dennice stalowe żebrowane

Witam, poszukuje b.pilnie schematu obliczeniowego (konkretnych wzorów) dla den stalowych plaskich/stozkowych wzmocnionych przypawanymi zebrami. mam zadane ciśnienie i srednice dna a musze obliczyc grubosc dna oraz wymiary pierscienia srodkowego oraz ilośc i wymiary zeber. Dozor podaje tylko wzor na grubosc dna...a co z zebrami??

Moze ma ktos cos takiego podreka i podeslalby??

dla mnie sprawa b.priorytetowa i bylbym bardzo wdzieczny. Pozdrawiam Gam

Reply to
gambolo
Loading thread data ...

Wytrzymasz do poniedziałku? ASME ma odpowiednie wzory (na stożkowe). Także (prawie napewno) 13445. Być może AD, ale nie mam i nie używam. Napisz, który kod wolisz i na jakie ciśnienie to ma być (wewnętrzne/zewnętrzne)- mogę ci jakoś to podesłać.

Konrad

Reply to
KA

Dnia 03-12-2005 o 09:57:16 KA snipped-for-privacy@b.c napisał:

Z poniedziałkiem problem bo termin goni...ale zycie to zycie...pewnych rzecy nieda sie przeskoczyc... co do normy to wsztko jedno - jak masz mozliwosc i sprawiloby ci to klopotu to wolabym obydwie - celem porownania. Najwazniejsze zeby dozor za bardzo sie nie krzywil przy ocenie dokumentacji. Cisnienie wewnętrzne - zbiornik podziemny trzykomorowy - dennice zewnętrzne stozkowe, przegordy wewnetrzne płaskie.

Reply to
gambolo

No to przykrość, chyba żadne przepisy nie uwzględniają wzmacniania dennic na ciśnienie wewnętrzne. Co zresztą nie dziwi- naprężenia we wzmocnionej dennicy pomiędzy żebrami nie zmienią się. Pamiętaj, że założenie zawsze jest takie, że jesteś GRUBO poniżej granicy plastyczności. Jak zacznie się odkształcać- to owszem, żebra pomogą, ale nie może się odkształcać z definicji...

Natomiast płaskie kołnierze- owszem, wzmacnia się żebrami, niestety ASME w ogóle takich żeber nie uwzględnia. 13445 być może, ale nie pamiętam. Dziwi mnie natomiast, że WUDT nie uwzględniają- głowę bym dał, że jakieś tam żebra są opisane (napewno pamiętam szkic czegoś płaskiego z żebrami, tylko kwestia czy się da z tego dekiel wyczarować)

Z tego co widzę, to jesteś daleko stąd, więc ręcznie ci nie pomogę, ale opisz konkretniej ten swój zbiornik, może coś doradzę na grupie.

Konrad

Reply to
KA

Chyba tutaj masz rację - od tygodnia przeszukuje internet celem znalezienia chodź minimalnych inforamcji i nic... a przecierz takie ustrojstwa się projektuje i jakoś ludzie te dennice liczą..dla świętego spokoju to mozna precież przyjąc dno klasycznie płaskie i dac super grubą blache (u mnie to wychodzi 26 mm bez żeber i 4.5 mm obliczeniowe dla dennicy z 14 żebrami) - ale chyba nie o to chodzi. Co do WUDT to owszem obrazek jest..wzór na grubość dennicy użebrowanej też (zalezność od współczynnika "delta" - średnica okręgu przechodzącego prze trzy punkty styczne - powiązanie bezpośrednie z ilościa żeber - im wiecej tym delta mniejsze), no i tyle - co do żeber to ani słowa - a myślę że to ważne - jaka grubośc żebra i wysokość, na moim ciśnieniu to raczej znikome znaczenie będzie miało czy żebra są proste czy skośne. co do zbiornika to: zbiornik trzykomorowy, Dn=2500 mm, podziemny, dwupłaszczowy, 40 m3, dna środkowe (przegrody) są płaskie, pozostałe stożkowe, ciśnienia: obliczeniowe zb. wewnętrznego 0.06 MPa, zb. zewnętrznego 0.032. Ktoś mi doradził żeby takie dna liczyć jako płyty kołowosymetryczne -ale wzorów tez brak.

Reply to
gambolo

WUDT ma trochę zamotane te żebra. Ja je kiedyś liczyłem, też miałem podobny problem- poszedłem do idt i mi ktoś pomógł. Po prostu trzeba było formuł na same żebra szukać w innym arkuszu, niż tam gdzie ta "delta". Szczegółów nie pamiętam, w poniedziałek zajrzę do WUDT, może skojarzę. Żebro działa na zginanie i na wyboczenie. A może tam gdzieś jest małą czcionką maksymalny stosunek wysokości do grubości tego żebra.

