Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com...
W dniu wtorek, 4 kwietnia 2017 20:41:00 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
No to czekamy na raport z dzialalnosci.
Zaraz ... myslisz, ze to juz jest, czy to etap makiety i grafiki
komputerowej ?
Jak wyplata kuriera jest mniejsza niz rata kredytu, to moze sobie
czekac.
Ewentualnie - na kuriera dostaniesz dofinansowanie, na drony
Mazowiecki nie da, choc mowi ze da :-)
J.
area of 40 to 50 km
30 minutes of flight time
prawie jak VW pali 5 l/km :)
nie twierdze że się nie da tylko w takich przypadkach przypomina mi się
film "Kosiarz Umysłów" z 1992 (ale to dawno było)
o wirtualnej rzeczywistości i okularacyh do niej.
Ojciec koledze kupił wtedy za cięzkie pieniądze.
Ile czasu mineło ? Nawet nie chce mi się liczyć.
Przyszło kolejne pokolenie też mają swoje octo coś tam.
Chyba nawet premiera była.
Chcieć =/= móc
W dniu środa, 5 kwietnia 2017 18:32:58 UTC+9 użytkownik snipped-for-privacy@gmail.com napisał:
A możesz napisać to samo tak żeby dało się zrozumieć co masz na myśli?
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com...
W dniu środa, 5 kwietnia 2017 17:45:45 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
Ok, to czekamy na pierwsze wypadki :-)
Niektore fragmenty z tego filmu wygladaly mi na generowane, to innych
wystarczylaby makieta.
J.
To już nawet nie druga, a trzecia próba.
Rozbija się to nie o technologię, a o marketing.
Sprzęt jest drogi (sam zestaw, do tego potrzebny jest
potężny komputer).
Co otrzymuje się w zamian? Kupę bardzo kiepslkich i krótkich
gierek. Twórcom nie opłaca się tworzyć czegoś porządnego
na tak mały rynek, a twórcy sprzętu dość mizernie ich wspomagają
finansowo.
W najlepszym razie mamy gierki 'na monitor' wspierające VR,
ale okazuje sie, żę ze względów _fizjologicznych_ (:)) tylko
niewielka czesć się nadaje.
W tym zakresie jak najbardizje chcą i mogą. Ale móc nie
znaczy sprzedać.
pzdr
bartekltg
W dniu środa, 5 kwietnia 2017 19:17:00 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
Filmik reklamowy, musiał być ładny, a nie realistyczny. Nie możesz sfilmować przelotu nad Dubajem zanim nie masz kwitów.
Jako taki rynek tego powstał w ostatnich latach (sprzęt drogi, ale
jest, gorzej z grami an to*), ale cały czas może walnać, tak jak to
zrobił te 20 lat temu, gdy próbowali zrobić to samo, ciut starszą
technologią.
To jest ten sam błąd w rozumowaniu co poprzednio,
'skoro zdalnie sterowane quadrokoptery nie latają, mimo,
że już ich keidyś próbowano, to pewnie i teraz się nie uda'.
Da Vinci nie poleciał, to i Wright nie polecą:)
pzdr
bartekltg
*) Złośliwi twierdzą, że utrzyma się to dzięki porno.
Nic nie walnęło. Cały czas to było używane w przemyśle stoczniowym i tam gdzie się projektuje grubaśne instalacje typu rafineria. Zwykły zjadacz chleba mógł o tym nie słyszeć, ale o czym to niby ma świadczyć?
Widzę tu jeszcze trochę inne podejście: ja nie widziałem- znaczy nie ma i nie będzie. A jak mu pokażesz, to "czekamy na pierwsze wypadki". Nie spodziewaj się refleksji typu "faktycznie się da, nie miałem racji". Cebulak zawsze ma rację.
OK miało jakieś tam zastosoanie spacjalistyczne (prawda, nie
słyszałem). Ale jako produkt na szeroki rynek rozrywkowy,
a o tym suryga pisał, walnęło, a właściwie wtedy na dobre nie
zaskoczyło.
Może tak źle nie jest. Sukanie dziur i problemów też jest istotną
umiejętnością;-) Byle nie robić tego bezsensownie.
pzdr
bartekltg
W dniu środa, 5 kwietnia 2017 12:03:28 UTC+2 użytkownik Konrad Anikiel napisał:
30 minut lotu na odległość 50 km to dron musi zapieprzać 100 km/h=27m/s
do tego "ładunek" 100 kg
jedyny wzór jaki pamietam na energię to E=(mv^2)/2 czyli 36 kW
jak dobry wzór zastosowałem to ten dron jest jest jak VW który pali 5 l/100 km
tylko że laboratorium i to jak zjeżdża z pochylni :)
ps
nie wziąłem pod uwagę masy samego drona bo przy takich masach akumlatorów
formatting link
Li-jon nie biore pod uwagę bo czytałem że coś samoloty mają z nimi problem
Powiedz, żę trollujesz;-)
kW to moc, nie energia.
36 (a właściwie 39) kJ. To jest energia siedzaca w niecałym gramie
benzyny (46MJ/kg). Dołączając sprawność silnika, pewnie potrzeba
ze 4 gramy... by uzyskać energię odpowiadającą takiej prędkości.
Mało, tyle, zę to nic nie mówi o zużyciu paliwa. Nawet auto
nie pali tylko na rozpęd.
