Dzień dobry Właśnie zmierzyłem wielkość bicia w swojej frezareczce (zdrobnienie uzasadnione - chodzi o BFW40 proxxona ) - mierzyłem na cylindrycznej cześci freza i na kilku różnych stalowych wałkach, w odległości 1cm od końca zacisku - zależnie od siły z jaką dokręcałem nakrętke zacisku (i pozycji freza) "biło" o jakieś 5-10 setnych, w odległości 2cm od zacisku odpowiednio wiecej. Nie musze chyba dodawać że te wartości mocno mnie zmartwiły :( Żeby sprawdzić jak to oddziałuje na dokładność wyfrezowałem kilka próbek w alu - najpierw "bokiem" na jakies 0.3mm (żeby nie bawić się w "wymacywanie" krawędzi ) potem przesów o (zadeklarwaną na opakowaniu) srednice freza + 1,2,3... mm i frezowanie rowka na głebokość 0.5mm. Spodziewałem sie że pozostawiona ścianka bedzie o te 5-10 setnych (optymistycznie - ostrze freza jest znacznie dalej niż 1cm od zacisku) cieńsza niż powinna, a rowek szerszy - ku mojemu zdziwieniu (i radości :) odchyłki nie przekraczają 2 setnych. Mogłby mi ktoś wytłumaczyć jak to możliwe? Przez chwile myślałem że może pod obciążeniem zacisk lepiej się układa ale pomiar bicia zaraz po fezowaniu dał wynik 10 setnych? Pozdrawiam GRG
- posted
16 years ago