Swoją drogą poszukaj w googlach "isopanel"- może dasz radę wykonać coś takiego. To jest teoretycznie bardzo dobrze rozpracowane, no i rzeczywiście bardzo sztywne w stosunku do masy, czyli tanie. Tylko technologicznie kłotopliwe, choć zależy od "umaszynowiena"

Co do stożków- nie pamiętam co na to WUDT, ale asme ma dość ostro (czyli szczegółowo) opracowane. Jeśli jeszcze potrzebujesz- to ci jutro zeskanuję.

Konrad

Reply to
KA

SZ. P Konradzie... jeżeli moża prosić o ten skan to ponawiam zapytanie sorki że tak poźno się odzywam ale miałem pilną robote i pilny wyjazd..

Reply to
gambolo

Przyznaje sie bez bicia, ze nie do konca wiem o czym mowicie. Nie ta branza.

Mam pytanie, czy to az taki problem przeliczyc jakims softem? Jakims robotem, albo co?

A moze to nie problem, tylko sie softu nie ma?

Reply to
A P

To, że inna branża to nie jest powód, żebyś nie wiedział, że zbiorniki ciśnieniowe to urządzenia potencjalnie niebezpieczne i tak jak budowle, czy dźwigi- objęte specjanymi przepisami. Muszą spełniać wymagania dyrektywy 97/23, a może i innych. Więc trzeba inspektora przekonać, że konstrukcja spełnia jakieś wymagania i to udokumentować. I nie da się mu wcisnąć historii, że "przeliczyłem jakimś softem, jakimś robotem, albo czym". To muszą być metody obliczeniowe powszechnie uznane jako miarodajne i zakładające odpowiedni współczynnik bezpieczeństwa.

Konrad

Reply to
KA

AP wrote

oczywiście że z softem to nie problem... problem jest z kasą na ten soft... a wyniki trzeba miec udokumentowane..a na co sie powolam?? na ansysa sciagnietego z emule?? Dozór ma nakazane akceptowac obliczenia MES tylko trzeba im przedstawic dodatkowo rozwiazany przypadek taki który moża policzyć ręcznie...

Reply to
gambolo

Rozwiazanie posrednie to zwrocic sie ze zleceniem do kogos kto soft ma i przeliczy i wydrukuje .. i sie podpisze :-)

J.

Reply to
J.F.

No wiesz ja wcale nie mowilem, ze ma byc wspolczynnik bezpieczenstwa rowny jeden. Ma byc taki jak mowia jakies przepisy (konkretnie dotyczace tego rodzaju konstrukcji). Chodzilo mi o to, ze pewne konstrukcje nie maja odwzorowania w przepisach w detalach - nie da sie opisac kazdego przykladu (np ze wzgledu na specyficzna lokalna postac konstrukcyjna). Mozna wiec starac sie to przeliczyc robiac jakies zalozenia i uzywajac przepisow i excella. A mozna zamodelowac softem I BIORAC POD UWAGE WSZYSTKIE PROCEDURY OBLICZENIOWE dla tego rodzaju konstrukcji, przeliczyc. Ot to mialem na mysli.

Reply to
A P

Myślisz że tak łatwo jest liczyć zbiorniki mesem? A masz jakieś pojęcie o liczeniu powłok na zewnętrzne ciśnienie?

Konrad

Reply to
KA

Po pierwsze nie mowilem wcale o modelu powlokowym, takze go nie wykluczalem. A po drugie jak czytam takie posty to sie zawsze smieje.

Nie kolego, nie mam pojecia. Dziekuje swiatu, ze zostales wyprodukowany i sobie zyjesz i sobie masz pojecie.

Reply to
A P

Spokojnie, ja wcale nie twierdzę że ja mam wielkie pojęcie. Po prostu, próbowałem temat ugryźć i przekonałem się, że trzeba mieć dużą wiedzę i specjalny soft. Procedury oblicznieowe elementów pracujących pod zewnętrznym ciśnieniem w przepisach opierają się zawsze na wykresach doświadczalnych. A skąd te dane wzięto- można najwyżej zgadywać.

Konrad

Reply to
KA

Bo te przepisy powstaly w czasach gdy o MES nikt nie slyszal ? :-)

J.

Reply to
J.F.