Głownie energii potrzeba na pokonywanie oporów (i w pewnym sensie
walkę z grawitacją, przy samolocie łątwiej to wytłumaczyć ;-)
Dla samolotu to się fajnie z dołu szacuje, nad śmigłowcem musiałbym
pomyśleć).
Z drugiej strony, rząd wielkości na moc podałeś dobry.
Łatwo policzyć potrzebną moc w zawisie.
ciag^(3/3) / sqrt(powierzchnia smigieł * 2 gestosc powietrza)
formatting link
(100kg*9.81m%2Fs%5E2)%5E(3%2F2)+%2F+sqrt(+4m%5E2+*+2+*+air+density+)
zakłądając te 100kg i efektywnej 4m^2 powierzchni śmigieł
9kW. 4 razy mniej.
Weźmy 10kW, bo pewnie ustrojstwo cięższe.
10kW podzlić przez 46MJ/kg to 0.2 grama /s 13 g/minute 400g/30minut.
0.55l /30min.
x4 na sprawność silnika, weźmy x5 bo wiatr nam bedzie przeszkadzał,
śmigło niedkoskonałe...
2.6 l / 30 min
w 30 min przelecieliśmy 50km,
5.2l na 100km.
Wyszło tyle co zapowiadali;-)
Podchodziłbym bardzo ostrożnie do tych szacunków, bo zupełnie pomija
on zuzycie na przebijanie sie przez powietrze (choć to akurat
powonno - przy dobrze zaprojektowanym latadle - być mniejsze!)
ale fizycznej niemożliwosći osiągnięcia takich wyników chwilowo nie
stwierdzam;-)
Ile pali tyle pali, ważne po ile kurs;-)
To w końcu na baterie czy spalinowy?
pzdr
bartekltg
nie było tematu, dobra :)
oczywiście że elektryczny mi chodzi
Bo teraz wogóle się pogubiłem
Akumlator ma napięcie 24 V Pojemność 200 Ah i masę 100 kg
I podepniemy go do drona z przykładu powyżej to poleci?
Masa drona zero
Ale po co? Przecież tam mówią, ze będą na benzynę,
skoro podają spalanie w litrach.
Akumulatory litowo jonowe mają tak z 60 razy mniejszą
gęstość energetyczną niż węglowodorwy. Sprawność trochę
ratuje, ale nadal zamiast 3kg benzyny potrzeba 100kg akumulatorów....
Nie używamy benzyny bez powodu;-)
10kW to musi ciągnać 420A.
Skoro ma 200Ah to starczy mu na 28 minut 30s,
wyglebie sie połtorej minuty przed celem ;-)
I to pomijając takie drobnostki jak sprawność ;-)
pzdr
bartekltg
Użytkownik "bartekltg" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oc2qnk$rrn$ snipped-for-privacy@node1.news.atman.pl...
Jak doliczysz mase silnika spalinowego i spodziewany czas lotu, to
przestaje byc tak prosto.
No ale tez taka taksowka powinna z 16h dziennie latac, a nie stac i
sie ladowac :-)
W kazdym badz razie modelarze juz dawno odkryli, ze elektryczne napedy
rownie dobre,
potem przeszlo na zabawki, niedawno slyszalem o elektrycznym napedzie
do paralotni,
wiec nie wykluczalbym i takiej elektrycznej taksowki.
Z drugiej strony spalinowe tez sa opanowane ... ale to po prostu maly
helikopter bylby.
Jest tez ten sloneczny samolot...
P.S. a nie byloby lepiej, gdyby smigla byly w tunelach ?
J.
Tak, tak sobie to tłumacz. Nikt nie napisał, że się nie da. Kolega
inz. zapomniał, że tutaj warunki dyktuje księgowy i prawnik a nie
inżynier. Jeśli coś się da stosujac zaawansowaną technikę by
opanowac autonomicxny lot, to i tak jest to psu na budę jeśli to
będzie drogie i niebezpieczne, sczegolnie po tym jak to na łeb
spadnie albo dziecku urwie palce bo akurat dron wyladowal dziecku w
piaskownicy. O straszeniu psa i kota nie wspominajac.
Użytkownik suryga napisał w wiadomości
A powinienes wziac, bo takie zapewne beda uzyte.
A te co znalazles, olowiowe ... nikt ich do latania nie uzywa.
J.
No więc zapytałem go o co mu chodzi. Czy chciał udowodnić że nie da się tego zrobić, czy że nie da się tego sprzedawać przez dłuższy okres czasu niż sezonowa moda, czy że ten rynek nie może być masowy, czy jeszcze coś innego. Każdy mądrala zawsze może wyskoczyć z dowolną bzdurą, a kiedy okaże się że nie miał racji, może się wić z czymś w rodzaju "a jednak to ja miałem rację, bo mi chodziło o coś zupełnie innego". Mi po prostu nie chce się w ten sposób bawić.
Ja wiem, potem można się upierać "no może i gdzieś tam jest, ale w Komputroniku nie ma", potem "no może i nawet w Komputroniku jest ale nie w tym na mojej ulicy", potem "no może i nawet jest na mojej ulicy, ale ja nie kupiłem, bo było brzydkie" i tak do usranej śmierci. To nie jest inżynieria, to jest trzepak.
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.