Serdecznie pozdrawiam padlo mi tylne lozysko w silniku OS 46 AX czy ktorys z kolegow moze mi podac o jakie lozyska (tyl i przod) mam sie pytac w hurtowni - operacje wymiany lozysk chcialbym zrobic w jednym podejsciu dlatego nie mam wzorca z ktorym moglbym szukac lozysk. Mariusz
Niestety nie wiem jakie to łożyska. Mam taki nowy silnik od niedawna i piszę raczej dlatego, że zaniepokoił mnie sam fakt, że padło Ci to łożysko. Napisz jak to się stało. Ile godzin przepracował ten silnik. Czy łożysko zużyło sie w sposób "normalny" czy w skutek jakiejś katastrofy. Chciałbym wiedzieć co mnie czeka, w bo w OS Maxach taka awaria (jak i w ogóle awarie) to chyba rzadkość?
Witam Łożysko "padło" mi prawdopodobnie przez moje niedbalstowo. Na łące na ktorej latam udało mi sie trafi podczas przymusowego lądowania w jedyne kretowisko i gaźnik zasypało ziemią. Umyłem silnik i wysuszyłem go przy użyciu dmuchawy wydawało mi sie, że dobrze ale później go nie przesmarowałem. Silnik złożyłem i zostawiłęm na kilka dni gdy zamontowałem w modelu i założyłem śmigło wyczułem że obraca się z oporem i "skacze" na łożysku. Silnik ponownie rozebrałem i poddałem obdukcji Tylne łożysko było niesprawne obracało się z lekkim oporem i tak jak napisałem wcześniej "przeskakiwało" próbowałem przesmarowa a później wymyc WD40 i z łóżyska wyraźnie wymywało rdzawo brunatną ciecz zakładam że to rdza - żle wysuszyłem silnik po myciu. Silnik jest praktycznie nowy ma może trzy cztery godziny przebiegu. Pozdrawiam Mariusz
A już się bałem, że Os Max spuścił z tonu, jeśli chodzi o jakość.
Powinieneś wiedzieć, że jest takie prawo modelarskie, które mówi, że jeżeli na łące o powierzchni Texasu jest jedno drzewo, to na pewno trafisz w to drzewo modelem, jeżeli jest chociaż jeden rów z wodą, to na pewno tam trafisz modelem itd. Dotyczy to też kretowisk, "krowich placków", teściowej, własnego samochodu itp. To prawo sprawdza się zawsze, tak jak prawo ciążenia ;-)
Czy sądząc z dalszego opisu umyłeś silnik WODĄ? Bo inaczej skąd ta rdza.
Tak myłem wodą robiłem już tak wielokrotnie, ale z silnikiem seri LA po myciu suszę dmuchawą i smaruję olejem do turbin stomatologicznych. Silnik sprawuje się bez zarzutu. Pozdrawiam Mariusz
O Boze, ale po cholere woda, mozna np. denaturatem, benzyna, paliwem;)) No dobra, zostawmy to. Masz instrukcje do AX? Tam na str.27 jest spis czesci, tylne lozysko to nr 13 - 26730040. Teraz wchodzimy na strone Tower Hobbies, i zamawiamy.... No wiem, koszty przesylki..:((( Pozdrawiam. Marek
Jako mechanikowi z zawodu i wykształcenia, ciarki mi przeszły po plecach. WODĄ ? Takie precyzyjne urządzenie, gdzie dokładność pasowań dochodzi do kilku, kilkunastu mikrometrów? Moim zdaniem to było morderstwo ;-)). Do mycia przede wszystkim nafta i inne lekkie frakcje z ropy. Benzyna ekstrakcyjna, a na łące ostatecznie po prostu paliwo. Trochę się go straci ale silnik jest cenniejszy. Zdarzyło mi się na lotnisku myć paliwem zapiaszczony silnik i to bez demontażu. Mam do tego specjalną miękką butelkę z "dzióbkiem". Silnik chodzi do dzisiaj. Ale WODA ?!!. Zgroza!
Dziękuję za pomoc wyglada na to że jednak będę musiał wymienic łożysko w dwu etapach. Krytykę przyjmuję, właśnie boleśnie przekonałem się że mycie wodą nie jest dobrym pomyłem, aczkolwiek nie do końca rozumiem dlaczego przecież chodzi w tym przypadku tylko o wymycie zanieczyszczeń piach,ziemia. Po umyciu gorącą wodą, dokładnym wysuszeniu i przesmarowaniu wg. mnie powinno byc OK no ale ja mam wykształcenie nietechniczne i mój pogląd na to jest dodatkowo wypaczony przez chęc ułatwienia sobie tej operacji. Pozdrawiam Mariusz
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.