Pytałem na budowaniu, ale bez skutku, może tu będę miał więcej szczęścia:
Mam starą siatkę ogrodzeniową z odzysku, drut w przełomie jest zdrowy, niepoprzeżerany rdzą, niestety powierzchniowo jest mocno skorodowana i dość krucha. Przyszło mi do głowy, żeby zafundować jej wyżarzenie w celu przywrócenia plastyczności metalowi. Takie uplastyczniające wyżarzanie drutu stosują się na budowach zbrojarze do drutu wiązałkowego, robią to z tego co wiem, po prostu wrzucając krąg takiego drutu w ognisko. Niech ktoś mi jednak powie, na jak długo i do jakiej temperatury trzeba taki drut rozgrzać, żeby to coś dało? Bo jeśli do temperatur przeciętnego odpuszczania i wystarczy kilka-kilkanaście minut, to dam radę bez problemu zrobić to przy pomocy ogniska "harcerskiego", jeśli do "czerwoności" - dziesięciu rolek siatki tak raczej nie rozgrzeję :-(
J.