W dniu 2021-01-15 o 21:13, Konrad Anikiel pisze:
Ale to nie jest kwestia "uważania" czy wiary, lecz obcowania i osłuchania.
Ale nie ma znaczenia czy będzie generowany przez wewnętrzny moduł
brzmieniowy czy zewnętrzny i tak mamy doczynienia tylko z czymś co ma
naśladować oryginał.
Obawiam się, że nikt nie jest w stanie określić liczby parametrów, skoro
póki co jeszcze nie udało się idealnie odtworzyć dźwięków instrumentów
akustycznych. Oczywiście każda nowsza generacja instrumentów
elektronicznych brzmi coraz lepiej i coraz bliższa jest ideału, ale i
tak jeszcze daleko do oryginału. Poza tym są jeszcze tak specyficzne
niuanse gry na instrumentach akustycznych, że trudno to nawet zamknąć w
elektronicznym pudełku.
Najbardziej zbliżone do ideału mają instrumenty typu sampler, których
brzmienie uzyskuje się poprzez zarejestrowanie autentycznych dźwięków
zagranych na danym instrumencie akustycznym. Jednak problem polega na
tym, że w zależności od siły uderzenia w instrumentach akustycznych
zmienia się nie tylko poziom dźwięku, ale także i barwa. Dwa uderzenia
nigdy nie generują takiego samego dźwięku. W przypadku instrumentów
elektronicznych wykorzystywana jest jedna próbka dźwięku niezależnie od
użytej dynamiki klawisza.
Instrumenty elektroniczne wyposażane są w dynamikę czyli reagują w
zależności od siły uderzenia oraz systemy mono lub poly afertouch, które
reagują na docisk klawiszy, ale nadal brakuje wielu czynników, które
modelują brzmienie instrumentów akustycznych.
Dla przykładu w fortepianie na barwę ma np. wpływ rezonansu zarówno
obudowa instrumentu jak i rezonans strun, które nie zostały pobudzone.
Aby to wszystko symulować potrzeba zaangażować naprawdę potężne zasoby
nie tylko hardware-owe jak i software-owe instrumentu oraz technologię
zajmującą się analizą dźwięku.
W odróżnieniu od instrumentów akustycznych w których dwa np. uderzenia w
klawisz powodują wygenerowanie niepowtarzalnych różniących się znacznie
od siebie dźwięków, instrumenty elektroniczne generują dokładnie taki
sam dźwięk. Bardzo łatwo to zauważyć, kiedy w instrumencie zawrócimy
komunikaty midi czyli podamy sygnał z MIDI OUT do MIDI IN przy
załączonym trybie LOCAL ON lub w zapisie MIDI (SMF) nałożymy na siebie
dwa dźwięki. Wtedy dźwięki te zaczynają się znosić i powstają takie
charakterystyczne, dziwne zniekształcenia brzmienia. W przypadku
instrumentów akustycznych jest to w ogóle niemożliwe do uzyskania, nawet
jak zarejestrujemy te dźwięki i w nagraniu nałożymy je na siebie.
- data opublikowania
1 rok temu