Trudno wszystko przewidzieć

W dniu 2017-01-25 o 11:40, Andrzej S pisze:

Co to za zakazy, które wszyscy olewają bo są 'nieżyciowe'. Chyba są one tylko po to, by być 'dupochronami' dla producenta.

We Francji wolno przechodzić przez jezdnię na czerwonym świetle, jak nic nie jedzie. Światła tylko informują kto ma pierwszeństwo. U nas trzeba czekać z przejściem na całkowicie pustej ulicy, bo jak nie to policja może dać mandat.

Dziwna sprawa, dlaczego jajka z niespodzianką są zabronione w USA? Czy tam są inne dzieci niż w europie? Może tylko bardziej zawzięci prawnicy?

WM

Reply to
WM
Loading thread data ...

W dniu środa, 25 stycznia 2017 20:07:46 UTC+9 użytkownik WM napisał:

Francuzowi wystarczy powiedzieć: możesz przechodzić, ale musisz myśleć co robisz. Polakowi jak powiesz że musi myśleć to katastrofa murowana. Policjant musi za niego myśleć. Jak powiesz policjantowi "ale przecież ja myślę co robię" to się dowiesz że Ty tu nie jesteś od myślenia. Zasadnicza różnica w kulturowych podstawach zachowań społecznych.

Wcale nie dziwna. Nieuczciwa konkurencja, używająca wpływów politycznych w celu ustanowienia przepisów korzystnych dla siebie. To odbywa się na codzień, w każdej dziedzinie życia. To nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem dzieci albo zawziętością prawników.

Reply to
Konrad Anikiel

Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup W dniu środa, 25 stycznia 2017 19:03:04 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:

Spawacza np zatrudniasz, ma doswiadczenie, certyfikaty, ale glupi nie jestes - test praktyczny mu robisz.

A ten idiota przypadkiem czy celowo machnal palnikiem po przewodach i pozar teraz mamy. Albo udalo mu sie dziure wypalic w butli z acetylenem :-)

Taki po dwudniowym kursie ?

Albo przepisy w Holandii wymagaja :-)

W Shellu tez wymagane :-)

Ale tez rzadko slysze o wypadku. Bardzo rzadko. A czasem np przy okazji zawalenia rusztowania - i uprzaz nie pomaga.

Mamy jednak lepsze warunki pracy, czy inna technologie, bardziej bezpieczna.

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2017-01-25 o 12:36, Konrad Anikiel pisze:

Polakom w czasach zaborów i okupacji wydawano niesprawiedliwe zakazy. Wtedy sprawa była jasna, bo z założenia mieliśmy być obywatelami drugiej kategorii i na siłę kazano nam się z tym pogodzić. Dlatego chcąc utrzymać swoją tożsamość i zachować godność, musieliśmy nauczyć się omijać niesprawiedliwe zakazy.

Obecnie jesteśmy w Unii i jesteśmy przeczuleni, fałszywie widząc próby uczynienia z nas obywateli unijnych drugiej kategorii.

WM

Reply to
WM

W dniu środa, 25 stycznia 2017 22:04:57 UTC+9 użytkownik WM napisał:

No przecież to my sami sobie nakładamy te zakazy. Kto nam kazał zlikwidować zielone strzałki w prawo na skrzyżowaniach? Poszła plota że Unia, pozdejmowaliśmy, potem okazało się że w Unii wszyscy mają, więc pozakładaliśmy elektryczne. A w takiej Korei skręcasz w prawo zawsze, nie ma żadnych strzałek. Oni nie potrzebują żadnych zakazów.

Aktualny temat, czyli smog. Temat nie do rozwiązania bez armii kontrolerów zaglądających każdemu do pieca. Ludzie sami nie rozumieją że siebie trują.

A czy lubią zakazy, czy nie lubią... Jak przyjeżdżam do Polski i widzę wariactwo na drogach, to czuję to wyraźnie: marchewkami nic nie wskórasz, tu pomogą tylko kije. A ilość ludzi niepłacących alimentów? To jest tolerowane w cywilizowanym narodzie! Historyczne zaszłości niewiele tu mają do rzeczy. Władza nie potrafi zbudować społeczeństwa obywatelskiego, ludzie sami się nie ogarną, realnie patrząc nic się nie zmieni. A obecnie zmienia się na gorsze. Polacy wybrali sobie władzę która otwarcie zapowiedziała że będzie ich brać za mordę i mocno trząść. I bierze. I trzęsie. A ich to cieszy.

Reply to
Konrad Anikiel

W dniu środa, 25 stycznia 2017 21:48:35 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:

Gdybyś musiał brać na siebie odpowiedzialność za potencjalne wypadki, to byś nie myślał kategoriami "rzadko słyszę", tylko "często widzę potencjalne zagrożenie". A tak, to rozmowa ze ślepym o kolorach.

