Mam dziwny problem z Honey Bee (4 kanałowy). Zrobiłem sobie z 2 koszyczków na baterie, baterię z wyjmowalnymi AAA. Włożyłem tam niklowo-wodorkowe akumulatory - ten sam typ, co w oryginalnych - i niestety nie był w stanie się unieść. Ani z 8xAAA (wyższe napięcie, więc i mocy powinien mieć więcej, a wagi dużo nie przybyło) i z 7xAAA też nie był w stanie oderwać się od ziemi. Niestety nie mam precyzyjnej wagi, aby sprawdzić, ile różnią się wagą, ale czy to możliwe, aby napięcie w tych AAA było niższe niż w baterii z kompletu (8,4V) ??? Na akumulatorkach AAA podane jest napięcie 1,2V więc jak nic przy 7xAAA wychodzi 8,4V. Raczej mało prawdopodobne, abym podłączył równolegle zamiast szeregowo. Co może być problemem? Jutro jeszcze spróbuję z 6xAA, ale baterie, więc będę miał lżejszy zestaw i nominalnie 9V.
Pozdrawiam, Paweł W.