Witajcie wszyscy i Ty Piotrze Zapraszałeś mnie kilkakrotnie na piknik na Żarze. Niestety w tym czasie musiałem być w pracy. Na urlop pojechałem 06.07. Z polecenia kolegi pojechałem do miejscowosci Weremień koło Leska w Bieszczadach. I tu uwaga modelarze - miałem wymarzony urlop modelarza - modelarski raj. W Wereminiu jest ośrodek narciarski Lesko Ski. Zimą są tam czynne 2 wyciagi na bardzo ładnym stoku. Latem stok zamienia sie w szybowisko. Pierwszy raz zetknąłem sie z takim sposobem startu szybowcem - holowanie wyciągarką "pod stok" - czyli wyciągarka jest na szczycie stoku. Dla starych szybowników pewnie to nic nadzwyczajnego ale ja wykupiłem sobie loty i - zapewnam Was - przeżycie niessssamowite. A gdzie w tym modelarstwo? Ano przed lotami (rano) i po lotach miałem do swojej dyspozycji cały stok wraz z płaską łąką u dołu stoku. Zabrałem 2 modele i nalatałem się do upojenia. Zakwaterowanie na bardzo wysokim poziomie, kierownictwo bardzo miłe. A teraz ciekawostka - okazało się, że z "mojego stoku" widać było stok w Bezmiechowej, który jest nachylony dokładnie w przeciwnym kierunku, więc przez lornetkę mogłem obserwować starty szybowców, w tym pewnie i Twoje - Piotrze, bo prawdopodobnie byłeś tam w tym samym czasie, gdy ja latałem w Weremieniu. Napisz czy w Bezmiechowej też tolerują modelarzy? Polecam taki urlop wszystkim modelarzom.
Pozdrawiam Marek Popów Latajace RC