- posted
10 years ago
Rys. techniczny
- Vote on answer
- posted
10 years ago
W tym skrypcie jest tylko jedna strona ważna, na resztę w ogóle nie patrz:
- Vote on answer
- posted
10 years ago
- Vote on answer
- posted
10 years ago
A i tak w praktyce nikt tego nie przestrzega. Ma być czytelnie i jednoznacznie, a resztę można olać. A i tak CAD za ciebie wybierze miejsce, a na zmianę nie będziesz mieć ani czasu, ani ochoty.
- Vote on answer
- posted
10 years ago
"Grzexs"
Robert
- Vote on answer
- posted
10 years ago
Ale on Ci próbuje powiedzieć, że to dziś archeologia. ;)
- Vote on answer
- posted
10 years ago
W dniu 2014-01-08 16:55, nadir pisze:
O ile wiem, na niektórych wydziałach budownictwa i architektury studenci mają oddawać prace narysowane ręcznie. Tak jest w każdym razie na mojej byłej uczelni, na której teraz studiuje moja córka. AutoCAD swoją drogą, ale ręcznie też trzeba umieć (i bardzo dobrze).
Swoja drogą, nikomu nie polecałbym do pracy AutoCADa. Używam go do pracy od kilkunastu lat... zatrzymał się w rozwoju, w kolejnych wersjach jest tylko coraz więcej błędów - i wodotrysków. Może Graebert pchnie trochę do przodu rozwój CAD-ów... A Autodeskowi życzę jak najszybszego bankructwa...
Pozdr, ŁK
- Vote on answer
- posted
10 years ago
Dobre :-)
Kosztem jakich zajęć uczyłbyś ręcznego rysunku? Nauczymy ręcznie rysować, za to nie douczymy MESa. Albo wytrzymałości. Albo materiałoznawstwa. Co byś dodał do tej listy?
Albo inaczej. Wyobraź sobie że jest wybór: student może wybrać zajęcia ręcznego rysunku, albo MESa. I załóżmy że ktoś wybrał ręczny rysunek. Jakich cech byś się od niego spodziewał i w jakim charakterze byś go zatrudnił w przemyśle?
Albo jeszcze inaczej. Wyobraź sobie że szukasz pracy jako konstruktor. Idziesz na rozmowę kwalifikacyjną, a tam wyciągają kalkę, rapidografy, linijki, cyrkiel i masz w pół godziny narysować przekrój gaźnika. Rysujesz, czy wychodzisz bo masz jeszcze dwie umówione rozmowy w tym dniu i szkoda Ci czasu?
Umiejętność posługiwania się anachronicznymi metodami nie robi z człowieka inżyniera, tylko muzealnika. Fajne hobby, ale ja bym wolał żeby mój samochód był projektowany nowoczesnymi metodami...
Konrad
- Vote on answer
- posted
10 years ago
- Vote on answer
- posted
10 years ago
Student oddaje rysunek zrobiony ręcznie, a prowadzący mu go zwraca, pokreślony na czerwono do przerysowania, bo wymiary nie w tym miejscu były. Możesz mi wyjaśnić co ten student dzięki temu jest w stanie lepiej sobie wyobrazić?
- Vote on answer
- posted
10 years ago
- Vote on answer
- posted
10 years ago
No to rozwiń swoją myśl, proszę.
- Vote on answer
- posted
10 years ago
- Vote on answer
- posted
10 years ago
I dobrze - do tego wystarczy szkic odręczny (z natury) rzeczonego gaźnika a sam rysunek techniczny winien być zrobiony w programi CADowskim. Ja się kilkanaście lat bujałem z "zapkonem" nie mogą przejść etapu "rysunek na czysto" aż moja AM dojrzała do tego, że na zajęciach robiłem szkice z natury a na zaliczenie mogłem przynieść wydruk z CADa. Teraz właśnie żałuję, że nie uczono mnie jakiegoś programu do konstruowania w 3D. (Konrad pewnie od razu zauważy na podstawie mej wypowiedzi, że zupełnie się na tym nie znam.)
- Vote on answer
- posted
10 years ago
No właśnie widzisz, w dzisiejszych czasach bierzesz na tablecie Creo Sketch, smarujesz swoją wizję rysikiem albo paluchem, a potem z tego się robi parametryczny model 3D, powymiarowane rysunki, analizy MES, renderingi do marketingu, co tam chcesz. Więc jak ktoś dziś bredzi o nauce ręcznego rysunku na politechnice, to według mnie kwalifikuje się do zamkniętego leczenia psychiatrycznego i chętnie omówię z nim szczegóły jego choroby. Konrad
- Vote on answer
- posted
10 years ago
Konrad Anikiel wrote:
- Vote on answer
- posted
10 years ago
OK, rozumiem. Nie zgadzam się, ale rozumiem. Mi też zajmuje znacznie więcej czasu odczytanie rysunku na którym nie ma choć jednego rzutu ortogonalnego, a najlepiej perspektywicznego. To normalne, po to każdy trójwymiarowy CAD ma takie rzuty. Zrobienie widoku który rozwiewa wszystkie wątpliwości zajmuje 10 sekund. Przejście wszystkich przedmiotów związanych z ręcznym rysowaniem zajęło mi na politechnice 4 semestry, a i tak problemu nie rozwiązało, choć oceny miałem dobre, bo rękę mam precyzyjną. Rozumiesz dysproporcję? I mam Ci wymienić co wolałbym robić wtedy kiedy traciłem czas z ołówkami i rapidografami? Ja swoich młodych kolegów w biurze, którymi z racji doświadczenia się czasem zajmuję, uczę trochę innych zasad niż uczelnia: tu jest przemysł, tu się robi kasę. Nie mamy klientów którzy chcą płacić nam za zamówione produkty więcej jeśli zrobimy ładniejsze rysunki. Natomiast każdy z nich wyegzekwuje kary umowne za opóźnienie. I jeśli to opóźnienie będzie spowodowane nieczytelnym rysunkiem z biura konstrukcyjnego- to będą bęcki. A to załatwia się prostym wstawieniem rzutu ortogonalnego, a nie uczeniem się ręcznego rysowania. Tylko niestety uczelnie skrzętnie ukrywają taką prawdę przed studentami. Nie wiesz może jaki mają w tym cel? Konrad
- Vote on answer
- posted
10 years ago
- Vote on answer
- posted
10 years ago
- Vote on answer
- posted
10 years ago
Trzeba by "wyjebnąć" 1/3 kadry. :)