U¿ytkownik Marek Kowalski snipped-for-privacy@tszepak.tszepak(wywal).prv.pl> w
wiadomo¶ci do grup dyskusyjnych napisa³:ch6bg6$ll0$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...
Tak, dok³adnie to. Typowe objawy przeci±gniêcia.
Tym modelem nie da siê siadaæ jak spadochronem, spróbuj wytracaæ prêdko¶æ
tu¿ nad ziemi±.
Jednak mam wra¿enie, ¿e ten model zanim zerwie strugi na p³acie przestaje
reagowaæ na stery. Nie spada jak ceg³a. Leci "niesterowany" poziomo i potem
korkuje. Pilot ma do¶wiadczenie na akrobatach, co nie znaczy, ¿e nie móg³
pope³niæ b³êdu. Ale typowego zachowania modelu w przeci±gniêciu nie by³o
widaæ. Mo¿e to jaka¶ ukryta wada aerodynamiczna?
Model "nr 2" wykona³ kilka bardzo udanych l±dowañ na sporej szybko¶ci i by³o
OK. To fakt.
MarekK
Witam,
Mozliwe, ze to nie jest defekt tego modelu, bo na niskiej wysokosci antena
nadajnika i odbiornika moga byc do siebie rownolegle ulozone i wtedy model
jest w przestrzeni, gdzie nie docieraja fale radiowe z nadajnika. Sprobuj
przy podejsciu do ladowana trzymac nadajnik w pozycji pionowej (tzn. tak,
aby antena byla pionowo). Koncowka anteny odbiornika takze powinna zwisac
swobodnie i nie byc prosto rozciagnieta na calej dlugosci. A swoja droga nie
jest trudno oderwac strugi przy ciezkim modelu z profilem symetrycznym,
zwlaszcza, ze nizej nad ziemia moze sie tworzyc cos w rodzaju poduszki
powietrznej, ktora dodatkowo wyhamowuje model.
Pozdrawiam,
Szymon
Użytkownik Szymon_Shaggy napisał:
nie wprowadzaj czlowieka w blad
anteny bedace rownolegle do siebie beda pracowaly prawidlowo (wyjatek -
jedna antena dokladnie nad druga)
jesli mialbym szukac przyczyn takiego zachowania modelu sprawdzilbym czy
przypadkiem baterie sie nie wyczerpaly. po takim "przyziemieniu"
sprawdzic czy reaguje na stery bez ladowania
Cytuje fachowca wypowiadajacego sie w artykule pt: "Nauka pilotazu modelami
RC":
"Antenê mo¿esz przymocowaæ uko¶nie do statecznika pionowego - wtedy na koñcu
anteny umocuj odcinek gumy i dopiero gumê do statecznika. Unikniesz w ten
sposób uszkodzenia przewodu (czêsto niewidocznego przez izolacjê). Inna
metoda to u³o¿enie wzd³u¿ (wewn±trz - na zewn±trz) kad³uba - koñcówka (ok.
20 cm) zwisa pod ogonem. Polepsza to odbiór w skrajnie niekorzystnych
warunkach, np. niski dolot do l±dowiska. Warto wiedzieæ, ¿e antena jest
najskuteczniejsza prostopadle do swej osi. "
PZDR,
Szymon
PS: Poszukam jeszcze ciekawego rysunku "namacalnie" obrazujacego jak to
dziala.
Proponujê D. J. Bem "Anteny i Fale", tam masz wiêkszo¶æ dipoli rozrysowanych
dla najró¿nijszych przypadków (jedno-, dwu-, wielodrogowo¶æ, prostopadle,
równolegle etc).
Tak swoj± drog± to model na podej¶ciu do l±dowania w wiêkszo¶ci przypadków
nie jest dalej ni¿ 100m, a nadajnik tylko z jednym segmentem daje
przynajmniej 30m zasiêgu.
[ciach]
Panowie, z ca³ym szacunkiem, ale nie jestem "newbie".
Na tym samym sprzêcie nadajnik-odbiornik-akusy, inne modele przelata³y min.
kilkaset godzin i lataj± po obu katastrofach dalej bezproblemowo. Inne moje
hobby to elektronika, wiêc aku, przewody, serwa raczej by³y dobre.
Niedopatrzenia i z³o¶liwe przypadki mog± siê zawsze zdarzyæ, jednak na
zw³okach nie znalaz³em ¿adnych takich symptomów. Jestem prawie pewien, ¿e
kontakt radiowy z modelem w obu przypadkach by³ do momentu zbierania
szcz±tków.
