sprężyna

Potrzebuje pomocy szanownej braci modelarskiej. Chcąc wykonać podwozie do samolotu potrzebne mi sa sprężyny. Podrzućcie jakiegoś pomysła jak je samodzielnie zwinąć. Dzięki za wszelkie informacje.

Pozdrowionka Paweł snipped-for-privacy@poczta.onet.pl

Reply to
Paweł FIUK
Loading thread data ...

Użytkownik "Paweł FIUK" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:024e01c45a8b$998c9de0$3ada1d3e@ppp...

Chyba jedyny sposob to nawinac drut o odpowiedniej srednicy na walek takze o odpowiedniej srednicy. Bylem kiedys w warsztacie, w ktorym zwija sie takie sprezyny ale przyznam sie szczerze, ze nie zwrocilem uwagi jaki oni tam mieli sprzet.

Reply to
PJ

Mam nadzieję, że sprężyny, które masz na myśli nie są niezwykłych wymiarów, a sposób o którym napiszę bedzie zrozumiały. Słodowy robił to tak, że nawijał sprężynę na odpowiedniej grubości pręcie. Jeden koniec tego pręta wyginał w kształcie korbki, drugi nacinał w poprzek, żeby zaczepić drut, z którego miała powstać sprężyna. Pręt umieszczał miedzy dwoma deseczkami z dosyć miękkiego drewna w ten sposób, że "korbka" wystawała z pomiędzy deseczek, zaś nacięty koniec pozostawał między deseczkami. Całość całość ściskał w imadle dosyć mocno, ale tak, żeby się dało kręcić "korbką". Teraz wystarczyło od góry włożyć drut, umieszczając jego koniec w wycięciu pręta i... kręcic. Sie oglądało Słodowego - to sie wie ;-) Pozdrawiam Ładziak

Reply to
Ladziak

Użytkownik "Paweł FIUK" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:024e01c45a8b$998c9de0$3ada1d3e@ppp...

Kiedys daawno daawno temu, jeszcze za panowania jejmosci komuny byly takie sloiki na przetwory domowej roboty, ktore zamykalo sie szklanym deklem z gumka i drutem wygietym w ksztalcie podwozia do modelu :). Jesli nie kojarzysz o czym mowie, to zapytaj babcie, powinna takie gdzies jeszcze miec. Nie trzeba prawie nic robic. Pozdrawiam Darek_J

Reply to
Darek_J

----- Original Message ----- From: Darek_J snipped-for-privacy@dwory.pl To: snipped-for-privacy@newsgate.pl Sent: Friday, June 25, 2004 5:59 PM Subject: Re: sprężyna

...

Dzięki! I Slodowego się ogladało, i sprężyny do weków też znam :) Mi chodzi o sprężyny śrubowe - do amortyzatora. O pomyśle Pana Adama cały czas główkuję i to jest chyba jedyny (jak do tej pory) pomysł do realizacji. Chodzi bowiem o to, żeby sprężynka się nie powiększyła "na średnicy" po nawinięciu. Doświadczeniami ma się rozumieć "siem podzielem" :)

Pozdrowionka Paweł snipped-for-privacy@poczta.onet.pl

Reply to
Paweł FIUK

Użytkownik "Paweł FIUK" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:002001c45ae9$56271c20$edd81d3e@ppp...

Przypomnieliście mi stare lata,już prawie o tym zapomniałem, teraz kupiłem sobie w dawnym BOMIS woreczek sprężyn do haków dynamicznych do szybowców F1A, ale kiedyś w komunie musiałem zwijać sam, to znaczy przewijać tak dokładnie. Przewijałem sprężyny z ołówków czechosłowackich takich grubych brązowych mechanicznych na wkłady.Bo miały dobry gatunkowo drut. Przewijałem na mniejszą średnicę. Z tego co pamiętam używałem klocków bukowych lub dębowych mocno zaciśniętych w imadle. Problem jest z zaczęciem nawijania tak aby ten zahaczony początek drutu się nie ułamał lub w ośce nawijającej nie połamało się "to nacięcie". potem po paru zwojak już jest bezpiecznie. Bardzo ładne równiutkie sprężyny mi wychodziły, Pan Adam Słodowy ... Pozdrawiam Andrzej Grodzki Warszawa

Reply to
Andrzej

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.