Rozhartowanie pręta celem nawiercenia.

Nie wiem jak ten otwór jest usytuowany, ale to może być zły pomysł. Możesz rozważyć przypawanie nakrętki zgrzewarką? Albo wręcz przyspawanie jej TIGiem.

środa, 27 października 2021 o 12:24:36 UTC+2 A S napisał(a): Możesz bo to Twój pręt. Ale po takiej operacji nawet jak go potem zahartujesz albo i nie zahartujesz to przestanie być prętem do łożyska liniowego. Niedawno dawałem do firmy zajmującej się tylko obróbka cieplna do hartowania kilka detali. I spierdolili chociaż mieli wszystko a nawet więcej niż potrzeba do zrobienia tego co im zleciłem. A ty chcesz odpuścić w ognisku i w czym to potem chcesz hartować i po hartowaniu odpuścić. Użyj dedykowanych zakończeń do takich prętów. Jest tego sporo. Znajdziesz podpórki, obejmy itp.

W dniu 27.10.2021 o 12:23, A S pisze: Ja bym zainwestował w dobre wiertło. Dziś używałem zestawu Dewalt DT70728 - wierci bardzo fajnie w stali 1.4404 i 1.4835, której "zwykłe" wiertło nie bardzo bierze. Nie wiem, jaki chcesz gwint robić, ale jak o jest od M5 w górę, to warto wiercić najpierw wiertłem cienkim, a potem rozwierać na właściwą średnicę. Do wiercenia używać oleju np. Terbor, obroty nieduże i duży nacisk. Jacek

W dniu 2021-10-27 o 12:23, A S pisze: Ten pręt jest hartowany indukcyjnie i jest twardy tylko na powierzchni - nie zahartujesz go ponownie w ten sam sposób - a i tak się wykrzywi. Albo zainwestuj w wiertło, albo spróbuj zdjąć jakimś kamieniem na wietrarce warstewkę 0,2 - dalej jest zwykła stal 45 czasami robimy z tego cześci - środek jest miękki - przy wierceniu opór jest na wejściu - przy wychodzeniu wypycha ale posuw mam maszynowy. Ręcznie to pewnie kicha jak opór jest.

Dnia Wed, 27 Oct 2021 22:59:17 +0200, cef napisał(a):
Można przed wierceniem położyć szlif z obu stron.