Witam
Moje pytanie zainspirowane zostało wymianą e-maili z firmą produkującą magnesy spiekane. Zapytałem ich tam o magnes - będący w najlepsym przybliżeniu "pastylką"
- tak jak tabletka potrafi mieć na średnicy nacięcie - tak chciałem, żeby przebiegała linia umownego przedziału między biegunami. Odpowiedziano mi, że owszem - mogą takie zrobić ale nie są w stanie zagwarantować powtarzalności i równomierności rozłożenia biegunów. To czyli że jak - że może być więcej N jak S? Czy takich magnesów (neodymowe np) nie robi się tak, że poddaje się działaniu pola uformowany materiał - następnie spiekany?
XTC