Re: Z wiatrem szybciej od wiatru

Tutaj coś znalazłem :

formatting link

Reply to
Jan Górski
Loading thread data ...

Żaglówki pływały na wiatr na długo przed powstaniem

> fizyki. A "z wiatrem szybciej od wiatru" nie jest żadnym > perpetum mobile. Ani nawet pm II rodzaju.

No pewnie, że nie ;-) Jednak jak ktoś postuluje łamanie zasad zachowania, można dyskutować, czy uważa tak samo.

Reply to
Jan Górski

> Przydalo by sie sfilmowac to od gory i odtworzyc orginalnie

> > oraz tak kręcac obrazem, aby płyta była nieruchoma. > > Tak trzeba wytezac wyobraznie zeby zobaczyc te nieruchome podloze > > i staly wiatr. Za to widac dokladnie moment 'przekroczenia predosci > > wiatru'. > > Ale co to udowadnia ? Wymuszony ruch podłoża. Ale ruch jest względny, > więc możemy mieć wymuszony ruch wózka po nieruchomym podłożu.

Nie chodzi o jakis wymuszony ruch wozka po podlozu. Chodzi o to zeby wozek poruszal sie wzgledem podloza, szybciej niz sie porusza wymuszajace jego ruch powietrze wzgledem podloza. Krotko: Z wiatrem szybciej od wiatru.

Natomiast piękno fizyki to na przykład płynięcie żaglówką pod wiatr.

Zwykla zaglowka nie pojedzie prosto pod wiatr. W tych wozkach wystarczy odwrocic przelozenie, n.p. przez zmiane katu natarcia lopatek smigla. Wtedy simiglo dziala jako turbina i wozek jedzie prosto pod wiatr.

Reply to
adam

> Natomiast fajnie czasem zobaczyć takie próby z perpetuum mobile.

Nikt tu nie probuje budowac perpetuum mobile. Chodzi tylko o wyprzedzenie wiatru ktory cie pcha, jadac dokladnie z wiatrem. O perpetuum mobile gadaja tylko ci ktozy koniecznie chca udowodnic ze wyprzedzenie wiatru nie jest mozliwe.

Ludzie podejmują duży wysiłek, żeby coś zbudować, nawet kilka modeli i > prototypów, zamiast poświęcić kilka dodatkowych minut na zastanowienie > się nad tym problemem i dojście do wniosku, że nie ma po co budować, > bo błąd był w założeniach.

Bladu w zalozeniach nie widze. Wyprzedzenie wiatru jest mozliwe w teorii i jak widac w praktyce.

Reply to
adam

Jesli dwa jachty polczysz sztywno, to one nie bed

> mogly sie oddala.

Robisz szyne po ktorej bojery moga sie przesuwac. Na szynie sa tak zawiszone ze moga sie obracac.

Albo tak:

formatting link
Nikomu taka pokraka nie jest potrzebna, bo juz normalny bojer jedzie prawie z wiatrem, szybciej od niego. Ale to tylko dla wytlumaczenia zasady dzialania tych wozkow ze smiglem.

Reply to
adam

Albo tak:
formatting link

> Nikomu taka pokraka nie jest potrzebna, bo juz normalny bojer jedzie > prawie z wiatrem, szybciej od niego. Ale to tylko dla wytlumaczenia > zasady dzialania tych wozkow ze smiglem.

Tutaj wyklad na temat tych wozkow w kilku czesciach, i tez eksperyment (cz. 5):

formatting link

Reply to
adam

Użytkownik "adam" snipped-for-privacy@web.de napisał

> > > > Robisz szyne po ktorej bojery moga sie przesuwac. > > Na szynie sa tak zawiszone ze moga sie obracac. > > Pisałem o połączeniu SZTYWNYM, prawda?

Tak, ale tu chodzi o to jak moze dzialac, a nie o wymyslanie konstrukcji ktore na pewno nie beda dzialac. Bo to nie udowadnia ze nie moze dzialac.