Reply to
Konrad Anikiel

W dniu 2017-01-25 o 14:40, Konrad Anikiel pisze:

Stara metoda stosowana niejednokrotnie w historii. Nastraszyć ludzi, umiejętnie podsycać zamęt, a przestraszeni sami będą błagać o zrobienie porządku i dokręcenie śruby.

Powodów do niezadowolenia nie brakuje: Dzika prywatyzacja, bezkarne afery, wrogie przejęcia firm, urzędy skarbowe niszczące firmy, banki celowo wprowadzające w błąd klientów 'drobnym drukiem', niszczenie tradycji, robienie z ofiar katów i z katów ofiary.

WM

Reply to
WM

W dniu środa, 25 stycznia 2017 23:44:56 UTC+9 użytkownik WM napisał:

No tak, ale wtedy już kogo innego będą błagać, więc jeśli to by miało być działanie zamierzone przez władzę, to na własną szkodę. Nie, to jest skutek ewidentnego zaniedbania (nieskończonej liczby zaniedbań), spowodowanego totalną i powszechną ignorancją. Polacy kierują się swoją ignoracją w wyborze ignoranckiej władzy, która potem promuje ignorancję w społeczeństwie. Nad tym procesem nikt nie panuje w pozytywnym sensie, można tylko wynajdywać podziały i je wykorzystywać do doraźnych celów politycznych. Nikt jeszcze dotychczas nie znalazł pomysłu jak tu zgarnąć kapitał polityczny na podziałach wśród pięćdziesięciu procent społeczeństwa które nie uczestniczą w procesie demokracji, ale jestem przekonany że i do nich jakiś cwaniaczek się kiedyś dobierze. W sumie to serwisy społecznościowe już spełniają rolę czegoś w rodzaju partii politycznych działających na znacznie szerszym obszarze niż wybory do parlamentu, prezydenckie, samorządowe itd, jednocześnie dając tym ludziom przestrzeń w której wyrażają swoje poglądy polityczne i podlegają wpływom poglądów innych użytkowników. Więc proces trwa...

Reply to
Konrad Anikiel

W dniu 2017-01-24 o 20:02, J.F. pisze:

Wiem z doświadczenia, że idiotyzm objawia się zazwyczaj szybko.

pozdro

Reply to
robot

W dniu 2017-01-24 o 12:51, Konrad Anikiel pisze:

To samo pseudo-rozumowanie, że statystyka dotyczy wszystkich, tylko nie mnie jednego. No bo przecie ja jeden tylko jestem.

pozdro

Reply to
robot

Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup W dniu środa, 25 stycznia 2017 22:04:57 UTC+9 użytkownik WM napisał:

Trzeba przyznac, ze te elektryczne maja jedna zalete.

a Unii naprawde "wszyscy maja", czy jak mysmy likwidowali, to Niemcy zakladali, bo im sie spodobalo z NRD ?

A my w Europie mamy konwencje wiedenska i chec ujednolicenia przepisow. Np tych od strzalek.

Widac dla nich wazniejsza niska cena niz trucie, bedziesz im narzucal wlasne "racje" ? A ludzie maja wlasne doswiadczenie - 50 lat tak grzalismy, i jakos sie nie zatrulismy.

Niby masz racje, ale pamietaj ze w omijaniu kija mamy 200 lat tradycji (a moze i 800), a jak kij bije za mocno, to robimy powstanie :-)

Ale znow narzucasz swoje racje - czemu nie zaczales od spytania czy wolimy jezdzic bezpiecznie 60, czy niebezpiecznie 110 ? Patrzac na nasze drogi to raczej widac co kierowcy wola :-)

Przy czym ... jezdze po kraju, i nie czuje zagrozenia. Wariactwo widac w znikomym stopniu, a lamanie przepisow takie z rozsadkiem. Moze dlatego takie odczucia, ze pirat to ja :-)

Statystyki tez mowia, ze jezdzimy coraz lepiej, bo wypadkow coraz mniej. A i marchewka da sie duzo osiagnac - zobacz ile wypadkow mamy na autostradach. Da sie zbudowac dobre drogi i polepszyc bezpieczenstwo ? Da, ale trzeba chciec :-) Zreszta temat na dluzsza dyskusje, nie tylko o polskich drogach.

No ale prawde mowiac ... patrze sobie na ten cykl

formatting link
strach sie bac. Prawie jak w Rosji :-)

Przypomnij sobie amerykanskie filmy - ile razy tam sie mowi o zaleglych alimentach :-)

Tolerancja to jedno, a mozliwosci zarobkowe to drugie. A u nas jeszcze emigracja.

No to w koncu popierasz kij na drogach, czy nie popierasz ? :-) Z obecna wladza to temat na dluzsza dyskusje, i to najlepiej przy wodce. Tak nawiasem mowiac - to staram sie patrzec w miare obiektywnie na ich dzialania i musze przyznac, ze bardzo dobra propagande uprawiaja. I znow ich Polacy wybiora :-(

J.

Reply to
J.F.

