znacznie mniejsze ryzyko śmierci, niż przy wybuchu zbiornika z ropą lub benzyną. (poza tym skonstruowano samochód już na ogniwa wodorowe, jednak problem polegał na tym, że "butle" były ołowiane i stanowiło to problem gdyż ołów jest trujący - ochrona środowiska). Jeśli chodzi o energię wiatru. Dzisiejszy problem polega na tym, że opłacalne jest je stosowanie na terenach, które mają średnią prędkość wiatru 6m/s. Badania jakie są prowadzone w tej dziedzinie, doszły do skonstruowania siatki z nanorurek i wykorzystaniu zjawiska przepływu i przewodności. Wystarczy już delikatny powiew wiatru nawet 0.5m/s aby wytworzyć kilku mV napięcie. (Rodzi się jednak problem: jak pozbyć sie różnego rodzaju pyłu w powietrzu. Rozmaiary oczek siatki to 3nm-5nm. Jeśli przepuści się przez taką siatkę strumień zanieczyszczonego powietrza, odrazu oczka będą zapchane. Jak je odblokować? Z drugiej strony mogą służyć jako super czyste filtry). Głównym jednak najbardziej pożądaną energią i jak na razie bezpłatną, to energia słoneczna. W tej kwestii pisałem trochę wcześniej (na tej grupie dwa posty chyba niżej pod pseudonimem ALBERCIK). Otóż dziejsze ogniwa fotowoltaiczne mają sprawność 18% - 22% konwersji energi słonecznej na elektryczną. Spraność nowych ogniw fotowoltaicznych teoretyczna to 90% procent, praktyczna to 50%, myślę że jeśli nawet 50% to już jest niezły zatrzyk energii dla nas. Jeśli to jeszcze czytasz, mam nadzieję że tym postem was nie znudziłem. Mam nadzieję, że niektórym może zrodziły się już pomysły jak rozwiązać powstałe problemy. Dziękuję wszystkim i z każdemu osobna. Wspaniała grupa dyskusyjna. Oby więcej takich tematów i ludzi. Z pozdowieniami dla grupy ALBERCIK.

Reply to
nanotechnologic

W zasadzie dziwię że jeszcze nie ma. Produkcja spirytusu jest tania i pozwoliłaby stworzyć porządną alternatywę dla ropy. Co jest głównym powodem braku takich rozwiązań - agresywność spirytusu ?

Tomasz <NOTO>

Reply to
Tomasz

Raczej nie - ponoc Brazylia w duzym stopniu na spirycie jezdzi. A niewielki procent chyba na calym swiecie sie dodaje. Probuja tez metanol.

Problemy glowne sa zdaje sie dwa:

- koszt tego .. ropa jest tania, a rolnicy drodzy.

- wydajnosc plonow .. Polska jest za mala zeby biomasy dla wszystkich starczylo. Inne kraje UE tez. W innych krajach moze to inaczej wygladac.

A maly problem techniczny - etanol w niskiej temperaturze kiepsko zapala. W Brazylii moze to nie przeszkadzac.

J.

Reply to
J.F.

Witam!

A co z olejami roślinnymi np. rzepakowym? Podobno niezbyt trudno jest go przerobić na paliwo do disli. Może na zwykłą benzynę też się da?

Reply to
Bruno

Nietrudno. Ale problemy te same: za drogie, za malo, i czym grozi srodowisku zasianie rzepaku na polowie powierzchni kraju ?

J.

Reply to
J.F.

Dnia Sun, 27 Feb 2005 19:33:53 +0100, J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał:

To trzeba siać na przemian ziemniaki i rzepak;) A odpadki przerabiać w żywych bioreaktorach na surowiec do produkcji metanu;)

A teraz z zupełnie innej beczki: Ciekawe czy ktoś już wpadł na pomysł by wszczepić bakteriom fragmenty DNA rzepaku i w ten sposób produkować olej.

Reply to
Bruno

Masz dostęp do jakiś szacunków ? Może spróbujemy je zrobic na liście.

Bedzie to alternatywne rozwiązanie. Wystarczyłoby aby np. komunikacja miejska na tym jezdziła. Własnie ile % zuzycia paliwaa w kraju to komunikacja mejska ?

Tomasz

Reply to
Tomasz

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.