Symulacja komputerowa wypadku Kubicy

Symulacja komputerowa wypadku Kubicy <a href="mms://ms.groovygecko.net/groovyg/clients/igentics/kubicaaccidentv5_hb.w mv? wmcache=0"_blank">mms://ms.groovygecko.net/groovyg/clients/igentics/kubicaacc identv5_hb.wmv?wmcache=0</a>

WM

Reply to
WM
Loading thread data ...

WM snipped-for-privacy@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):

Trzeba poskładać link:

mms://ms.groovygecko.net/groovyg/clients/igentics/kubicaaccidentv5_hb.wmv? wmcache=0

WM

Reply to
WM

formatting link

Reply to
Zygmunt M. Zarzecki

Użytkownik Zygmunt M. Zarzecki napisał:

ale to raczej wizualizacja, czyli odtworzenie wypadku - a nie symulacja

Reply to
AL

AL snipped-for-privacy@trata.pl napisał(a):

Wyznaczenie sił wymagało czegoś więcej niż wizualizacjii:

formatting link
''Kubica, w momencie uderzenia w betonową ścianę, przez milisekundę doświadczył przeciążenia równego 75 g, co oznacza, że kierowca o wadze 70 kg z kaskiem "ważył" ponad 5 ton! ''

WM

Reply to
WM

Dnia 2007-07-05 07:15, Użytkownik WM napisał:

75 g - dużo... Przy katapultowaniu się z samolotów wojskowych przez moment jest bodajże 30 g (nie mam pojęcia jak długo - na pewno góra przez pojedyncze sekundy) a i tak bywają paskudne obrażenia.
Reply to
Michał Grodecki

przez 0,5 s

Reply to
maciek

WM napisał(a):

Więc zmiana prędkości: 750m/s^2*0.001s=0.75m/s

To jest taka "igła" że nawet jeżeli akcelerometr w samochodzie takie przeciążenie zarejestrował, to elastyczność ciała człowieka rozłożyłaby je na znacznie dłuższy czas.

A składowa prędkości równoległa do ściany w którą uderzył to było około

70km/h (20m/s). Samo zderzenie trwało dość krótko i przeciążenie średnie musiało być ogromne. Dużo gorsze będzie przeciążenie 20g działające 0.1s niż 75g działające 0.001s. Tyle że takie 75g można sobie przeliczyć na "tony" i straszyć czytelników popularnych dzienników ;)
Reply to
Tomasz Pyra

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.