W dniu czwartek, 26 stycznia 2017 01:00:04 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:

Owszem. Jak mają żarówkę to topią śnieg. A te z LEDami nie topią, więc zalety nie mają.

"Wszyscy mają".

A czy w tej konwencji jest zapisane że wszyscy mamy mieć najdurniejsze jakie uda się nam wymyślić?

Nie obchodzi mnie to osobiście, ale gdybym miał sąsiada który mi powietrze zatruwa, regularnie wysyłałbym do prokuratury zawiadomienia o terroryzmie. Próba masowego zabójstwa przy pomocy trujących substancji spełnia znamiona przestępstwa.

Nie masz pojęcia o czym piszesz. Doucz się czegokolwiek o statystykach dolegliwości związanych z jakością powietrza, będzie z kim rozmawiać.

Przestań pierdolić o tradycjach i powstaniach. Jak ktoś jest chujem to nie ma żadnego wytłumaczenia, żadnego relatywizowania. Nie można być sympatycznym chujem małym albo niesympatycznym chujem dużym.

Nie jestem policjantem, nikomu niczego nie narzucam. Patrzę i oceniam to swoimi kryteriami. Ten kraj wygląda jakby otwarto wszystkie domy wariatów a uciekającym z nich pensjonariuszom rozdano samochody. I mam to naprawdę w dupie, czy Polacy tłumaczą swoje zachowanie na drodze wiekami pańszczyzny, czy traumą po szwedzkim potopie.

No toż ja Twoją zerową odpowiedzialność widzę w Twoich wypowiedziach od lat, nie musisz już niczego tłumaczyć, panie inżynierze.

Bardzo dużo.

Tak, ja widziałem polskich kierowców którzy pałają chęcią polepszania bezpieczeństwa. Skutki tych ich chęci pokazują w polskich newsach, prawie codziennie.

No, trzeba mocno chcieć.

Dopisz jeszcze że unich biją Murzynów.

Dżejef, przestań w kółko pierdolić że my tacy biedni jesteśmy. Polska należy do elity kilku procent najbogatszych krajów w świecie. A Polacy zachowują się jakby żyli w Somalii. Nie widzisz dysonansu? Taki szczęśliwy z tym jesteś?

Na polskich drogach? Już można tylko liczyć na dobór naturalny. Pojeby niech się pozabijają sami, skoro władza nie jest w stanie nic zrobić. Żal tylko przypadkowych ofiar. Tak jak żal cywilnych mieszkańców Aleppo.

Reply to
Konrad Anikiel

W dniu 2017-01-24 o 15:40, J.F. pisze:

Dawniej dawano sobie radę z ogromnymi drzewami operując tylko siekierką. Ten drwal dosyć lekko włazi na wysokie drzewo i ścina jego wierzchołek. Skąd wie w którą stronę poleci wierzchołek? Przeraża jego nonszalancja.

formatting link

WM

Reply to
WM

Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:588a61e1$0$639$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Zobacz to

formatting link
Chyba najpierw ocenia naturalnie pochylenie, a potem podcina najpierw z jednej strony.

Ale po co oni scinaja te wierzcholki - nie prosciej sciac w calosci ?

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2017-01-26 o 22:40, J.F. pisze:

Wierzchołki są zbyt cienkie i łamią się przy upadku drzewa.

WM

Reply to
WM

Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:588a8334$0$647$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... W dniu 2017-01-26 o 22:40, J.F. pisze:

A przy upadku z drzewa sie nie lamia ?

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2017-01-27 o 12:50, J.F. pisze:

Nie, bo masa jest mniejsza w stosunku do spadochronu gałązkowego.

WM

Reply to
WM

Dnia Sat, 28 Jan 2017 14:29:20 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

Alez wiesz - zielone S-3 informuje Cie, ze masz bezkolizyjny przejazd w lewo.

Jedyna kwestia - w tym czasie pojazdom na drodze z lewej strony mozna pozwolic skrecic w prawo. Stad zakaz zawracania. Ale skutek taki, ze aby zawrocic, to jakies dalekie wycieczki musze robic, albo olac przepis (uwaga na tramwaj).

Zasada szwagra ?

No i tak jest. Jak jest zwykle zielone, to masz przepuscic tych z naprzeciwka jadacych prosto. S-3 cie informuje ze maja czerwone i mozesz jechac bez puszczania.

Mozna by sie zastanowic, czy takie zwykle swiatlo nad pasem do skretu w lewo ma sens ... a) bywaja pasy do jazdy w lewo lub prosto, swoja droga czesto okazuja sie glupota organizacyjna :-)

b) na drogach o mniejszym ruchu nie trzeba wydzielac osobnej fazy do lewoskretu, pojazdy jakos tam przejada.

J.

Reply to
J.F.

W dniu 27.01.2017 o 16:35, WM pisze:

A po co im niepołamane wierzchołki?

Reply to
JD

W dniu 2017-01-29 o 19:09, JD pisze:

Lepiej się sprzedają ;)

WM

Reply to
WM

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.