Mam problem w wyliczeniu siły S (siła S wywoływana jest przez siłownik) jak by mógł ktoś to zweryfikować czy moj tok myślenia jest dobry a jak jest zły to proszę o pomoc. oto link aby wyjasnic o co mi chodzi:
O ile rozumiem i jest to zwykly podnosnik nozycowy obciazony
5kN, to cos mi sie nie podoba. Co to jest sila V ? Bo na podporze skladowa pozioma powinna byc zerowa.
Masz wzglednie proste zagadnienie - wzgledem centralnego sworznia ciezar wprowadza moment 5/2*x3/2. Taki sam moment musi dawac silownik
- pozostaje troche zabawy z geometria zeby to policzyc.
Mozesz ewentualnie podejsc energetycznie - opusc ciezar o male dH. Policz o ile musi sie wydluzyc silownik. I juz mamy przelozenie. Czy moze nawet prosciej obliczeniowo - zaloz ze kat nozyc sie zmienia o dalfa. Jaka to powoduje zmiane dH, a jaka dS. Prawo cosinusow chyba ci sie bardzo przyda.
różnego rodzaju podpory, tak więc nie możesz używać schematu połówkowego. Można prosto wykazać że stosując takie podejście dostaniesz błędne wyniki: w schemacie który zastosowałeś dostaniesz z równania równowagi sumy sił poziomych niezerowa reakcję poziomą w podporze. Jeżeli taką reakcję przyłożysz do schematu wyjściowego nie będziesz miał spełnionego warunku równowagi sił poziomych.
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.