Temperatura graniczna dla gumy

Czołem.

Obiekt: koło rowerowe, obręcz aluminiowa. Hamulec cierny działa na obręcz. Podczas długotrwałego hamowania obręcz grzeje się niemiłosiernie, co zagraża ogumieniu - sam zaliczyłem kiedyś eksplozję dętki w tych warunkach i wolałbym tego uniknąć w przyszłości, ale na razie bez uciekania się do stosowania hamulca tarczowego. Czy da się oszacować graniczną temperaturę *obręczy*, bezpieczną z punktu widzenia ogumienia ? Nie myślę o ciągłym monitorowaniu tej temperatury, ale raczej o ustaleniu, czy kilka odcinków na konkretnych i powtarzalnych trasach maratonów MTB, wymagających ciągłego hamowania można bezpiecznie pokonać bez sztucznego schładzania obręczy i bez obawy o przegrzanie dętki i jej eksplozję. Na tychże zjazdach dobrze radzą sobie hamulce tarczowe.

Reply to
PeJot
Loading thread data ...

Wszystko zależy od materiału dętki - guma gumie nierówna.

formatting link

m*g*h

0.5*m*v^2 m*c*dt

Policz sobie ile ciepła i do jakiej temperatury może się nagrzać.

zyga

Reply to
Zygmunt M. Zarzecki

Zygmunt M. Zarzecki pisze:

Czysto akademickie rozważanie, dobre na papierze ale nie w realu, gdzie ciepło jest rozpraszane. Poza tym mnie interesuje temperatura graniczna bezpieczna dla ogumienia, a nie możliwa do osiągnięcia. Na razie po głowie chodzi mi pomysł sztucznego podgrzania starej obręczy z ogumieniem, np. prądem i poczekania na bum.

Reply to
PeJot

Przecież dałem ci linka! :>

zyga

Reply to
Zygmunt M. Zarzecki

Zygmunt M. Zarzecki pisze:

Tak, tam jest informacja o 130 st. temperatury długotrwałej. Coś mi się zdaje że wcześniej klocki się rozmażą na feldze.

Reply to
PeJot

Mylisz się. Wsadź klocek do wrzątku trzymając w kleszczach i wyciągnij i przetrzyj jakimś pilnikiem.

zyga

Reply to
Zygmunt M. Zarzecki

Zygmunt M. Zarzecki pisze:

100 stopni to trochę mało. Oby tak było że 130 st. materiałowi na klocek nie straszne, ale nie sądzę aby materiał był optymalizowany pod tym kątem. Kombinuję mały eksperyment zrobić.
Reply to
PeJot

Dnia Wed, 21 Oct 2009 07:29:50 +0200, PeJot napisał(a):

Witam Wg mnie problemem nie jest temperatua graniczna dla gumy/ogumienia, tylko rozszerzalność powietrza w dętce, która się nagrzała, z 2,5atm zrobiło Ci się 4 czy więcej i bum. Napompuj azotem, jak czasami się robi w samochodach (czego akurat jestem przeciwnikiem) i sprawdź wtedy.

Pozdrawiam

Reply to
Jan Kusmierski

Jan Kusmierski pisze:

Od razu bum to raczej nie, bo ciśnienie dopuszczalne dla tego ogumienia jest z reguły większe niż owe 4 atm. No i w znanym mi przypadku doszło do ewidentnego przepalenia dętki w kontakcie z rozgrzaną obręczą.

Reply to
PeJot

z tym ze podgrzanie od 20C do powieczmy 100C, wzmaga cisnienie o jakies 20% - czyli np z 4 do 5 at. Wystarczy czy za malo ?

Guma w 100 C raczej sie nie przepala, wszak korki do aparatury chemicznej sie z niej robi. Chyba ze jakis specjalny gatunek. Za to wytrzymalosc moze miec juz mocno obnizona.

Czyzby bylo wiecej ?

J.

Reply to
J.F.

J.F. pisze:

Nic z tego. To jest coś gumopodobne, różne w zależności od przeznaczenia klocka ( błoto/sucho ). Zaś to o czym mówisz stosuje się w niektórych rowerowych hamulcach tarczowych.

W oldtimerach robionych oryginalnych częściach.

Nawet się nie podejmuję, wolę poeksperymentować. Myślałem podgrzać obręcz z ogumieniem prądem, ale to nie jest łatwe korzystając z tego co pod ręką. Myślę że dało by się proces przeprowadzić w sposób bardziej naturalny, korzystając z normalnego hamulca i sztucznego napędu. W tych warunkach łatwiej mierzyć temperaturę obręczy, a i przyglądnąć się czy ( albo kiedy ) klocki nie zaczną się topić.

Reply to
PeJot

Trochę za mało, graniczne ciśnienia wg producentów opon to jakieś 4.5 atmosfery, zaś czasem pakuje się 6 i jest OK :)

Jeśli np. połatana.

Reply to
PeJot

Nawet się nie podejmuję, wolę poeksperymentować. Myślałem podgrzać

> obręcz z ogumieniem prądem, ale to nie jest łatwe korzystając z tego co > pod ręką. Myślę że dało by się proces przeprowadzić w sposób bardziej > naturalny, korzystając z normalnego hamulca i sztucznego napędu. W tych > warunkach łatwiej mierzyć temperaturę obręczy, a i przyglądnąć się czy ( > albo kiedy ) klocki nie zaczną się topić.

O kurczę, robisz hamownię rowerową?

Reply to
Konrad Anikiel

Konrad Anikiel pisze:

Hamownię rowerową to mam taką

formatting link
i kombinuję jak by go wykorzystać do tego eksperymentu ( zamiast hamulca napęd ).

Reply to
PeJot

Konrad Anikiel pisze:

> > >> Nawet się nie podejmuję, wolę poeksperymentować. Myślałem podgrzać > >> obręcz z ogumieniem prądem, ale to nie jest łatwe korzystając z tego co > >> pod ręką. Myślę że dało by się proces przeprowadzić w sposób bardziej > >> naturalny, korzystając z normalnego hamulca i sztucznego napędu. W tych > >> warunkach łatwiej mierzyć temperaturę obręczy, a i przyglądnąć się czy ( > >> albo kiedy ) klocki nie zaczną się topić. > > > O kurczę, robisz hamownię rowerową? > > Hamownię rowerową to mam taką
formatting link
kombinuję > jak by go wykorzystać do tego eksperymentu ( zamiast hamulca napęd ).

Ja osobiście użyłbym dwóch kół zębatych i pasa pokrytego poliuretanem, opasującego z 15-20 stopni opony. Konrad

Reply to
Konrad Anikiel

Konrad Anikiel pisze:

Z eksploatacji trenażera wynika że nie ma kłopotów ze ślizganiem się rolki jeśli będzie ona dobrze dociśnięta do opony napompowanej maksymalnym albo i podwyższonym ciśnieniem. Myślę że to wystarczy do skutecznego napędzania hamowanego koła rolką.

Reply to
PeJot

dybon pisze:

Mokre plecy ( i resztę też ) masz w gratisie, a całość jest znacznie wygodniejsza od taplania się w deszczu.

Reply to
PeJot

podlaczyc oske do wiatraka i bedzie wiatr we wlosach. Mokre plecy tez beda.

Pozostaje wykombinowac podajnik piasku :-)

J.

Reply to
J.F.

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.