- posted
18 years ago
Studenci się uczą na egzamin
- Vote on answer
- posted
18 years ago
Użytkownik KA napisał:
napisze w ciągu tygodnia i jeszcze każe go kupować :P
- Vote on answer
- posted
18 years ago
pozytywne...
A.L.
- Vote on answer
- posted
18 years ago
Hi, hi.... Tylko niektore odpowiedzi sa nieprawidlowe....
A.L.
- Vote on answer
- posted
18 years ago
Uzytkownik "A.L." <alewando_won_@hot_won_mail.com> napisal w wiadomosci news: snipped-for-privacy@4ax.com...
Sama praca jak najbardziej. Niestety prawdopodobnie zostanie ona spozytkowana na zrobienie sciag... takiz to swiat, niedobry swiat, czemuz innego nie ma swiata...
Pozdrawiam Kimbar
- Vote on answer
- posted
18 years ago
Użytkownik Kimbar napisał:
Do poczytania (o ściąganiu), szkoda tylko, że tak mało pomysłów na to co z tym zrobić.
- Vote on answer
- posted
18 years ago
Wiadomo jest ze najwiecej sie czlowiek uczy przy robieniu sciag... A na porzadnym egzaminie, zwlaszcza ustnym, sciagi niewiele pomoga...
A.L.
- Vote on answer
- posted
18 years ago
Uzytkownik "A.L." <alewando_won_@hot_won_mail.com> napisal w wiadomosci news: snipped-for-privacy@4ax.com...
Po semestrze nauki u bardzo madrego pana nauczyciela kazdy ma taki leb ze ledwo po jednym temacie da rade opracowac, a i to nie kazdemu sie udaje, jak widac. To nie jest pozytywne.
Konrad
- Vote on answer
- posted
18 years ago
No, ale nie wystarczy opanowac wlasny temat. Tzreba sie zapoznac z tematami opracowanymi przez kolegow.
A.L.
- Vote on answer
- posted
18 years ago
- Vote on answer
- posted
18 years ago
Uzytkownik "A.L." <alewando_tego_nie@oddpost_tego_tez_nie.com> napisal w wiadomosci news: snipped-for-privacy@4ax.com...
No tak, tylko po co komu taka szkola, która nic ich nie nauczyla, tylko zmusila, zeby na egzamin, czyli na jedna krótka chwile wbili sobie do glowy (albo wydrukowali na sciadze, co na jedno wychodzi) iles tam TEMATÓW? Kazdy, najbardziej pasjonujacy przedmiot wyklada sie tak, ze ludzie nie chca chodzic na wyklady, nic nie rozumieja i w koncu sami nie wiedza po co poszli studiowac. Konrad
- Vote on answer
- posted
18 years ago
Ja sie zawsze najwiecej ucze NA egzaminie ustnym... :)
- Vote on answer
- posted
18 years ago
KA snipped-for-privacy@b.c napisał(a):
Niepewnie czujący się w temacie wykładowca często zapewnia sobie spokój na wykładzie wprowadzając terror. To samo robi wykładowca wygodnicki. Dzieki temu student boi się zadawać trudne pytania na wykładach i zamiast się uczyć stara się utrafić w gusta wykładowcy.
Dobry wykładowca wykłada przedmiot z entuzjazmem , którym stara się zarazić swoich studentów. Nie jest to łatwe, zwłaszcza jak się mówi to samo n-tej grupie.
Najbardziej boli, gdy wykładowca jest niesprawiedliwy , stosuje niejasny, powierzchowny, pochopny i niestabilny sposób oceny, faworyzując ulubionych liżących się studentów.
Pozdrawiam WM
- Vote on answer
- posted
18 years ago
Jest to jeszcze trudniejsze jak studenci maja wszystko w dupie i posluguja sie paradygmatem ZZZ (Zakuc, Zdac, Zapomniec) a jedyna rzecza ktora ich interesuje to sa stopnie, mozliwie bez wysilku i dyplom, mozliwie z wyroznieniem.
Neistety, jest to podejscie tak powszechne (i coraz bardziej powszechne) ze sklonilo mnie do odejscia z uczelni. Nie widzialem bowiem zadnego sensu w takim "nauczaniu"
A.L.
- Vote on answer
- posted
18 years ago
Hm, na wielu wykladach materialu jest tyle ze student ma czas tylko wzorki zanotowac, zrozumienie na tyle zeby zadac trudne pytanie przychodzi pozniej.
J.
- Vote on answer
- posted
18 years ago
No właśnie: z jednej strony prawie wszyscy studenci mają w dupie. Z drugiej strony- nauczyciele, którzy nigdy w życiu nic nikogo nie nauczyli. No to skąd się biorą ci wszyscy inżynierowie w Polsce, którzy masowo teraz emigrują na Zachód Europy? Ja naprawdę znam szereg firm w Polsce, gdzie ludzie robią cuda- na targach wszyscy szepczą: O, to ci Polacy!
Konrad
- Vote on answer
- posted
18 years ago
KA snipped-for-privacy@b.c napisał(a):
Zdolności improwizacyjno-dostosowawcze polskiej kadry technicznej są zdumiewajaco wysokie. Polak potrafi swobodnie poruszać się w kompletnym bałaganie i dawać sobie radę w trudnych warunkach i przy brakach zaopatrzenia. Takie skrzyzowanie Słodowego z Mac Gywer'em ;-)
WM