Jeśli każdy może > się względem szyny PRZESUWAĆ oraz OBRACAĆ, to ta szyna > nie naklada na nie ŻADNYCH więzów mechanicznych, ergo > nie istnieje.

Szyna istnieje i naklada wiezy mechaniczne. Pozwala tylko na przesuwanie wzdluz szyny i obrcanie wokol osi pionowej.

A już na pewno nijak nie da się podciągnąć pod pojęcie > "pokład",

Mozesz sobie poklad zbudowac na tej szynie, albo na ramce tego ustrojstwa:

formatting link

Reply to
adam

Użytkownik "W.Bicz" snipped-for-privacy@optel.pl napisał w wiadomości >

> Efekt ten występuje jednak nie zgodnie z kierunkiem wiatru, > ale prostopadle do niego

Czytales to (strona 4):

formatting link

Bojer jedzie z wiatrem i lekko w bok (6-12°) a nie prostopadle, przy czym wyprzedza wiatr: Skladowa predkosci bojera rownolegla do wiatru jest wieksza niz prekosc wiatru.

Reply to
adam

Żadne zasasdy zachowania nie są łamane. Masz dwa punkty podparcia, jeden ziemia drugi powietrze (co z tego że nieco "miękki" -- ale jest) poruszające się z różną prędkością -- mając te dwa punkty możesz poruszać się względem dowolnie wybranego szybciej niż one poruszają się względem siebie.

Reply to
Sebastian Kaliszewski

adam pisze:

Owszem, ale jego żagiel jest ustawiony prawie równolegle do kierunku, z którego wieje wiatr. I z tego bierze się siła napędowa pojazdu. Sam pojazd ma znikomą płaszczyznę natarcia w porównaniu z żaglem.

W. Bicz

Reply to
W.Bicz

> On 10 Gru, 02:26, Simp snipped-for-privacy@interia.pl wrote: >

> >> Może turbina świetlna też pójdzie szybciej od światła? > > >> Podmieniamy tylko hasła: > >> strumień atomów (wiatr), na strumień fotonów (światło). > > > Wystepuje wtedy dodatkowy problem:) > > > Zastanomow, co dzieje sie na tym obrazku, > >
formatting link
> gdy 'air' to swiatlo. > > > Co dzieje sie z belką, gdy jej 'oswietlany' > > kawalek porusza sie z predkoscia swiatla? > [...] > > pozdrawiam > > bartekltg > > Daj spokój, rozmawisz z kolesiem który (jego własnym zdaniem) jest > mądrzejszy od Einsteina, Hilberta, Maxwella razem wiziętych...

Miernoty eterowe... Innych nazwisk nie znasz?

Reply to
Simp

> On 9 Gru, 20:42, "W.Bicz" snipped-for-privacy@optel.pl  wrote: >

> >> Jest bardzo prosty: w momencie, kiedy szybkość obiektu równa jest > >> szybkości powietrza nie ma żadnego ruchu ośrodka względem obiektu. Nie > >> ma więc możliwości napędzenia czegokolwiek, bo do tego wymagana jest > >> różnica prędkości. > > > Rozpatrzmy chwile, gdy pojazd ma predkosc dokladnie rowna predkosci > > wiatru: > > > > Oporow aerodynamicznych nie ma, > > Jak zaczynasz przekraczać prędkość wiatru, to opory aerodynamiczne się > pojawiają.

Ale sa bardzo male, jak jedziesz jakies 1.2 x predkosc wiatru, a simiglo kreci sie bardzo szybko i daje duzy ciag. Taka predkosc mozna bez problemu osiagnac. Oczywiscie opory aerodynamiczne i tarcia robia sie co raz wieksze, i limituja predkosc wozka. Dlatego nigdy nie osiagnie predkosci ktora wynika z przelozenia. Ale wyprzedzic powietrze moze bez problemu:

Reply to
adam

adam pisze:

