Witajcie
Nawiazujac do dyskusji (odwiecznej :-)) elektro czy spalinka pozwolcie ze podziele sie z Wami moim sposobem wykorzystywania modeli:
DUUUUzo czasu i dobra termika - szybowiec i start z gumy
duzo czasu i nie tak dobra termika - elektroszybowiec
sporo czasu i brak termiki - spalinowa Cessna (2,5ccm)
dowolnie krotki czas wolny i dowolnie zla pogoda - latajace skrzydlo EPP z nap. elektrycznym
W ten sposob jestem z mojego punktu widzenia optymalnie przygotowany do zaspokojenia nalogu latania :-)
Pozdrawiam wszystkich
Alex