W życiu każdego człowieka przychodzi czas, kiedy trzeba podjąć trudną decyzję. A potem żyć z z nią przez resztę swych dni. Dzisiaj ja właśnie stoję przed takim wyborem:
formatting link
Uchwyt po lewej kosztuje 160 złotych a uchwyt po prawej 54,50. Który uchwyt mam kupić?
W dniu niedziela, 16 lutego 2020 22:25:02 UTC+9 użytkownik robot napisał:
Ja najpierw kupuję najtańsze narzędzia, dla rozpoznania tematu. Żeby potem nie było żal wywalić. Jak się rozwali, to już wiem jak znaleźć coś lepszego, na co patrzeć.
Wczoraj odpowiedziałem, ale nie widzę mojego posta.
Amatorsko, ale to wcale nie znaczy, że chcę gorszy sprzęt. Tylko chodzi o to, że ja nie wiem który jest gorszy. Według Ciebie ten po lewej jest lepszy bo droższy i bardziej błyszczy?
Pomyśl czym się moga różnić jeśli wymiarowo są identyczne. (o ile są identyczne - może jakieś drobiazgi je różnią -np nietypowy gwint do chwytu?) Ja narzędzia do dwukrotnego użycia zawsze wybieram najtańsze. Tutaj podejrzewam, że szczęki mogą być niezbyt twarde albo koślawe w tym tańszym - miałem kiedyś taki i niszczył po prostu chwyt wiertła
Czasem coś tam dłubię na wiertarce z podobnym uchwytem. Ale ta wiertarka jest *na tyle dokładna* że założenie taniego, bijącego uchwytu byłoby bez sensu.
Macayeva;-) Jak chodzi gładko bez zacięć, szczęki się nie telepią, precyzyjnie się schodzą, nie da się ich zarysować plasteliną, to brać i się cieszyć z tańszego.
To zrozumiałe. Myślisz, że ten tańszy jest bijący? Tego chyba się nie dowiemy ze zdjęć niestety. Takie ryzyko, taki jest tu wybór: albo kupisz niepotrzebnie droższy i zmarnujesz stówę, albo tańszy bijący i zmarnujesz 54,50. Pomimo, że nie jest to fortuna, ja się potrafię zaciąć na takich wyborach. Dlatego napisałem tutaj, może ktoś napisze coś co mnie odblokuje.
Te droższe mogą być robione w ciaśniejszych tolerancjach, ( równie dobrze prezes firmy może jeździć bardziej wypasionym samochodem ), ale niezupełnie nie o to chodziło. Jeśli wrzeciono, do którego uchwyt przykręcony ma bicie albo ma sztywność plasteliny, szkoda kasy na droższy uchwyt. Kluczowe jest kryterium ile tego bicia jest OK, a ile nie OK, ale nikt nie mówił że będzie łatwo :)
Kiedyś, chyba na pl.rec.foto, typową odpowiedzią na pytanie który aparat wybrać z listy kilku było: weź ten, który Ci się podoba.
Może by tak pomęczyć @ producentów o jakąś dokumentację ( np. karty katalogowe ) i porównać ? Jeśli producent/dystrybutor nie chce się pochwalić co produkuje/sprzedaje , to też jest jakaś informacja.
Pierwsze pytanie, czemu ten droższy jest droższy. Może ma inny gwint, może ma coś jeszcze innego. Jeśli ma po prostu wyższą jakość to zależy, jak często będziesz używał tego uchwytu. Jak potrzebujesz wywiercić kilka otworów i rzucisz go w kąt, to bierz tańszy. Jak będziesz z niego regularnie korzystał, to bierz droższy. Szybko zapomnisz o wydanych pieniądzach, a będziesz miał lepszy uchwyt.
Z drugiej strony ja raczej stosuję zasadę, że jeśli coś tańszego kosztuje do 100 zł a droższego np. 200 zł, a wiem, że nie będę tego często używał, to biorę tańsze. Może posłuży, może nie. Jak coś ma kosztować 700 zł, a coś droższego 1000 zł, to biorę droższe.
Ostatnio musiałem wywiercić dziurę w betonie (rzadko to robię, zawsze wtedy pożyczałem wiertarkę z udarem, bo nigdy nie miałem swojej) i stwierdziłem, że wystarczy już tego pożyczania. Kupiłem jakąś wiertarkę Niteo Tools za 60 zł (zastanawiałem się między nią a jakąś Makitą za 200 zł). Dziury wywierciła, czyli się sprawdziła. Leży. Może kiedyś zdechnie i będę żałował, a może nie zdechnie.
Tania wkrętarka sieciowa Niteo, kupiona kiedyś za 80 zł, działa do dziś, a nie oszczędzam jej...
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.