Wiertła - jak się j

Małe wiertła robi się tak samo jak duże. Tylko na mniejszych maszynach. Najprostrze wiertło robi się tak. Bierze się pręta okrągłego. Spłaszcza się tam gdzie ma być to co wierci. Potem skręca. Na koniec obróbka cieplna i ostrzenie. Ta powierzchnia o której piszesz jest szorstka bo się jej nie obrabia. Bo i po co. Też kiedyś nie wiedziałem jak robi sie wiertła. Ale jak zobaczyłem wiertło z dwoma otworami wzdłóż dla chłodziwa to od razu załapałem o co chodzi. Tomek

Tomek snipped-for-privacy@op.pl napisał(a):

Truizm nic nie wyjaśniający .

się tam

Tak robi się wiertła piórowe.

Wiertła kręte robi się inaczej niż pisze Pan Tomek. "Sie" frezuje rowki podłużnie, potem skręca, ......

cieplna i ostrzenie . Albo odkuwa się na prasie. Potem obróbka ciepla i ostrzenie. Jak ktoś ambitny to wiertło piórowe moze sobie pilnikiem wypiłować. Częśc skrawajaca może być również robiona z węglików. Wtedy sposób wykonania takiej części taki sam jak dla wszystkich ostrzy wykonywanych z węglików. Nic sie nie skręca w wiertle piórowym. Jeśli pracujesz w VISie przy produkcji wierteł to wytłumacz w jaki sposób można używając bardzo drogiej obróbki jaką jest frezowanie wyprodukować wiertło w cenie niewiele wyższej od ceny surowca. W marketach można kupić wiertła prawie na wagę. Nie wnikam że są zrobione z klamkowej stali. Ale to cały czas wiertła. Obejrzałem sobie dokładnie wiertło kręte. Masz rację ze była jakaś obróbka w rowkach. Ale na pewno nie było to frezowanie od materiału wyjściowego. Na bank najpierw była odkuwka. Bo nikt normalny by nie usuwał połowy materiału frezowaniem jakby mógł dostać z kużni prawie gotowy kształt. Potem była jakś obróbka mechaniczna. Bardziej jednak na moim wiertle przypominała szlifowanie zgrubne niż frezowanie. Ale nie będę się upierał. Potem skrecanie, obróbka cieplna, szlifowanie na wymiar i ostrzenie. Wydaje mi się ze pytającemu bardziej chodziło o ideę niz o dokładna technologię produkcji wierteł. Kluczowe według mnie jest to że nie frezuje albo toczy kształtu tylko skręca. Tomek

Tomek snipped-for-privacy@vp.pl napisał(a):

technologię produkcji wierteł. Kluczowe według mnie jest to że nie frezuje albo toczy

Pytanie było: jak się robi wiertła.Pytający przypuszcza nawet, że są odlewane. Zatem należy mu opwiedzieć jak się robi wiertła. Kluczowe to jest to, _że najpierw_ robi się proste rowki na prostym pręcie a następnie tak otrzymany półfabrykat skręca się na tej długości na której wykonano rowki. Jeżeli wiertło ma służyć do wiercenia głębokich otworów, ( nie działowe czy lufowe) to przed skręceniem wierci się otwory w prostym jeszcze półfabrykacie a następnie skręca o odpowiedni kąt. Rowki można wcześniej podkuć, ale "wygładzić" je potrzeba choćby dla usunięcia zendry a głównie dla tego by usunąć nierówności w rowku mogące utrudniać odprowadzanie wiórów.Czym ? jak ? frezowaniem, szlifowaniem, .... A tak na marginesie. Widział Pan fabrykę z bliska ? Pozrdo.

Żeby zmknąć problem dopiszę jeszcze to : Kształt tego "rowka" jest ciekawy, i przez odpowiednie jego ukształtowanie w przekroju poprzecznym oraz skręcenie "całości" otrzymuje się kąt natarcia gamma. Chropowatość powierzchni natarcia, tej którą Pan chce odkuwać, wykonuje sie w 7-mej klasie chropowatości. ( 1,25 nad znakiem chropowatości). Krawędź powstała z przecięcia sie tej powierzchni z powirzchnia przyłożenia, tą "ostrzoną" tworzy krawędź skrawającą "ostrze " skrawające wiertła. Nie może ona ( ono) być jak leci z odkuwki. Warto rzucic okiem do cytowanego już kiedyś przeze mnie Brodowicza Skrawanie i narzędzia na stronę 161 i dalsze. Dla mnie temat jest już zamknięty. Pozdrawiam.

Żeby zmknąć problem dopiszę jeszcze to : Kształt tego "rowka" jest ciekawy, i przez odpowiednie jego ukształtowanie w przekroju poprzecznym oraz skręcenie "całości" otrzymuje się kąt natarcia gamma. Chropowatość powierzchni natarcia, tej którą Pan chce odkuwać, wykonuje sie w 7-mej klasie chropowatości. ( 1,25 nad znakiem chropowatości). Krawędź powstała z przecięcia sie tej powierzchni z powirzchnia przyłożenia, tą "ostrzoną" tworzy krawędź skrawającą "ostrze " skrawające wiertła. Nie może ona ( ono) być jak leci z odkuwki. Warto rzucic okiem do cytowanego już kiedyś przeze mnie Brodowicza Skrawanie i narzędzia na stronę 161 i dalsze. Dla mnie temat jest już zamknięty. Pozdrawiam.

Po odkuciu mozna by oszlifowac na wymiar :-)

Google znalazlo

J.

Nie wierzyć. Na zdjęciu jest ocynkowany szajsmetal, a w opisie stal szybkotnąca.

Konrad

No i po co HSS do betonu .. ale skads to "kute" wzial ..

No chyba ze "hammer action" :-)

J.