No dobra, sa dwa wystapienia wiec moze jest, jak to sie zwie po > angielsku ? >
Odkrylem drugie polskie okreslenie zaworu: klatkowy, wiec mozliwe ze"cage valve" - pewnie od takiej "klatki"czy "szklanki" pozwalajacej
uzyskac charakterystyki jak staloprocentowa czy liniowa. Pod tym
haslem Google zwraca dosc sporo wynikow, ale nie zaglebialem sie w to
jeszcze glebiej, bo udalo mi sie znalezc zaklady uzytkujace tego typu
zawory - elektrownie, elektrocieplownie, wiec jesli bedzie to mozliwe,
to bede staral sie odbyc tam praktyke. Te firmy wystepujace na polskim
rynku to tylko dystrybutorzy na nasz kraj.
Poza tym to nie tylko kwestia wykonania, ale tez projektu - wiesz co
> chcesz zlecic, czy twoj ksztalt bedzie rownie dobry jak
> profesjonalistow ?
>
Raczej trudno zeby byl, zawor szklankowy widzialem jedynie na> chcesz zlecic, czy twoj ksztalt bedzie rownie dobry jak
> profesjonalistow ?
>
rysunkach, wiec projekt polegalby mowiac brzydko na wykorzystaniu juz
istniejacych rozwiazan, raczej nie eksperymentowalbym z innowacjami w
obawie, czy to w ogole bedzie dzialac jak powinno. Dobralbym z norm
wymiary elementow jak np. zlacze kolnierzowe, tak zeby dostosowac to
do instalacji w ktorej bedzie zamontowane, pomyslal nad jakims recznym
sterowaniem i w zasadzie tyle.
Moze napisz do Emmersona czy nie zechca udostepnic/wypozyczyc/sprzedac
> po edukacyjnej cenie zaworu/zaprosic na praktyke. Reczny, bez
> elektroniki sterujacej nie powinien byc az taki drogi.
> I jeszcze mozna do konkurencji napisac, bedzie co porownywac :-) >
Coz, sprawa wciaz otwarta :-)> po edukacyjnej cenie zaworu/zaprosic na praktyke. Reczny, bez
> elektroniki sterujacej nie powinien byc az taki drogi.
> I jeszcze mozna do konkurencji napisac, bedzie co porownywac :-) >
J.
Serdecznie pozdrawiam,Mariusz