Witam,
Z tego co pamiętam to chyba wlewa się do takiej rurki olej
(do poziomu, w którym ma być ucięta), a następnie
do tego oleju wsadza się rozgrzany do czerwoności drut/pręt.
Olej jest bardzo dobrym przewodnikiem ciepła i natychmiast
po włożeniu drutu przekazuje energię cieplną do otaczającej rurki
powodujac rozszerzanie się szkła czego następstwem jest pęknięcie
dokładnie w miejscu gdzie kończy się poziom oleju.
Jeśli się mylę to proszę grupowiczów o autopoprawkę ;-)
Pozdrawiam
Bart
Inny sposób to jeden raz owinąć sznurkiem rurke tak aby końce sznurka były
po przeciwnej stronie. Następnie wraz z kolegą pociągając za końce sznurka w
przeciwne strony spowodować rozgrzanie sie rurki w miejscu gdzie sznurek
ślizga się po rurce . Gdy temperatura wzrośnie znacznie - zanurzyć rurkę w
zimnej wodzie . Bardzo ładnie się ucina
Użytkownik "Bart" snipped-for-privacy@o2.pl napisał w wiadomości
news:d40ot4$r8s$ snipped-for-privacy@korweta.task.gda.pl...
Użytkownik "Marian" snipped-for-privacy@tlen.pl napisał w wiadomości
news: snipped-for-privacy@newsgate.onet.pl...
Oplatasz rurkę sznurkiem w tym miejscu w którym chcesz ją obciąć. Szybkim
ruchem sznurka powodujesz rozgrzanie miejscowe rurki. Teraz pod kran z zimną
wodą. Rurka powinna pęknąć w miejscu rozgrzanym przez sznurek.
Kiedyś tak obcinałem rurki bawiąć się w "Małego chemika".
Powodzenia
Pawl
ktoś
popalić. Po kilkudziesięciu sekundach grzania zdjąc sznurek i polać miejsce
nagrzane zimną wodą. Pęknie w podgrzanym miejscu. Grubość sznurka i czas
grzania należy dobrać robiąc kolejne próby. Im grubsza ścianka rurki tym efekt
pewniejszy.
Pozdrawiam Jacek
Z metod termicznych podpowiem jeszcze jedną - elektryczną: nagrzewanie
drutem oporowym i szybkie studzenie. W tn sposób precyzyjnie regulujesz
miejsce, czas i temperaturę grzania.
Metoda mechaniczna: naciąć rysę nożem do cięcia szkła. Rysa na 1/4 obwodu
powinna być wystarcająca. Położyć na krawędzi stołu rysą do góry i
zdecydowanym ruchem złamać rurę - powinna pęknąć wzdłuż rysy.
Metoda cięcia w dużej mierze zależy od średnicy i grubości rury. Do
cienkościennych lepsze będą metody termiczne, do grubościennych łamanie.
Tak czy inaczej warto poćwiczyć bo cięcie nie zawsze wychodzi optymalne za
pierwszym razem. Ćwiczenia oczywiście w rękawicach, najlepiej skórzanych -
szkoda rąk. Jeżeli masz pod ręką okulary to na pewno nie zaszkodzi. Ryzyko
odprysków jest niewielkie, ale ostry okruch szkła w oku to średnia
przyjemność.
Po przecięciu nigdy nie uzyskasz gładkiej powierzchni. Znam dwie metody
wygładzenia krawędzi: szlifowanie i obtapianie.
Szlifuje się na mokro na drobnym ścierniwie. Ja praktykowałem na osełce do
ostrzenia noży. Koniecznie musi być na mokro, najlepiej pod wodą - nie
pryska szkło. Można zeszlifować nawet kilka mm szkła więc tą metodą można
usunąć grube nierówności krawędzi.
Żeby krawedź była obła i nie miała karbów osłabiających ja mechanicznie
warto ją obtopić. Uzyskuje się wtedy jednolitą krawędź z lekkim
pierścieniem. Obtopiona rura jest znacznie bardziej wtrzymała mechanicznie i
milsza w dotyku.
Zwykłe szkło sodowe spokojnie obtopi się nad palnikiem kuchenki gazowej.
Powoli nagrzewsz rurkę obracając ją i wykonując koliste ruchy nad
płomieniem. Gdy szkło rozgrzeje się jego krawedzie zaczynają lekko świecić
na czerwonkawy kolor. Będzie widać gdy krawędzie zaokrąglą się zrobią się
błyszczące. Ogrzewamy nad płomieniem, lub w jego utleniającej części - tej
górnej pomarańczowej lub bezbarwnej a nie redukującej: wewnętrznej
niebieskiej.
Szkło słabo przewodzi ciepło, więc jeżeli rurka ma przynajmniej 15cm
długości spokojnie da się utrzymać w palcach bez żadnych rękawic ochronych.
Po obtopieniu studzi się trzynając jeszcze chwilę wysoko nad płomieniem
potem już tylko w powietrzu. Nie wolno studzić szybko ani kłaść na dobrze
przewodzace ciepło materiały bo to generuje niepotrzebne naprężenia w szkle.
Do eksperymentów polecam rurkę fermentacyjną do wina. Po kilku próbach
będzieszo brabiał szkło jak plasteline :-)
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.