> > >>  Użytkownik "W.Bicz" snipped-for-privacy@optel.pl napisał w wiadomości > > >> Efekt ten występuje jednak nie zgodnie z kierunkiem wiatru, > >> ale prostopadle do niego > > > Czytales to (strona 4): > >
formatting link
> > > Bojer jedzie z wiatrem i lekko w bok (6-12°) a nie prostopadle, przy > > czym wyprzedza wiatr: Skladowa predkosci bojera rownolegla do wiatru > > jest wieksza niz prekosc wiatru. > > Owszem, ale jego żagiel jest ustawiony prawie równolegle do kierunku, z > którego wieje wiatr. I z tego bierze się siła napędowa pojazdu. Sam > pojazd ma znikomą płaszczyznę natarcia w porównaniu z żaglem.

Jak on to robi swoja droga. Ale zgadzasz sie ze wyprzedza wiatr. Skladowa predkosci bojera rownolegla do wiatru jest wieksza niz predkosc wiatru.

Czyli taki bojer:

formatting link
wyprzedzic wiatr jadac dokladnie z wiatrem.

Reply to
adam

adam pisze:

Na "tradycyjnych" łajbach jest jeszcze taki żagiel co się nazywa fok. Razem z grotem tworzą dyszę, która jeszcze zwiększa prędkość. Chodzi oczywiście o kursy ostre.

wer

Reply to
bofh
Reply to
Maciej Woźniak

adam pisze:

Zgadzam się, ale pozostaję przy swojej opinii, że znaczenie tego faktu dla praktyki jest niewielkie. I że poruszanie się w ten sposób z wiatrem ma mały, albo żaden sens. Znacznie lepiej jest poruszać się wykorzystując energię wiatru prostopadle do niego. Wtedy można zbierać energię wiatru z dużej powierzchni, a element zbierający może mieć małą grubość i w kierunku, w którym się porusza stawiać niewielki opór. Szybkość takiego pojazdu będzie oczywiście zależała od powierzchni elementu "zbierającego energię wiatru", jego grubości, od sił tarcia z podłożem, itd. Tylko, że efekt praktyczny tego będzie niewielki na lądzie. Sens wykorzystania energii wiatru do napędu pojazdów istnieje, ale na morzu. Tylko wszystko wskazuje, że klasyczne żagle i wiatraki nie są najlepszym rozwiązaniem dla współczesnych statków i pewnie trzeba wpaść na jeszcze lepszy pomysł.

W. Bicz

Reply to
W.Bicz

adam pisze:

> > Jak on to robi swoja droga. Ale zgadzasz sie ze wyprzedza wiatr. > > Skladowa predkosci bojera rownolegla do wiatru jest wieksza niz > > predkosc wiatru. > > > Czyli taki bojer: > >
formatting link
> moze wyprzedzic wiatr jadac dokladnie z wiatrem. > > Zgadzam sie , ale pozostaje przy swojej opinii, ze znaczenie tego faktu > dla praktyki jest niewielkie.

Z tym ja sie tez zgadzam. Tu nie chodzi o pozytecznosc, tylko to wykonywalnosc. Taki sport, tak samo jak te zdalnie sterowane szybowce ktore osiagaja 630km/h:

formatting link

Sens wykorzystania energii wiatru do napedu pojazd w istnieje, > ale na morzu.

Niestety duze opory kadluba i mala wydajnosc sruby w porownaniu to kolek na ziemi utrudniaja zastosowanie tego w lodziach.

Reply to
adam

Jakie nie-sztywne połączenie pasuje do wyobrażenia

> połączenia dwu jachtów wspólnym pokładem...?

Juz ci podalem przyklady:

Szyna naklada wiezy mechaniczne: Pozwala tylko na przesuwanie wzdluz szyny i obrcanie wokol osi pionowej. Poklad mozesz sobie zbudowac na tej szynie, albo na ramie tego ustrojstwa:

formatting link
Tu nie chodzi o to zeby takie cos jak powyzej budowac, tylko zasadniczo o to ze: Pojazd napedzany wiatrem moze ten wiatr wyprzedzic, jadac dokladnie z wiatrem.

Reply to
adam

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.