Dnia Wed, 1 Mar 2006 14:19:26 +0100, Robert(o) napisał(a):
Pozwól że zacytuję:
"Dobra wiadomość dla wszystkich studentów i inwestorów prywatnych!
Okazuje się, że kopiowanie norm nie jest przestępstwem.
Poniżej artykuł z GW
Naczelny Sąd Administracyjny w precedensowym wyroku uznał w środę, że
Polskie Normy są dokumentem urzędowym i można je kopiować do celów
prywatnych. Skargę w styczniu 2003 r. złożyła Anna Ogonowska, która
powołując się na ustawę o dostępie do informacji publicznej, zażądała od
Polskiego Komitetu Normalizacyjnego wydania kopii normy określającej
kształt butelki szklanej. W ten sposób - jak sama twierdzi - chciała
przetestować dostęp do Polskich Norm. PKN jednak odmówił. Prezes
instytucji oświadczył, że normy nie są informacją publiczną, a dostęp do
nich reguluje obowiązujące od tego roku nowe prawo normalizacyjne - zgodne
zresztą ze standardami Unii Europejskiej. Podkreślał, że normy chronione są
prawem autorskim. Dlatego zamiast kopii zaproponował Ogonowskiej zakup
kilkustronicowego dokument za blisko 18 zł lub zapoznanie się z nim w
bibliotece.
Nie pomogły tłumaczenia kobiety, że kopia będzie na użytek prywatny, przez
co prawo autorskie nie będzie łamane. Ogonowską poparł rzecznik praw
obywatelskich, który uważa, że PKN musi kserować normy, bo jest finansowany
z budżetu państwa. NSA podzielił te racje i uchylił decyzję odmawiającą
wydania kopii. Sąd uznał, że prezes PKN podlega ustawie o dostępie do
informacji publicznej, a Polskie Normy są dokumentem urzędowym. Można je
jednak kserować tylko wtedy, gdy będą przeznaczone do użytku prywatnego, a
nie gospodarczego.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Szanowni Państwo,
Wczoraj udało mi się udowodnić w Naczelnym Sądzie Administracyjnym, że
Polskie Normy są informacją publiczną w Polsce, co oznacza, że aby zapoznać
się z normami nie trzeba ich kupować po komercyjnej cenie lub przesiadywać
godzinami w czytelni normalizacyjnej i uczyć się ich na pamięć (nie ma
możliwości skopiowania). Wystarczy zwrócić się do Polskiego Komitetu
Normalizacyjnego o kopię normy na podstawie art. 12 pkt. 2 ustawy z dnia 6
września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej i ewentualnie powołać
się na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie SA II 837/03
(będą wiedzieć, że maczałam w tym palce). W takiej sytuacji PKN zobowiązany
jest ustawą do dostarczenia Państwu kopii normy po cenie odbitki
kserograficznej. Zainteresowanych całą sprawą odsyłam do dzisiejszych
artykułów na ten temat w Rzeczpospolitej (Informacja do udostępnienia -
żółte strony C2) i w Gazecie Wyborczej Normy dla ludzi - s. 17).
Z poważaniem,
Anna Ogonowska
Centrum Europejskie Uniwersytetu Warszawskiego
Ośrodek Informacji i Dokumentacji Wspólnot Europejskich
al. Niepodległości 22
02-653 Warszawa
tel. 0-22 55 333 04
faks 0-22 55 333 01
e-mail: snipped-for-privacy@mercury.ci.uw.edu.pl
"
koniec cycata.
Dzieki za info. W takim razie tez z tego skorzystam. Napisalem tak, bo sam
kiedys dostalem zjebkê za cheæ skopiowania normy.
Przepraszam za z³o¶liwo¶æ.
"Normownia" na AGH wypożycza normy w celach konsultacji na jedną
godzinę... A co z tą normą zrobi wtedy wypożyczający, to już jego
sprawa! Przecież nikt nie będzie za nim chodził i sprawdzał, czy czasami
jej nie kseruje! :D
A ja dalej nie rozumiem, dlaczego normy są płatne... I tak za to płacimy
z naszych podatków, więc o co chodzi? Jak jest w innych krajach UE? Może
ktoś się orientuje?
Pozdrawiam
small
W niektorych masz dlugie i kosztowne badania zawarte.
Jak np potrzebujesz ustalic wytrzymalosc zmeczeniowa
konkretnego stopu, albo np bezpieczne dla ludzi stezenie
chloru w powietrzu.
Choc przyznaje ze czesc norm, szczegolnie tych ktore sa prawnie
obowiazujace, powinny byc powszechnie dostepne.
Ale placimy mniej. Za to placisz kupujac wyroby.
Dokladnie tak samo. NArodowe KN sie zabezpieczyly ..
J.
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.