Zada³em problem, poniewa¿ nie spotka³em siê z sytuacj±, ¿eby model po
przekroczeniu pewnej krytycznej szybko¶ci lecia³ a nie reagowa³ ju¿ na
stery. Wydaje mi siê to mo¿liwe. Próbujê dociec przyczyn. Inne wydaj± siê
nieprawdopodobne. Je¿eli co¶ zdarza siê kolejno dwa razy w identyczny
sposób, to mo¿e jest jaka¶ w tym regu³a.
A mo¿e to nieutulony ¿al zak³óca mi logiczne my¶lenie?
MarekK
Moze najprosciej po odbudowaniu modelu(zrobil bym tak odrazu - choc bedzie
tu przydatna umiejetnosc wyciagania modelu z korkociagu =] ) sprawdzil bym
jak model zachowa sie na duzej wysokosci przy malej predkosci - takiej jak
przy ladowaniu. Jak utrata kontroli a model leci - to juz wszystko jasne -
ten model tak ma.
Jak nie to mozna wtracic fakt iz to nie jest nad ziemia lub podjac walke z
zakluceniami.
Wszystko jest mozliwe =P
Ale jesli wiadomo ze na 99%(nigdy nie ma 100% =) ) ze to nie problem
zaklucen/utraty_zasiegu oraz ze pilot jest doswiadczonym modelarzem ktory
nieraz latal podobnymi modelami tego typu to smialo mozna zalozyc ze "ten
model tak ma". Taka jest moja opinia.
P.S.: W sumie to by sie zgadzalo, najpierw jest utrata kontroli(mala
skurtecznosc powierzchni sterowych przy takiej predkosci) potem nastepuje
przeciagniecie(chyba ze uda sie odleciec i zrobic kolejne podejscie) i
krecik rece zaciera. - takie moje przemyslenie...
Użytkownik Szymon_Shaggy napisał:
zle zrozumiales co autor mial na mysli piszac
"antena jest najskuteczniejsza prostopadle do swej osi"
jest to sluszne, oznacza to ze najlepiej jest jesli druga antena jest w
linii prostopadlej do osi, ale nie ze ma byc prostopadle, byloby to
bledem, charakterystyka promieniowania anteny jest taka ze tam gdzie
bedziesz celowac antenka swojego nadajnika bedzie najmniejsze natezenie
pola i tak samo antena odbiornika najgorzej bedzie odbierac sygnal
nadawany z miejsca w ktore jest "wycelowana". dlatego najlepiej antene
poprowadzic w 2-ch plaszczyznach a nie po linii prostej
Użytkownik Marek Kowalski napisał:
zasugerowalem sie objawami i stwierdzeniem odnosnie fachowosci obslugi,
uznalem ze poznaliscie mozliwosci modelu i znacie jego wlasciwosci
lotno/nielotne :)
to moze prosciej, jesli ladowanie bylo w miare blisko pilota to moze
bylo widac ze stery sie ruszaja a model robi swoje, to wybitnie oznacza
brak sterownosci
No, tak, gdybym widzia³ ruchy sterów i brak reakcji modelu, to nikogo bym o
nic nie pyta³. Sam stwierdzi³ bym, ¿e to co przypuszczam i sugerujê jest
faktem. Model ma spore obci±¿enie powierzchni i musi lataæ szybko (a robi to
niekiepsko). Podej¶cie musi byæ na odleg³o¶ci, przy której nie widaæ
wychyleñ sterów.
Chcia³em poprostu wiedzieæ, czy jest mo¿liwe, ¿e model nie jest jeszcze w
przeci±gniêciu a stery praktycznie s± ju¿ nieskuteczne. My¶lê, ¿e co¶
takiego jest mo¿liwe. Mo¿e wynikaæ np. z niezbyt "lotniczego" profilu p³ata
albo jaki¶ rzadkich zjawisk - typu niepo¿±danego sprzê¿enia (jak w
elektronice np.). Zwykle siê nie zdarza, ale czasem tak.
Wychylenia sterów by³y ustawione na nieco wiêksze, ni¿ zaleca³ producent.
"Na szybko¶ci" dzia³a³y poprawnie.
PS. Po trymowaniach i regulacjach zawsze sprawdzam zachowanie modelu na
ma³ych prêdko¶ciach przy zachowaniu du¿ej wysoko¶ci. Tym razem nie uda³o
siê, bo model nie doczeka³ :(
MarekK
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.