Witam
Pierwszy raz zrobiłem model z zestawu i pierwszy raz z profilem laminarnym.
Wybór padł na Universala z ArtHobby i chyba dobrze, ale chcąc oszczędzić modelowi
przykrych spotkań z ziemią przy następnych próbach mam kilka pytań do kolegów bardziej doświadczonych z tego typu modelami.
Przeczytałem co mogłem w archiwum grupy i nie do końca są tam odpowiedzi na moje pytania.
Wykonanie: usterzenia klasyczne i bez lotek oraz z uszami, wznios dokładnie jak na planie.
Model jest już wstępnie oblatany, czyli około 30 razy rzut z ręki i 15 z holu (max wys.30m).
Dodam że jakoś sobie z nim radzę bo jeszcze go nie rozbiłem.
1.Jaki kąt natarcia do tego typu profilu MH 1033.Instrukcja (lub raczej jeden rysunek A4) nic na ten temat nie podaje.
Na początku stwierdziłem że kadłub jest tak dokładnie wykonany jak płaty i zostawię jak jest.
Wyszło już przy pierwszych lotach że coś nie tak, było -0.5 st.
Obecnie mam +1.5 i środek ciężkości dokładnie jak podaje producent.
Jeśli SC jest dobrze podane a raczej tak to jest to optymalne ustawienie.
Może jednak dać dużo więcej np: 3.0 i SC do przodu.
Drobne zmiany kąta są mało odczuwalne.
Dlatego pytam że model jest bardzo szybki (wyszedł też ciężki 680g, czyli
35g/dm 2).Muszę pilnować prędkości gdyż bardzo łatwo zwalić go na skrzydło.
Czy to może kwestia profilu czy tak ma być.
Może praca na większym kącie coś pomoże.
Proszę o jakąś sugestię to będzie łatwiej coś kombinować.
2.Dlaczego nie chce wyjść sam z przechyłu.Model ma uszy ze sporym wzniosem i bez lotek a mimo to po wejściu z zakręt i uzyskanie
np: 20 st. przechyłu sam z niego nie wyjdzie.
Raz po wyczepieniu na około 20m jak zaczął krążyć z takim przechyłem to zrobił około 3 okrążeń
ze (znaczną prędkością) i wytrzymałem go aż do około metra od ziemi gdzie musiałem
wyprostować by nie uderzył skrzydłem o jakiegoś nic nie winnego kreta.
3.Dlaczego tak ostro idzie w górę z holu.Model jest bez napędu a wyszedł dość ciężko bo całe 100g kosztowało mnie zrobienie dzielonego
płata i odpowiednich wzmocnień których nie było a nie chciałem by bagnet go rozerwał.
Ale jeśli idzie o pytanie to na rysunkach hak do holowania jest tylko 5mm przed SC.
Wydawało mi się to za mało i zrobiłem 15mm jak było tu wiele razy sugerowane, a i korekty SC
również są konieczne.
Po starcie z gumy szedł ostro w górę i musiałem oddawać ster wysokości bo wcześnie
się wyczepiał prawie pionowo.
Planując znaczną korektę SC i kąta dałem jeszcze 10mm do przodu więc mam
25mm przed SCi jest to samo.
Jak to robią koledzy bo nie mam żadnego doświadczenia jeśli idzie o starty z holu gumowego.
Dodam to tego kilka słów na temat wykonania samego zestawu jeśli jest ktoś zainteresowany.
Wykonanie skrzydeł zaskoczyło mnie dokładnością starannością oraz wytrzymałością konstrukcji.
Jedyny mankament to brak jakiejkolwiek instrukcji, jest jedynie jeden rysunek poglądowy choć dość szczegółowy ale planem raczej nie można
go nazwać (rys. jest kilka ale to tylko ten sam model w różnych wersjach).W przypadku jakichkolwiek wątpliwości można dzwonić do ArtHobby
gdzie Pan Dzik bardzo chętnie udziela wszelkich rad i wskazówek. Ja nie jestem z Warszawy
i takie telefony kosztują, więc jedna uniwersalna instrukcja ze wskazówkami do wielu podobnych
modeli tej firmy byłaby mile widziana zwłaszcza przez początkujących.
Waga tego co było w pudle (starannie zapakowane) 300g, czyli płaty stateczniki i kadłub.
Waga gotowego może iść tylko w górę w zależności jak kto zrobi model.
Waga z wyposażeniem 390 dla HLG jak podaje producent raczej trudna do uzyskania
ale 750g dla wersji elektro 400 bez problemów.
Kadłub obszerny może zmieścić serwa standard ale jest ciasno no i brak zdejmowanego noska.
Ogólnie jak dla mnie to OK
Pozdrawiam
Gugigugi