No, nie wiem. Myślisz, że MES to jakaś nowa metoda? Przepisy ASME to

1914 (w rzeczywistości jeszcze starsze). Wtedy FEA jeszcze nie było opracowane jako gotowy algorytm (powstał w 1943, dopracowany w 1956), ale dzisiejsze formuły powstały znacznie później, grubo po II Wojnie Światowej. Wówczas teoria była gotowa, choć nie było komputerów dostępnych. Ale zasadnicza filozofia była od samego początku: każda sekcja ma na początku wyraźnie napisane, że niniejsze przepisy nie mają na celu ograniczania dopuszczalnych metod projektowania i wytwarzania. Jeśli wytwórca chce użyć metod nie przewidzianych w kodzie, może ich użyć pod warunkiem, że przekona autoryzowanego inspektora, ze są conajmniej tak samo bezpieczne jak inne, te przewidziane. Analogicznie jest w WUDT, 13445, CODAP, 5500, AD, 51, w jakichś starych czeskich przepisach, itd.

Konrad

Reply to
KA

I o to chodzi :-)

No ale jak chcesz inspektora przekonac ? Jak bedzie starej daty to w ogole nie przepusci czegos na co nie ma sprawdzonej i zatwierdzonej normy :-) A jak bedzie nowszej daty to moze by i dopuscil, ale "ten program liczy to metoda .. no nie wiem dokladnie jaka. A nawet jak sie dowiem, to nie da sie recznie sprawdzic obliczen"

Moze by go przekonala mala demonstracja - policzyc taka dennice, pokazac wyniki, zaprosic na probe cisnieniowa - zademonstrowac ze peka przy cisnieniu i w miejscu ktore obliczono :-)

J.

Reply to
J.F.

To nie problem. Każdy AI (authorised inspector) ma nad sobą AIS (Aut.Insp. Supervisor), dalej są władze jednostki inspekcyjnej, dalej są struktury ASME... Poza tym jednostkę inspekcyjną można zmenić. Można walczyć- kwestia czy się opłaca walczyć, bo czasem warto jest machnąć na coś ręką. W zamian inspektor następnym razem też na coś machnie ręką.

To się zawsze tak odbywa. Jak liczę MESem kolano, to robię sprawdzające obliczenia walcowego kawałka rury i porównuję to z wynikami obliczeń ręcznych. Jeśli to jest, powiedzmy, ściana sitowa w wymienniku ciepła, to liczę MESem ścianę płaską i porównuję z rachunkami. Po prostu trzeba sprawdzić na czymś w miarę podobnym, co się da zweryfikować obliczeniowo i pokazać że osiągnięto ODPOWIEDNI stopień bezpieczeństwa w konstrukcji.

Niestety, obliczenia elementów wypukłych na ciśnienie zewnętrzne po prostu nie mają szans na wyniki podobne do rzeczywistych, bez zastosowania specjalnej interpretacji wyniku (innej niż normalnie). No i tu inspektorzy mają problem- nie mogą przecież czegoś przyjąć na wiarę.

Konrad

Reply to
KA

Przy odpowiedniej siatce, efekt wypuklosci elementow niejako "zniknie". Wzrosna natomiast lokalne koncentracje naprezen, ktore w przepisach sa niejako "pominiete". Pytanie moim zdaniem wyglada tak: czy Ci wasi inspektorzy dopuszcza do uzytku konstrukcje liczone mesem, przy zachowaniu odpowiednich metod. Jezeli metody zachowane sa zgodne z ich wytycznymi ogolnymi to nie iwdze podstaw zeby nie dopuscili. Choc z drugiej strony inspektor to inspektor. Moze miec zawsze swoje widzimisie. Znam przypadek kolesia, ktory liczac cale zycie konstrukcje stalowe uzywal modeli belkowych. Potem zaczal wspolpracowac z firma uzywajaca ansysa i elementow powlokowych. W nowych modelach zaczely powstawac lokalne koncentracje naprezen, ktorych oczywiscie w modelach belkowych nigdy nie bylo. No i ten facet po prostu nie umial tego zlac. Walczyl z kazda mala koncentracja, az zszedl do poziomu bliskiego granicy plastycznosci. Konstrukcja liczona w oba sposoby bylaby zatwierdzona, a raport temu by posluzyl, by przekonac inspektora. I jeden raport i drugi. Czyli jak widac wszystko zalezy od podejascia. od umiejetnosci interpretacji wynikow. Od czlowieka. Tak tez jest z inspektorami.

Reply to
A P

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.